Siema, dzisiaj albo jutro powiem kilka słów na insta o nowym odcinku Boruto Insta: bit.ly/3cvGEzu Tutaj macie grupke o Naruto i Boruto na fb: facebook.com/groups/628617255239414 I reszte xD 🎮 Discord Kanału - discord.gg/UkXPacE 🎮 Pw - Nekoooon#7363 🎮 Drugi kanał - bit.ly/3fkFCb4
No cóż akatsuki napewno słabsze od kary ale na tamten moment historii robili znaczne lepsze wrażenie swoją siłą nie mówiąc już o charakterze no i tajemnica która okrywała samą organizację oraz jej cel z drugiej strony mam Kare gdzie wszystko wyszło na jaw bardzo szybko np. takiej Delcie to gęba się nie zamykała nie mówiąc o Amado który udostępnił całą wikipedie. Dodam jeszcze wygląd wiadomo każdy ma swój gust ale Code Boro czy Delta wyglądają jakby się urwali nie z tego uniwersum nie ma po prostu porównania do najpiękniejszego dla mnie Paina ścieżki Tendo.
Tak jak zazwyczaj twoje filmy są bardzo zbliżone o ile nie jednakowe z tym co ja sam sądzę tak tutaj mam bardzo dużo zastrzeżeń. Przede wszystkim mam wrażenie, że za bardzo przeceniasz członków kary i zapominasz o tym co tak naprawdę pokazało nam Akatsuki. Pierwsza walka Deepa vs Deidara Tutaj nic mi nie przychodzi do głowy czemu postawiłeś blondasa jako kogoś kto jest praktycznie 2 razy słabszy. Deepa faktycznie był bardzo silny jego obrona była genialna, ataki na średnim dystansie były co najmniej porządne ale nie mają żadnego podjazdu do Deidary, który jest mobilny w swoich działaniach, jego ataki nadchodzą z każdej strony, do tego jedna z jego technik działa na podobnej zasadzie co wirus Boro. Dla mnie wszystko przemawia za tym, że może przegrać ale dopiero z Deltą, która porobiła by go szybkością i czystą siłą ataków. Jak dla mnie bardziej pasowało by tu zestawienie Hidan vs Deepa. Druga walka Boro vs Sasori Tutaj bym się zastanowił bo Sasori jest naturalną kontrą na wirus Boro ale tutaj pytanie czy miałby wystarczającą siłę przebicia by zniszczyć rdzeń i jedyną szansę na to widzę w lalce z własnego ciała, która miała chyba najbardziej destruktywne techniki ze wszystkich. Jak dla mnie są na równi. Victor vs Kakuzu Tutaj to jest gdybanie więc się za bardzo nie będę rozwodził jeśli chodzi o to co pokazali to co pokazali to Kakuzu by się nawet nie spocił. Ale jeśli mamy już zakładać pełną siłę to dalej jak dla mnie wygrywa Kakuzu ale to nie jest do końca pewne i najprawdopodobniej stracił by prawie wszystkie serca. Kisame vs Delta Tutaj niestety bo nie przepadam za Deltą muszę się z tobą zgodzić Kashin vs Itachi Z wynikiem się zgadzam ale postawiłeś Itachiego niżej niż Deltę a tutaj pojawia się zgrzyt bo jeśli zakładałeś w pełni zdrowego Victora to zakładam że to samo zrobiłeś w przypadku Itachiego to znaczy forma Edo bez nieskończonej czakry i regeneracji. Bo o ile mnie pamięć nie myli to Itachi dawał sobie radę z Naruto w KCM i nic sobie z tego nie robił a już wtedy Blondas był jednym z najszybszych ludzi w historii. Dalej są pewne przegrane Akatuski bo tam są już kosmici.
Dla mnie Kara jak i zresztą całe Boruto jest całkowicie pozbawione klimatu i siła wielu wojowników jest zupełnie niewytłumaczalna. Kara wypełniona andoridami bez historii, minimalny poziom tajemnicy. W dodatku bądź co bądź jest to kalka z naruto i stworzenie kolejne organizacji na podstawie Akatsuki. Szczerze to mam wrażenie, że Boruto jest bardzo blisko serii Dragon Ball GT, czyli brzydkie kaczątko, które nic wartościowego nie wnosi. Oby tak samo jak GT wyleciało z kanonu. Ciężko się patrzy na to co oni wyprawiają w tym anime.
+1 Burito jest takie strasznie płytkie. Mimo, że teraz wszyscy mówią, że jest to dobre anime, to ja jednak dalej nie umiem się do tej seri przyzwyczaić. Przestałam oglądać już Burito, ale cały czas docierają do mnie spojlery, czy z instagrama czy z yt lub od znajomych... Na pewno do tego nie wrócę, nie będę marnować na coś takiego czasu. Wolę zrobić rewatch Naruto, a opłacałoby mi się to bardziej niż oglądanie nowych odcinków (Za przeproszeniem) tego szajsu.
Itachi (Amaterasu,Sussano,Tsukuyomi,miecz totsuka i lustro yata dodatkowo battle IQ) Koji opracował plan na jigena a Itachi zaplanowal całe zycie Sasuke i nawet to jak sam umrze,nie wiem wgl co tu porównywać dla mnie sprawa jasna Akatsuki było o wiele lepiej przedstawione a Kara to były pachołki nawet nie ludzie tylko robociki nie mające powodu by byc złe poprostu stworzone w tym celu a członkowie Akatsuki to ludzie (shinobi) często początkowo dobrzy a zmienieni przez swiat pełen wojen wgl to oni mieli swoją wizje pokoju bez nawalania a nie naczynie dla przywódcy bez jaj.
Ta kara to scierwo, akatsuki to bylo cos niesamowitego kazdy czlonek, kara jest pusta nijaka gdzie wgl to nie sa ludzie jakies cyborgi dajcie spokoj porazka
Nie klei mi sie to ze przez tyle pokolen nie bylo nikogo silniejszego od Hashiramy, a nagle jeb kilka cyborgow ktore by go zmiotly lub prowadzily wyrownana walke w jednym momencie. xdd Poza tym akatsuki mialo fajny klimat, ktory imo tylko deepa umial odtworzyc swoja rzadza krwi. Kara slaba jezeli chodzi o show, ale co sie dziwic skoro poprzeczka jest uniesiona tak wysoko ze pewnie do konca boruto nie bedzie antagonisty w polowie fajnego jak pain czy itachi
Trochę to blado wygląda na tle takiego Diedary, który nie miał żadnych nadludzkich technik/ regeneracji, a w pojedynkę wszedł do wioski piasku i porwał samego Gare Kisame w pojedynkę praktycznie pokonał killera bee czyli 8 ogoniasta bestie, a bez swojej głównej broni czyli samehady walczył jak równy z równym z guy'iem na 7 bramie, Pain zniszczył konohe i pokonał 9 ogoniastego, chociaż koniec końców musiał przegrać wiadomo Kakuzu przeżył walkę z hashirama i każdy pamięta jak radził sobie w walce z ludźmi z konohy, nawet nie wspominając o itachim, orochimaru, sasorim Tobim, na tle akatsuki to może wyglądają na silnych, ale gdyby porównać ich do aktualnie najsilniejszych, naruto saske, to wypadną średnio, może gdyby dali im więcej czasu antenowego i faktycznie odegrali by ważniejsze rolę, to inaczej by się na to patrzyło, a na teraz realnie do takich porównań chyba tylko nadaje się Kashin, który i pokazał wielkie umiejętności i odegrał ważna rolę
Irytują mnie te nowe postacie to tak jak wojna ninja niszczyła legendy tak i nowe postaci niszczą legendy z wojny… popierdzielili a do tego dzieciaki, które tak naprawdę najsilniejszych z akatsuki by pewnie pokonały… CYBORGI ......... ZNISZCZYLI jak dla mnie całe i tak już naruszone uniwersum ehhhh mam nadzieje ze to tylko tsukuyomi
@@thewielkidon9147 oczywiscie co nie zmienia faktu ze Deidara byl glupi i lekkomyślny za szybko prfobowal dzialac niekiedy nie myslac w sumie jak Naruto plus uwazal ze jego sztuka zniszczy kazdego i tu by przegral biorac pod uwage szalonego Deepa ktory mogl brac go na dystans a wybuchowa sztuka nie zadzialala by dobrze na jego kamienna skore ze tak powiem
No ba, autor topki chyba zapomniał o jego ataku z bombą 4 stopnia czy tam 3. Ta co ten wielki pomnik Deidary rozdzielała na małe boby, których nie widać. Przecież gdyby Sasuke nie był jednym z głównych postaci zginąłby
Jak dla mnie to kakuzu bije victora bo miał te swoje laleczki ktore strzelały żywiołami a jak sie połączyły to już w ogóle były silne a jeżeli chodzi o regenracje wiktora to koshin koji zabił go ogniem a wiktor sie spalił a jak dobrze pamietamy lalka kakuzu potrafiła używać ognia
@NekOn wszystko wszystkim ale jakby postawić wewnętrznych przeciwko całemu Akatsuki w ich najsilniejszych formach to Kara by miała olbrzymi problem z nimi. I pod względem mocy Akatsuki w Shippuuden robiło se prawie co chciało i zamordowało niezliczoną ilość osób, a do tego patrząc na liczebność całego Akatsuki i Kary wewnętrznych, to Akatsuki w walkach z nimi mogło by stawiać mniej więcej po 2 na 1, patrząc na to że po coś przecież chodzili w dwójkach po całym świecie i łapali ogoniaste. To moje rozważania, trzymaj się pozdro
Tego nie ma sensu porównywać, musieli ich dociągnąć do mocy jaka aktualnie prezentował naruto i sasuke, a wiadomo że była niewyobrażalna. Ciężko cyborgi stawiać na równi z ludźmi, którzy do tej mocy dochodzili latami sami się doskonaląc. Całe akatsuki miało głębsza historie, a jej członkowie byli z nami przez wiele odc, kara jak tylko się pojawiła od razu zniknęła, już nawet nie mówiąc o tym, że postacie takie jak Deepa, Viktor nawet nigdy nie pojawiły się w mandze... O ile Delta zaprezentowała się dobrze w walce 1v1 z naruto, to i tak trzeba przyznać, że to była walka pod kontrolą blondasa, Boro ciekawe umiejętności, ale przegrał z dzieciakami zaraz jak się pojawił, także jedynymi naprawdę silnymi i ciekawymi bohaterami byli jigen/ishiki no i code o którym nie wiemy za wiele, ale swoją nietylaknosc zawdzięcza ciekawej technice, trochę jak kiedyś Tobi.
Nie plulbym tak bardzo na nich, znaczy sie, widze ze ich doceniasz ale niby tez tym tekstem ze tylko Isshiki / Jigen i Code sa silni nie rozpedzalbym sie, Viktor i Deepa nawet jesli nie sa w mandze to sa kanoniczni. Nawet jesli Naruto mial walke z Delta pod kontrola to nie skresla jej wyczynu, Naruto moze sie zawsze ograniczac a i tak bedzie postrzegany jako potezny, oczywiscie zalezy w jakim tez stopniu. A co do Boro, właściwie to nowe pokolenie jest przejebane jesli chodzi o tych pierwszoplanowych, to nie sa zwykle dzieci typu Iwabe itd. A ich zgrabie bylo bardzo dobre i mieli wystarczajace srodki do zwyciestwa, właściwie to oni w sumie przegrali, bo Borushiki czyli Otsutsuki nieco bardziej we wlasnej osobie go porobil
Zgadzam się z Twoim rankingiem, ale jak wiele osób napisało w przypadku Kary ta siła ( prócz Jigena i pewnie w przyszłości Code ) nie robiła i nie robi w ogóle wrażenia mimo, że w ogólnym rozrachunku pokonali by Akatsuki. W Shippudenie jak taki Kisame, Itachi czy Pain oraz Tobi walczyli to zajebistość i potęga z nich wychodziła, w przypadku Kary tak jak napisałem prócz Jigena nikt takiego wrażenia nie robił, no może Kashin który jest ulepszonym Jiraiyą.
Nagraj odc o mocy w filmie the last, sporo razy mowiles, ze to prime naruto itp, chetnie posluchalbym wiecej na ten temat, rowniez o reszcie osob z filmu jak i o samym tonerim cos wiecej
Jestem zdania że członkowie aka robią lekko karę ( nie licząc code i jigena) Nie można zapominać o battle IQ i Combat skillsach członków aka To były maszyny do zabijania, bardzo doswiadczeni w swoich fachu. Jestem zdania że nawet jakby byli słabsi pod względem mocy to i tak w bezpośrednich pojedynkach członkowie kary nie dadzą sb rady. Aa wszyscy nie licząc hidana
@@Mustang_99 Tak, bo zabił Madarę, a skoro tak to jest silniejszy od Naruto , Sasuke i Madarę, tak samo jak to że Sakura jes tak silna jak Naruto 6 ścieżek i Sasuke z rinneganem, oraz to że Jiraiya wygrałby z itachim i Kisame razem wzięci
Btw duzo osob pisze ze koji nie jest tak mocny, ja tam sie nie kloce, ale dla mnie to on wytrzymal w walce z ishikim podobna ilosc czasu co naruto i sasuke, wiec tego no xd (Nie liczac baryona, no i moze nawet pokazal wiecej niz sasuke w walce xd)
tymczasem kara w two blue vortex (Jigen padł , delta jest po stronie konohy , kodo jedyny ostały członek , amado po stronie konohy , kashin po stronie boruto , deepa padł , Boro padł , Victor Ten bambik co drzewka chodował i orochimaru go wybuchł też padł) także kara to był jeden wielki żart tej serii byli mocni może i nawet lepsi od akatsuki ale za to akatsuki dłużej wytrzymało bo do końca shipudena
Wpadłam tylko posłuchać Twojego głosu bo mi się przypomniał, jest jakiś taki specyficzny 🤷 szkoda że już nie nagrywasz z Eliaszem te podcasty były najlepsze. Szczęśliwego nowego roku 🌟
@@NekOn_ NIe zeby cos, ale naruto w baryon modzie przewyzsza isshikiego ;-) i gdyby nie te oslabienia przez tryb to niestety ale isshiki bez szans :) tak wiec nie ladnie gadac ze byl silniejszy niz Naruto ^(^
Deppa jest zajebisty. I pod względem siły i pod względem charakteru. Ale, że skompresowany rasengan jest mocno przegięty, to niestety deepy już z nami niema.
@@ukaszkalinowski7214 ej wsm beka bo odpowiadając na ten kom potwierdziłeś tylko że fani itachiego się zesrali a ja nie muszę udawać mądrego bo w porównaniu do ciebie i tak jestem po prostu mądrzejszy
Odmiana ognia amateratsu No nie mogę kisne hahah chłop co porównuje żywe naturalne ognie które przyzwał i porównuje je do ognia z chakry i podatnego do wchłaniania xdd
Sory ale żałosne te porównanie sam przykład boro i sasoriego gadanie że walka na wytrzymałość na trucizny szkoda ze sasori sztuczne Ciało ma więc zarazić się go nie da moim zdaniem nie miał by szans z jego kukłami z walki jaka znamy 😘
@@NekOn_ ja na płomienia Koji kashina nie mówię odmiana amateratsu XD bo to całkiem dwa inne płomienia i inne sprawy idz dalej wierzyć że wszyscy z akatsuki są słabsi niz kara
Siemka. Dales topke i porownales ich z odpowiednikami, a co gdyby odpowiednio dobrac kontry na kazdego z KARY ? Mysle ze kazdy moglby miec szanse. NIe mowie o trucizna kontra trucizna...
Akatsuki bylo silne w grupie jako organizacja posiadajaca ogoniaste i poteznych shinobi. Kara to wytwor z innej planety wiec oczywiscie bedzie przepotezna a co za tym idzie z fajnego nastepcy Naruto zrobi sie plytki badziew dla 8 latkow. Splaszczyli Boruto do poziomu Dragon Balla
Nie no co jak co, ale to z Deltą poleciałeś w chuj... Nie mówiąc już o tym, że autor dostał chyba przeterminowany mefedron podczas pisania to nawet w mandze było widać jasno jak Naruto naszczał cieplusim moczem na Delte. Oczywiście w anime ta walka jest pokazana tragicznie i moim zdaniem nie można jej brać za pewnik. Mimo tych wszystkich wymówek wszyscy wiedzą, że Naruto powinien po prostu ją zjeść.
Czego poleciał "w chuj" uważasz że Kisame by ją pokonał? Ja jakoś tego nie widzę.. ona się biła z Naruto, Kisame nie zdążył by mrugnąć a już by nie żył w walce z nim. A to że nikt nam nie wytłumaczył skąd ona ma taką moc to już inna historia xD
@NekOn Raz porównania, że itas miałby realne szanse z madara, a przynajmniej, że byłby dla niego wyzwaniem przez swoje battle IQ i kozackie techniki, a zaraz porównanie w którym przegrywa z kashim xD nie do końca to rozumiem
Dla mnie nic ciekawego pod względem charakteru to mogę go pochwalić bo nie był kolejnym antagonistą z smutnym back story ale pod względem wyglądu to totalna porażka.
Jak zawsze Twoje rankingi czy omowienia byly spoko, trafne a nawet bardzo trafne tak ten odcinek wydaje mi sie totalna kicha :/ ranking jest serio do dupy patrzac na roznice skali i do kogo byly porownania czytaj Deepa 50.000k Deidara 35.000? Moim zdaniem powinna tu byc duzo wieksza roznica tak samo nie rozumiem ocenienia rankingu Victora vs Kakuzu bez jaj.. Kakuzu byl silniejszy
Nie no z tym że Kashin Koji miałby wyrównaną walkę z Itachim to przesadziłeś no chyba że byłby prawie ślepy z powodu nadużywania MS. Nie zapomnijmy że mówimy o jednej z najinteligentniejszych postaci w samym uniwersum, gościa który kreował nam się na antagonistę by w fazie śmierci okazać się protagonistą, postaci która w sposób wybitny wykorzystywała swoje umiejętności będąc 5 kroków w przód nawet po śmierci ( użycie amaterasu na Obito po śmierci przez Sasuke), osobe posiadającą Perfect susanu z 2 op przedmiotami, jedno z silniejszych genjutsu, amaterasu( które chyba jako jedyny umiał inteligentnie wykorzystać), formowanie pieczęci poza zasięgiem wzroku, ale jego najmocniejszą stroną było battel iq 300, gdzie był wprost wybitny i mogło to sprawiać wrażenie nawet nie pokonanego. Reasumując w starciu z Itachim, który nie ma osłabionego wzroku nie miałby zbyt większych szans tak na 99% a ten 1% to byłby w przypadku gdy brat Sasuke chciałby przegrać tę walkę w jakimś ukrytym celu.
Nie widzę szans dla Itachiego, szanuję jego osiągnięcia, ale Koji Kashin to cyborg z perfect sage modem, większą ilością chakry od Jirayi, plus jego inne techniki pokazane w walce z Jigenem/Ishikim. Genjutsu raczej odpada, bo to cyborg, a nawet jak by działało to wątpie zeby ktoś taki dał się w nie złapać, jedynyn ratunkiem dla Itachiego jest sussano, którego nie utrzyma nawet 3 minut. Więc obiektywnie patrząc to 85 do 15 dla Kojiego.
Mię się wydaje że twórcy wprowadzili nasz w błąd bo issiki se tylko stwierdził że kashin koji to klon jirayi a nikt inny tego nie mówił ani nie potwierdził może to prawdziwy jirayi tylko bez wspomnień i ulepszony za pomocą naukowych nadzedzi. Ale jeśli to prawda to nie powiedzą tego wprost bo innacej będzie hejt że strony fanów
Takie pytanie. Jaki masz stosunek do Edo Tensei. Eliasz bardzo na nie pluje jestem ciekaw twojego zdania. Czy w niektórych przypadkach wypadło dobrze ?
Jigen walczył od początku z karmą z Naruto i Sasuke tylko o słabszej mocy. No i przede wszystkim przed walką zabrał trochę mocy od dziesięcioogoniastego.
Mam takie pytanie skoro karma może wysysać czakrę z żywych istot to jest jakiś limit wysysania tej czakry i obszar jej wysysania i czy karma wysysając czakrę zwiększa siłę życiowe użytkownika ?
Nie wiem czy dippy by wygrał z deidarom z powodu tych jako mini bomb kture się rozpszeszczeniały po okolicy dostawiajać się do środka organizmu i wybchajoć od środka A raczej wnętrzności nie dał rady pokryć tym diamentem czy czymś ale to moja opinia
Raczej nie moze, bo Kurama i inne bestie potrafią się porozumieć ze swoimi Ludźmi i są przyjazne, mają uczucia itp. a taki dziesięcioogoniasty to wielkie bydle, które tylko ryczy, a do Bayronu ogoniasta musi zrobić jakąś pieczęć, tak jak Kurama to zrobił swoimi łapkami, więc taki Jubi jest za głupi, bo nawet jego jinchuriki nie ma z nim zadnego kontaktu tylko czerpie z niego moc i chakrę.
Co sie odpierdala w tym animu i mangu o_o Ja kumam ze fabularnie nowe pokolenie musi miec boost aby sprostac poziomowi złoli no ale bez przesady... Tak na logike... skoro Kara jest silniejsza od Akatsuki to jakim prawem team nastolatkow nie pada na hita... To tak, jakby Naruto z Sasuke w 1 serii dali rade Itachiemu i Kisame -_- W poprzedniej serii bylo widac chociaz progres blondasa - to jak z lamusa i posmiewiska ciezka praca staje sie OP badassem. To przypomina walke Sasori vs Sakurwa i babuszka Cho, gdzie te 2 damulki wygraly tylko dlatego ze Kishimoto tak chcial bo na papierze Sasori nie powinien sie spocic... I jeszcze nerf Blondasa i Saska bo jednak byli zbyt op. (Ps. Co do Saska i straty Rinnesharingana - to było tak lamerskie że nawet nie śmieszne... przypomnę jedną scenę jak wszystkie ninja sie nawalaly z odrodzonym Madarą - byla jedna scena jak Tobirama, jeden z najszybszych ninja w historii zaszedl go od tylu, a on tego nie widząc zrobil na lajcie unik 👍)
Madara chyba wtedy był już po ukradnięciu Sage mode od Hashiramy, więc mógł wtedy wyczuwać energię wokół siebie, więc mógł unikać ataki nawet kiedy ich nie widział
To jest Akatsuki, jak chciałbyś Madarę to odcinek musiałby się nazywać Antagoniści z Shippudena vs z Boruto (XD) i wtedy takiego Madarę z full mocą mozna by było posadzić pod Jigenem, Ishikim i być moze Codem(bez ograniczników).
ale obceny codo ni chuja troszke wyżej niż delta tak 110,120 ale kojiego też nie dałbym tak wysoko bo jestem przemonany że z deltą wygrałby tylko przez sage mode
Delta jest slabsza od Victora. Naruto sie z nia bawil. Lol Kojii lepszy od Itachiego? Gosciu daj spokój. Tobi osiagnal podobny poziom do Madary jako Jinchuriki , a Sasuke walczyl bez reki. Sasuke i Naruto najlepsza forma dysponowali w walce z Kaguya. Kaguya >hagoromo>Madara>Obito>issihi.
Mimo ogromnej sympatii do Akatsuki,zgadzam się iż to Kara jest silniejsza. Oczywistym jest że skoro seria trwa dalej to power scale będzie rósł a co za tym idzie przeciwnicy oraz bohaterowie będą coraz silniejsi patrz Naruto z pierwszej serii z walki w dolinie końca mimo 2 ogonów jest słabszy niż obecny Boruto 🙂 Materiał jak zawsze przyjemny Oby tak dalej 🥰 Tak jeszcze dodam iż widzę że część osób w komentarzach nie jest w stanie pogodzić się z tym że postacie z Boruto są silniejsze niż te z Shippudena,to jest niestety ten nieprzyjemny skutek nostalgii do czegoś 😔
@@ukaszkalinowski7214 No raczej oczywiste jest że Borushiki też się wlicza,jesli by się nie wliczał to równie dobrze możemy powiedzieć że Naruto ale bez kuramy i wtedy też Boruto jest silniejszy więc żebyś zrozumiał 2 ogony
Skoro kolejny filmik o skali mocy postanowiłem wrzucić parę groszy o Momoshikim, wiem, że to nie związane z tym filmikiem, ale skoro zapowiedziałeś odpowiedź na komentarze pod tym odcinkiem to również liczę na odpowiedź. Moim zdaniem strasznie nie doceniasz siły Momoshikiego. Niemalże na pewno był silniejszy od Madary z Rinnesharinganem i Hagoromo. Patrząc na jego umiejętności na papierze poziomem był potężniejszy od Kaguyi. Po pierwsze Momoshiki jest w stanie na hita rozwalić całą planetę. I to nie są wyssane przeze mnie informacje z palca tylko informacje z databooka. Tam siła Kinshikiego jest opisana jako na planetarnym poziomie. Za pomocą Techniki Tworzenia Narzędzi może tworzyć bronie o sile zdolnej do zniszczenia globu co jest oficjalnie potwierdzone w databooku. Zauważmy, że Momoshiki wchłania Kinshikiego, a jeszcze przed tym był od niego potężniejszy. Jednak najważniejsza jest pewna informacja w kanonicznej light novel. Opisuje ona, że Momoshiki zniszczył słońce. Cytując nowelkę: "Just to "harvest" it, he very simply destroyed that star, and everyone lived there." Przypomnę jedynie, że mówimy o słabszej wersji Momoshikiego przed wchłonięciem Kinshikiego. Już wtedy był co najmniej na poziomie gwiazdy, albo wyższym biorąc pod uwagę, że nowela nie mówi aby jakkolwiek zmęczyło go to przedsięwzięcie. Do tego później zjadł owoc czakry co również było kolejnym ogromnym buffem. Potem jeszcze spożytkował czakrę Kinshikiego, a patrząc jak bardzo zwiększyły się jego umiejętności było to jeszcze większe zwiększenie mocy niż owoc czakry. W tym czasie był już co najmniej na poziomie układu słonecznego, albo i kilkunastu. Nie chce mi się wierzyć, że nie osiągnął takiego poziomu skoro już na początku opowieści mógł zniszczyć słońce, a potem wzmocnił się tak bardzo. Wiem, że w anime wypadł mizernie w porównaniu do mocy którą ma, ale to już wina Kodachiego, że nie umie przedstawić siły danej postaci. Jednak wypominać, że przegrał z Naruto i Sasuke jako dowód jego słabości to tak jakby uznać, że Sasuke jest słabszy od Boruto i Naruto jako genina. W końcu Sasuke został zmasakrowany przez Urashikiego, a Naruto i Boruto go pokonali. Propo Momoshiki vs Kaguya to siła tej drugiej opierała się głównie na ninjutsu, a to Momoshiki mógł pochłonąć i użyć ze zwielokrotnioną mocą np. ekspansywną kulę szukającą prawdy. Do tego wystarczy kilka ciosów jego bronią, aby zabić Kaguyę, w końcu każdy cios jest w stanie zniszczyć planetę. Nie mówiąc już o jego destrukcyjnej mocy którą zniszczył słońce. Wartym odnotowania jest również fakt, że przewyższał szybkością Naruto. Widać to chociażby po wymianie ciosów między nimi. Momoshiki już na samym początku był w stanie parować ciosy taijutsu jednocześnie Naruto i Sasuke co pokazuje, że jego szybkość była porównywalna, a nawet większa do połączonej prędkości Naruto i Sasuke. Ba on nawet zdołał zadać cios Sasuke jednocześnie uważając na ataki Naruto. Również widać to w wymianie ciosów solo Naruto i Momoshikiego. Momoshiki był w stanie zadać mu kilka ciosów, a Naruto zdołał oddać tylko jednym. W dalszej walce sam Naruto, czy sam Sasuke nie byli w stanie zadać mu w pojedynkę ani jednego ciosu za każdym razem musieli łączyć siły i wspólną mocą byli w stanie mu coś zrobić. W chwili, gdy walczył z nimi tą włócznią nie byli w stanie dorównywać mu w szybkości i zostali zmuszeni do poczekania, aż opuści gardę i użycia czystej siły, aby coś mu zrobić. Do tego nie przesadzaj, że Naruto i Sasuke się z nim bawili, parę razy prawie ich zabił. Za pierwszym razem ta sytuacja z psami, Sasuke wytrwał parę sekund w starciu 1 vs 1 z Momoshikim i zaraz leżał nieprzytomny na ziemi. Naruto też czekałby taki los, ponieważ zanim zdążył w ogóle wstać od kopniaka Sasuke to psy zdołały przygwoździć jego towarzysza, a Momoshiki zdołał jeszcze wysłać pocisk lawy, który prawie zdołał dojść do celu. Naruto sam również nie miał z nim szans- małpi golem zdołał pokonać Naruto właściwie na hita. Po raz kolejny trzeba było opancerzyć awatara Kuramy tworząc najpotężniejsze susanoo z serii, aby go pokonać. W pojedynkę zarówno Sasuke jak i Naruto nie byliby w stanie nawet z nim walczyć. Dobrze jest to ukazane na przykładzie Sasuke, który za pierwszym razem został przygnieciony przez psy, a za drugim razem Momoshiki natychmiast przygwoździł go prętami. Gdyby nie dywersja Boruto sam Sasuke nie byłby w stanie zrobić mu absolutnie nic. W starciu z Madarą Momoshiki wygrałby błyskawicznie, ponieważ jest odporny na iluzje (Rinnegan ma zdolność ich rozpraszania oraz Otsutsuki są odporni na działanie Nieskończonego Tsukuyomi, a więc niemalże na pewno również na słabsze genjutsu, w końcu jak nie działa na ciebie coś silniejszego to z jakiej racji ma na ciebie działać coś słabszego). O odporności Otsutsukich na Nieskończone Tsukuyomi wiemy stąd, że podczas jego rzucania drugi Otsutsuki strzeże Drzewa, więc na niego ta technika nie działa. Limbo przeciwko Momoshikiemu byłoby bezużyteczne. Raz, że mógłby je zobaczyć Rinneganem, a dwa, że może zadać mu obrażenia, które po dezaktywacji limba wracają do użytkownika, a różowa broń Momoshikiego jest w stanie zniszczyć planetę, wystarczyłby zadać jeden cios limbu, a wygrać. Nawet gdyby Madara nie użył limba to Momo jest znacznie szybszy od Madary, który był wolniejszy od Naruto więc co dopiero walka z kolesiem, który jest od niego szybszy. Ponownie wystarczyłby jeden cios tą bronią, aby zakończyć starcie. Momoshiki jak wiadomo opanował wszystkie pięć natur czakry oraz yin i yang, a do tego z light novel, która jest kanoniczna wiemy, że władał również stylem drewna z którym w tym uniwersum da się zrobić praktycznie wszystko i jest ogromnym buffem. Yang wiemy, że Momoshiki opanował, ponieważ zobaczyliśmy jak Boruto w karmie włada jutsu regeneracji Momoshikiego do którego potrzebne jest uwolnienie yang. Co do połączenia yin-yang to sfera domysłów, ale niemal na pewno można stwierdzić, że Momoshiki nią władał, gdyż to uwolnienie jest potrzebne do jednej ze zdolności Rinnegana- Rinne Tensei. Nie chce mi się wierzyć, że Momoshiki, który miał jednego z najbardziej wymasterowanych Rinneganów z serii nie opanował tej techniki. Wiem, że na pierwszy rzut to nie wyglądało jakby dobrze nim władał, a wręcz przeciwnie można by pomyśleć, że potrafi używać tylko jednej zdolności tego dojutsu, ale to nieprawda. W chwili, gdy Sasuke atakował go shurikenami użył shinry tensei. Wiadomo to po tym, że Rinnegan na jego czole rozbłysł na czerwono, a wchłonięte techniki umiał uwalniać tylko z Rinnegana na lewej ręce. Do tego użył kuchiyose no jutsu, aby przyzwać psy i ognistego bażanta będącego w stanie uszkodzić susanoo w kinówce. Wiadomo, że to było kuchiyose, ponieważ do ich przywołania charakterystycznie wbił rękę w ziemię używając prawego Rinnegana, a pochłonięte jutsu umiał uwalniać tylko lewym. Można śmiało powiedzieć, że było to najpotężniejsze kuchiyose no jutsu i shinra tensei w serii ponieważ zdołała odepchnąć shurikeny wielokrotnie szybsze od światła. Momoshiki ma swoje Rinnegany od tysięcy lat. Nawet jeśli nie spędzał całych dni na treningach to nie chce mi się wierzyć, że nie opanował Rinne Tensei, a tym samym yin-yang. Na koniec dodam również, że podczas, gdy Kaguya siedziała zapieczętowana tysiąc lat na jednej planecie Momoshiki stale się rozwijał i pochłaniał coraz to nowe planety. Do tego był wyżej postawiony więc dostawał więcej owoców niż taka Kaguya, która była co rusz rzucana na pożarcie Dziesięcioogoniastemu. Do tego Momoshiki jest odporny na wszystkie ataki Kaguyi. Amenominaka nie byłaby problemem, ponieważ umie poruszać się między wymiarami, a wszystkie jej ataki mógłby wchłonąć i użyć później ze zwielokrotnioną siłą.
Tylko wiesz, ze ten Momoshiki obecny to nie jest Momo po wchłonięciu Kinshikiego jak walczył z Naruto i Sasuke tylko ten Momo co wbił na egzamin na chunina, a to jest róznica bardzo duza jakby nie patrząc, teraz Momo jest na swoim poziomie właśnie z tego egzaminu, a nie jak juz się zbustował. Moim zdaniem za bardzo go upiększasz np. w tym ze wygrałby z Madarą, absolutnie nie, nawet jak zjadł Kinshikiego to nie wygrałby. Co do walki z Naruto i Sasuke tez się nie zgodzę, bo napisałeś ze solo by nie wygrali, Sasuke moze na wytrzymałość nie wygra, ale taki Naruto bez problemu dał by mu radę i nie zgodzę się z tym ze Momoshiki jest szybszy no kurde, to nie Ishiki, bo na serio czytając ten twój komentarz czułem się jakby Momoshiki był Ishikim XD. Widać na walce, ze Naruto i Sasuke jak zaczeli z nim na powaznie to nie miał nic do gadania, dopiero później przez fabułę musieli się dać złapać, bo Boruto musiał zaistnieć i dostać karmę. Większość informacji jakie napisałeś są wyssane z palca i piszesz tylko o momentach kiedy Momoshiki miał szansę np. ze Sasuke w 1v1 wytrwał parę sekund XD, akurat w tamtej akcji Sasuke miał rolę do odegrania, a nie walczył 1 na 1, musiał zniszczyć rinnegana zeby nie mógł wchłaniać technik, a potem fabuła no jutsu Boruto rasengan. Ty takie coś nazywasz 1v1, nie 1v1 to jest Naruto w bayronie vs Ishiki, ze oni tylko walczą. I jeszcze jedno Otsotsuki nie trenują w ogóle, obejrzyj jak zaatakowali wtedy na egzaminie i tam Momoshiki wszystko mówi. Tak więc więcej nie chce mi się wyjaśniać , bo i tak pewnie jak to zwykle bywa się nie przetłumaczy.
@@pawel16 Mógłbym wiele napisać o atutach i mocach Momoshikiego, które są niezwykle liczne i dowodzą, że Naruto i Sasuke nie powinni mieć z nim szans, ale myślę, że nie muszę, ponieważ aby udowodnić to, że Momoshiki jest silniejszy od tej dwójki i Madary wystarczy jeden przykład. Mianowicie: Momoshiki zniszczył cholerne SŁOŃCE. Jeśli nie wierzysz przeczytaj kanoniczną nowelkę, w której wszystkie opisane wydarzenia są jak sama nazwa wskazuje kanoniczne na równi z mangą i anime. Nowelka ma tytuł Shinobi no Yoru o Terasu Mono. Jeśli znasz angielski zachęcam do przeczytania jest tam wiele informacji m.in. o sile i możliwościach wielu postaci. Przytoczony przeze mnie fragment znajduje się w epilogu ostatniej części. Tam jest wyraźnie napisane, że zniszczył słońce i pada sugestia, że zrobił to od niechcenia. Ani Naruto, ani Sasuke, ani nawet Madara nie pokazali ułamka takiej mocy (nie licząc Baryon Mode). Ich siła była na poziomie planetarnym, a słońce jest tysiące razy większe. Do tego po zniszczeniu słońce Momoshiki dodatkowo zjadł owoc czakry, czyli dostał kolejnego boosta i dopiero wtedy wbił na egzamin. To, że Naruto i Sasuke byli w stanie w ogóle z nim walczyć jest absurdalne, ale no cóż Kodachi ma talent do psucia skali mocy i należy to podciągnąć pod tą samą sytuację, w której dwójki dzieci klepie Urashikiego, który zmiażdżył kompletnie Sasuke. Dodatkowo koniecznie zachęcam do lektury databooków. To właśnie w databooku (databook również jest oficjalnym rozszerzeniem mangi) bronie Kinshikiego są opisane jako mogące zniszczyć na hita planetę.
@@Skeldtrix No wiesz, ale co innego niszczyć planety, a co innego walczyć z dwoma przeciwnikami, planeta nie myśli i nie odda ciosu. Więc trochę nie bardzo to jest logiczne lekko mówiąc. Tak samo jest np. w sztukach walki jak jest jakiś karateka wali w cegłę czy pustaka i go rozwali, a potem na ulicy dostaje łomot od prostego ulicznika, więc nijak ten Momoshiki się ma, ze niszczył planety i co z tego skoro planeta mu nie odda. Po prostu Momoshiki zderzył się z prawdą przegrywają z Naruto i Sasuke i powinien zrozumieć, ze ogromna moc niszczenia planet nie wystarczy na dwójkę najpotęzniejszych shinobi wprawionych w boju. Co innego rozwalić nieruchomą planetę, rzecz czy cokolwiek niz dwóch nakoksowanych ludzi, którzy są lepsi w walce.
Tyle, że Momoshiki nie zniszczył planety, tylko SŁOŃCE. POWTÓRZĘ RAZ JESZCZE SŁOŃCE To ogromna różnica. Do tego zrobił to sobie od tak. Tylko po to aby ułatwić sobie żniwa na okrążającej jej planecie. Innymi słowy mógł niszczyć sobie SŁOŃCA na pstryknięcie palca. SŁOŃCE to jest zupełnie inny poziom. Raz, że jest dużo większe, a dwa, że to czysta, nieokiełznana energia, którą o wiele trudniej zniszczyć niż stertę skał jaką jest planeta. Zauważ Toneriego, który jednym ruchem przeciął księżyc na pół, a gdy tylko zaczął wchłaniać promienie słoneczne od razu się przegrzał. Dodam, że promienie słoneczne to tylko malutki ułamek mocy SŁOŃCA. Co do tego, że SŁOŃCE, czy też planeta nie odda to masz rację: oczywiście, że nie. Jednakże trudno mi sobie wyobrazić, żeby gościu który potrafi w pojedynkę zniszczyć gołymi rękami sto wieżowców dostanie łomot od dwóch meneli. Bo mniej więcej taka jest skala. Po za tym zniszczenie SŁOŃCA to tylko wyznacznik tego jak był potężny. To, że je zniszczył pokazuje jak wielką moc destrukcyjną posiadał. Skoro tak to dlaczego jej nie uwolnił. Naruto i Sasuke nie mieliby szans, gdyby uwolnił chociaż ułamek tej mocy. Ba, on mógłby chociażby użyć shinry tensei i cisnąć im pobliskie słońce na głowę. Ani Naruto, ani Sasuke, ani nawet Kaguya nie byliby w stanie zrobić cokolwiek, gdyby ktoś im rzucił słońce na głowy.
Nie obraź się Nekon bo bardzo lubię twoje filmy, ale ten jest zrobiony po prostu trochę źle i jako osoba ogarniająca skalowanie mocy nie mogę przymknąć na niego oko. Wiesz co jest najważniejszą rzeczą w uniwersum Naruto ? Nie są to potężne techniki, jest to po prostu szybkość. Jeśli jakaś osoba jest o wiele szybsza (w zupełnie innej skali) od innej, to będzie w stanie całkowicie zniszczyć swojego przeciwnika (patrz np: walka Minato z Tobim lub Killera Bee z Sasuke). Postacie od Delty w górę powinny być w stanie pokonać całe akatsuki w pojedynkę, dlatego bo są niesamowicie szybkie. Żeby się nie rozpisywać, pokażę ci to na przykładzie samej Delty. Delta jest na poziomie wyższym niż Guy po otwarciu 8 bramy. Nie chcesz mi wierzyć? Jej lasery one shotują wszystko, dlatego nawet ktoś taki jak Naruto musiał ich unikać. Tak więc nikt z akatsuki (poza Tobim) nie byłby w stanie przyjąć ich na klatę. Delta jest również tak szybka jak Kcm2 Naruto, co pokazała w ich walce jak sam to zauważyłeś. A jest to szybkość na poziomie Otsutsuki. Dodatkowo stwierdziłeś że Delta jest słabsza od Paina. Paina który jest trochę silniejszy od sage mode Naruto. Więc o ile nie uważasz że Pain jest na poziomie Otsutsuki, o tyle to stwierdzenie niema sensu. Powiesz mi pewnie : Ale każdy z akatsuki ma super umiejętności których może użyć, więc jak jest ona w stanie pokonać ich wszystkich ? W ten sposób że każda z tych umiejętności wymaga uruchomienia, nawet MS. A szybkość Delty nie.
I jakby co to i tak lubię bardziej akatsuki za różnorodność umiejętności, tajemniczość, lepiej napisane postacie i klimacik, ale nie mogę przymykać oka na potęgę postaci z Kary.
No z tym, że Delta jest szybsza i mocniejsza od guya po odpaleniu 8 bram to Cię lekko poniosło 😁 rozumiem, że jest lepszaod niego tai jutsu, ale nie przy 8 bramach pls on zniszczył madare w kilka sekund, tak madara specjalnie nie unikał tych ciosów żeby pokazać siłę tej techniki, ale myślę, że komuś bez mocy juubiego czy ootsutsukich nie uda się najzwyczajniej uniknąć tych ciosów
