Jak sprawić by OGRZEWANIE PODŁOGOWE grzało wydajniej? 

Dobrze słyszałeś, ale dotyczy to tylko i wyłacznie ogrzewania grzejnikowego, któe działa o wiele szybciej niż podłogówki. W przypadku podłogówek, dobowe obniżanie temperatury nie ma sensu na zbyt dużą inercję.

@@Alexander-ny5kr przy dobrze ocieplonym domu nawet przy grzejnikach takie sterowanie nie ma sensu, trzeba by chyba na noc wietrzyć pomieszczenia żeby zbić tą temp o 2,3 stopnie. W zimę 3 dni nas w domu nie było, ogrzewanie wyłączone, temp w dzień około 0 a w nocy do - 5 st i temp z 21 do 18 st spadła. Przez 3 dni o 3 st... Więc raczej jest to niemożliwe żeby tak płynnie sobie sterować nawet grzejnikami... Chyba że ma się nieszczelny dom.

@@suwarez22 Wszystko zależy od domu: z jakiego materiału zbudowany i jaki jest rodzaj wentylacji. Im ieplejszy materiał ścian (gazobeton, dom szkieletowy z wełną) tym szybciej będzie się wychładzał, bo mniej energii będzie się kumulowało w ścianach. Przy wentylacji mechanicznej z rekuperatorem także będzie się mniej wychjładzał. Zatem: Przy domach szkieletowych i z wentylacją grawitacyjną uzyskamy naszybsze zmiany. Przy domach z ceramiki i betonu i wentylacji z rekuperacją te zmiany będą najwolniejsze. Poza tym znaczenie ma także pogoda i wahania temperatury na zewnatrz. Dla przykładu u mnie obecnie temperatura na zewnątrz w nocy prawie codziennie spada do 8-10 stopni celsjusza, a cały czas temperatura wewnątrz domu utrzymuje się na poziomie 22-23 stopnie Celsjusza. Wszystko dlatego, że w dzień świeci słońce, które nagrzewa dość mocno budynek i dostarcza sporej ilości energii i przez to w domu utrzymuje się średnia 22-23 stopnie Celsjusza.

Niekoniecznie trzeba iść w PWM*my. Bezwładność podłogowki upłynnia skoki temp właśnie ... Pamiętajmy że dobrze wykonana podłogowka także trzyma temp długi czas a nawet po wielu godz stania ma temp nieznacznie mniejsza od pomieszczenia..

Podaj jakiegoś producenta / model

​@thekierzkos2824.

@@moo4595 .

Witam najwierniejszego widza! :)

Witam na czym lepiej regulować przepływ na zasilaniu szklankami czy powrocie zaworami czy bez różnicy?

Nie do końca, na rotametrze ustawiamy przepływ, a na głowicy grzejnika ustawiamy już oczekiwaną temperaturę pomieszczenia. Chyba ze mowimy o regulacji wkładki zawodowej która znajduje się pod głowicą, to tak tam tez ustawia się przepływ na grzejniki.

Mam taki rozdzielacz ogrzewania, ale u mnie wkręcanie i wykręcanie rotametrów nie daje żadnego efektu. Tzn kręcenie nie zmienia pozycji znacznika, u Ciebie na filmie widać że w środku jest woda, u mnie jest sucho. Mam cześć salonu w której podłoga jest o kilka stopni chłodniejsza niż w innej części, instalator który układał ogrzewanie na zlecenie instalatora umywa ręce

@@marcin9708 krecenie rotametrem faktycznie niewiele daje ale zaworem na powrocie już więcej. Tylko że to są jakby trzy pozycje temperaturowe, całkiem otwarty, skrecony albo całkiem zamknięty.

@@okiemserwisanta Wychowałem się w domu, w którym pokrętła grzejników regulowały nie temperaturę tylko przepływ. Przez rok po przeprowadzeniu do nowszego mieszkania miałem niezły mindfck jak nagle kaloryfer sam zaczynał grzać jak otwierałem okno. xd

Koniecznie usuń bufor, bo masz jeszcze za młao problemów. Jakie masz przepływy na rotametrach? Ile masz łacznie obwodów podłogówki i jak długie są te obwody? Jak gęsto ułożona jest podłogówka? Co ile centymetrów? Jakie są średnice rur od pompy do bufora i od bufora do rozdzielacza/rozdzielaczy podłogówek? Bez tych informacji to róniw dobrze można by wróżyć ze szklanej kuli co i rzucać monetą.

Jest większy odbiór ciepła przez podłogę i dlatego możesz tak odczuwać.

Hej, odpowiedź na Twoje pytanie w najnowszym filmie Q & A nr 3. Pozdrawiam.

Hej, odpowiedź na Twoje pytanie w najnowszym filmie Q & A nr 3. Pozdrawiam.

Zmniejszyć temp czynnika, dłużej będzie pętla otwarta. Ale tak szczerze te wszystkie listwy sa słabe i działają jak u Ciebie. Inaczej jest gdy stwrowanie jest z inteligentnego systemu domu np grenton gdzie mozesz dac dodatkowe czujniki w podłogę i wtedy system dba o temp w pomieszczeniu ale i w samej petli

@@alfagarage80 Mój sterownik Tech na taką opcję ...ale cena 5x niższa, ale instalator nie wykorzystał tego. Pewnie się nie umiał ....

@@alfagarage80 "Ponieważ się na tym nie znam to się wypowiem jako autorytet" Kolego piszesz totalne bzdury, bo nie masz w ogóle pojęcia o sposobie starowania podłogówkami. Po pierwsze to nie listwy decydują o tym jak sterować. Listwy są tylko elementami wykonawczymi starowania i ich zadanie ogranicza się odbierania "polecenia" grzania lub wyłączenia grzania pętli oraz przekazanie sygnału zapotrzebowania grzania do kotła. O tym co jest mierzone czy temperatura powietrza w pomieszczeniu czy też temperatura podłogi, decyduje regulator współpracujacy z tą listwą. Po drugie wyobraź sobie, że są w handlu regulatory podłogówek, które mierzą zarówno temperaturę powietrza w pomieszczeniu jak i temperaturę samej podłogi, a co ciekawsze kosztują ułamek tego co Grentony. Problem natomiast polega na tym, że samo sterowanie siłownikami przy podłogówkach to zły pomysł i nie ma on racji bytu w nowoczesnych domach z dobrze zaprojektowaną podłogówką. Niestety wśród wykonawców (nie mylić z instalatorami) systemów podłogówek wciąż króluje głupota i bezmyślność montowania siłowników i listew w ogrzewaniu podłogowym. Takie układy grzewcze robią tylko osoby, które nie mają kompletnie wiedzy o sterowaniu takim ogrzewaniem. Prawidłowa instalacja podłogowa powinna się opierać tylko i wyłącznie na regulacji pogodowej + regulacja przepływów w poszczególnych pętlach przy pomocy rotametrów. Każdy dodatkowy układ regulacji czy to sterownik pokojowy sterujący kotłem, czy termostaty RTL, czy też regulatory pokojowe z siłownikami i listawami tylko i wyłącznie pogarszają regulację i zwiększają niepotrzebnie koszty budowy oraz koszty eksploatacji, bo z takimi siłownikami, kocioł będzie grzał mniej oszczędnie.

Mam to samo

​​@@Alexander-ny5kr to jak to rozwiązać? obecnie listwy są z salus.

Grzejniki potrzebują wody o wyższej temperaturze niż podłogówki. Dlatego też takie układy mieszane to duża komplikacja. Oglnie rzecz biorąc taka jedyna pętla podłogówki to niepotrzebna komplikacja instalacji i najlepiej sobie odpuścić. Ale jeżeli ktoś się już upiera to najprościej można to zrobić na zaworze mieszającym termostatycznym. Natomiast żeby było dobrze to porzebne jest przy kotle sprzęgło hydrauliczne, dwie oddzielne pompy: jedna dla grzejników, a druga dla podłogówki. Popmpa dla podłogówki z mieszaczem. Jeżeli są to podłogówki tylko i wyłacznie w łązienkach to wystarczy mieszacz termostatyczny. Jeżeli natomiast będziemy chciali zrobić podłogówkę w jakimś pomieszczeniu, aby grzała to pomieszczenie to bedzie potrzebny mieszacz z siłownikiem i regulatorem pogodowym.

Też bym chętnie posłuchał. U mnie tak to wygląda że zakres na większości rotametrach nie mogę ustawić mniejszy i większy niż 1 - 2,5 l/min.

w zależności od producenta rozdzielacza rotametry mogą być na zasilaniu jak i na powrocie. Pod kapturkami są zawory one nie służą do regulacji przepływu tylko zamknięcia danej pętli. Przepływ w poszczególnych pętlach regulujemy tylko i wyłącznie rotametrem. Siłowniki montuje się na zaworach, które zamykają lub otwierają przepływ

@@damianesqu dziękuję. Czyli zle regulowałem. 👍

Dolne pokrętła nie służą do regulacji przepływu. One działają bardzo nieliniowo tzn. przez większość kręcenia nic się nie zmienia, ale kiedy już przymykamy ten zawór to wystarczy już tylko połowa obrotu, aby gwałtownie zamknąć przepływ. Montowane tam siłowniki także nie powinny służyć do regulacji przepływu, ani regulacji temperatury, bo działa to bardzo ch...wo. Zamontowane tam siłowniki powinny tylko i wyłącznie służyć do zamknięcia lub otwarcia przepływu w danej pętli. Do regulacji przepływu służą rotametry.

Nie da się, rotametry są integralną częścią rozdzielacza.

Instalator też za pewne nie kumał i przekumał instalację. Jak rozumiem masz wszędzie podłogówki? Nie ma czegoś takiego jak priorytet żądania temperatury. Aby Ci to uzmysłowić wyobraź sobie grupę pracowników na budowie, których pracą kieruje trzech kierowników. Tyle, że ci kierownicy nie komunikują się ze sobą i każdy wydaje inne polecenia tym pracownikom. Jeden daje polecenie "stawiać ściany", a drugi mówi "lejcie stropy", trzeci natomiast mówi "co wy odwalacie, róbcie tynki". Jedyne co się stanie to tylko zrobi się rozpiździaj. Czasami może się udać, że dom w takich warunkach powstanie jak przez przypadek zgrają się polecenia wszystkich kierowników, ale zazwyczaj ten budynek nie powstanie w ogóle, albo się zawali, albo też będzie wadliwy. Aby dom mógł powstać prawidłowo to wystarczy podzielić zadania pomiędzy kierowników i niech każdy odpowiada za coś innego: jeden za dostawy materiałów, drugi za zatrudnienie odpowiedniej liczby pracowników, a trzeci za kolejność budowy albo pozostawić jednego kierownika i niech zajmie się wszystkim. I wtedy będzie OK. Podobnie jest z ogrzewaniem. Masz czterech kierowników: 1. dr hab. Regulator Pogodowy 2. dr hab. Regulator Pokojowy 3. mgr inż. Termostat 4. mgr inż. Rotametr. Każdy z nich decyduje o temperaturze, ale 3 i 4 są mocno zależni od decyzji 1 i 2 Jak 1 czy 2 wprowadzą ograniczenia to 3 i 4 zawalą swoją robotę, bo choćby niewiem jak się starali to i "z próżnego Salomon nie naleje". Jak 1 i 2 każą grzać na full to 3 i 4 mają problemy, bo nie są w stanie ogarnąć nadmiaru. Zwłaszcza 3 bo nie decyduje o całości tylko o części ogrzewania. Ciepło ma to do siebie, że jak przegrzeje jedno pomieszczenie to w drugim tym, które nie jest grzane też będzie robiło się ciepło, bo ciepło się rozchodzi od pomieszczenia do pomieszczenia. 1 i 2 wzajemnie mogą sobie utrudniać pracę, chyba, że są dobrze ze sobą zgrani. Jeżeli są ze sobą dobrze zgrani to poprowadzą całość, ale pod warunkiem, że 3 nie będzie im utrudniał pracy. Ten trzeci to taki samolub, którego nie interesuje co robią 1 , 2 i 4 On uważa, że jest najmądrzejszy i wszystko wie, ale tak naprawdę to on tutaj najmniej może, bo wie co dzieje się tylko w jednym pomieszczeniu i nie wie czy 1 i 2 dostarczą mu odpowiedniej energii. Ten 3 bardzo się nie lubią z 2 i ciągle ze sobą konkurują "podgryzając" sobie wzajemnie swoje stanowiska i robiąc sobie na złość. Dlatego nikt z nim nie chce współpracować i najczęściej wywalany jest na zbity pysk. On natomiast jakoś sobie radzi jak jest sam i ewentualnie współpracując z 1 pod warunkiem, że na stanowisku 1 posadzą jakiegoś inżyniera, który będzie mu uległy. Układ będzie tym lepiej działał im mniej będzie kierowników. Najlepiej współpracują ze sobą 1 i 4 Ten tandem potrafi robić cuda, ponieważ 1 to swego rodzaju jasnowidz i potrafi przepowiedzieć pogodę. On też wie ile potrzeba energii przy określonej pogodzie. Jednak jego wiedza nie jest wiedzą wrodzoną i trzeba go tego wszystkiego nauczyć. Natomiast 4 wie jak podzielić sprawiedliwie to co da mu 1 Zawsze dzieli tylko to co mu daje 1 2 i 3 to takie samoluby, które nie pytają się ani 1 ani 4 co oni myślą o decyzjach 2 i 3 Dlatego współpraca 2 i 3 z 1 i 4 zawsze powoduje jakieś zgrzyty w pracy. Przechodząc do rzeczy i Twoich problemów: Wywal te wszystkie termostaty i regulatory pokojowe. Ustaw na kotle krzywą grzewczą, a róznice temperatur pomiędzy pomieszczeniami ustaw przy pomocy rotametrów. Jest trochę zabawy, aby wyregulować taki układ, ale raz wyregulowany będzie działał prawidłowo wiecznie. Nawet jak wymienisz kocioł to ustawiasz w nim identyczne parametry i wszystko bedzie działać jak trzeba. Jak to wszystko wyregulować? Niestety za mało informacji podałeś o tym jak Twoja instalacja wygląda, jak są dobrane pompy, czy są dodatkowe mieszacze, jak długie są obwody podłogówek i ile jest tych obwodów itp.

Hej, odpowiedź na Twoje pytanie w najnowszym odcinku Q & A na kanale.

To masz jedną z kilku możliwości: 1. Zbyt słaby przepływ wody 2. Uszkodzony rotametr 3. Zamknięty lub uszkodzony zawór 4. Zapchany obieg podłogówki

Rotametry służą do zrownowazenia hydraulicznego instalacji, a po Polsku, do wyregulowania, żeby wszystkie pomieszczenia rozgrzewaly się równomiernie. Na 1, 2 a czasem i nawet na 3 pętlach kocioł może juz taktowac :)

Też się nad tym zastanawiałem przy moich początkach z podłogówką, ale rotametry okazały się ważne przy większym mrozie, kiedy jest spora szansa że chodzi więcej obiegów jednocześnie. Oczywiście można wszystkie rotametry zostawić maksymalnie otwarte, ale wtedy jest szansa, że siłownik z jednego pokoju otworzy się, nagrzeje do np. 22st C, siłownik zamknie się -> teraz cała moc idzie na resztę pokoi, ale w drugim pokoju nie zdąży wygrzać do zadanych 22 st C, a w pierwszym pokoju temp spadnie do 21 i wtedy siłownik pierwszego pokoju otworzy się.... i tak w kółko. Chodzi o to że jesli nie przydusisz pierwszego pokoju, to drugi pokój może być grzany nonstop i nie dobije do zadanej temp. bo tak będzie. Dodatkowo jestem zdania że małe (krótkie obiegi) np. łazienki powinny być bardziej odkręcone na rotametrach, bo często zdarza się, ze chodzą tylko one i wtedy piec taktuje.

Raczej rzadko i tylko na chwilę. W trakcie sezonu na spotkania przy okazji lepiej się nie umawiam bo okazja lubi nigdy nie nastąpić :/ Pozdrawiam :)

Dzień dobry mam w kotłowni jeden termostat RTL ,na mieszaczu który idzie na podłogowke ,a drugi mieszacz to grzejniki.... Bez. W skrzynkach w pokojach mam tylko rotometry ustawione na 1/5litra prosty system bez elektroniki.Pytanie jaką moc w kWh dobrać na podłogowke ,i który wybrać zakres termostatu RTL 1,2,3,4? Z góry dziękuję

Już spieszę z wytłumaczeniem. Wrócimy się kilkanaście (albo i więcej lat ;) ) wstecz na lekcję fizyki i rozwiążemy zadanie: Wyznaczyć cykl pracy kotła gazowego. Dane: - moc kotła 5,9 kW (taka jest moc minimalna kotła Vitodens 100-W B1KF-25-M) - histereza załączenia 14 Kelwinów (niestety muszę przyjąć wartość ze starych 100tek, bo we nowych kotłach na całe szczęście jest bardziej ambitny algorytm ale niejawny, prawdopodobnie oparty na całce załączenia i wyłączenia) - pojemność wodna kotła - 2 litry - pojemnośc wodna pętli podłogowej - 3,6 l ( 30m rury PEX 16x2) - moc grzewczą pętli podłogowej - 200 W (zakładając, że jest stała przez cały proces grzania i stygnięcia, a nie jest) - pojemnośc wodna rur łączących kocioł z rozdzielaczem 3,3 l (2x5m rury PEX 26x3) - pojemność wodna rozdzielacza 2 l (zakładając że wyjście na pętlę łazienkową jest na końcu rozdzielacza) 1. Sumujemy wszystkie pojemności wodne i wychodzi nam 10,9 litra wody 2. Obliczamy ilość energii potrzebną na zagrzanie całej wody o 14 K i wychodzi nam 640 kJ (10,9l * 14K * 4,2kJ) 3. Obliczamy czas potrzebny na zagrzanie zładu wody i wychodzi nam około 2 minuty (640kJ/(5,9kW-0,2kW)) 4. Obliczamy czas potrzebny na wystygnięcie zładu wody i wychodzi nam około 53 minuty (640kJ/0,2kW) Wnioski i uwagi: - kocioł włącza się raz na godzinę na 2 minuty - tragedii nie ma o ile tak faktycznie będzie, bo pominąłem fakt, że przepływ przez 1 pętle będzie na tyle mały, że wzrost temperatury za kotłem będzie znaczny (dla 3 litrów na minutę wychodzi około 28 stopni, co by przy starej setce oznaczało, że kocioł nawet nie zdąży zredukować mocy startowej a już się wyłączy po kilku sekundach). - czasy stygnięcia i grzania pewnie będą w praktyce kilka razy krótsze, a to już jest znacznie więcej cykli zapłonów a to oznacza: - szybsze zużycie transformatora zapłonowego - większe zużycie gazu - moment zapłonu nie jest najbardziej efektywnym momentem spalania i przed każdym zapłonem następuje przedmuch komory spalania, a tym samym wychłodzenie jej i wody grzewczej, która się w niej znajduje Reasumując ten przydługawy wywód: Pomieszczenie zostanie zagrzane ale znacznie większym kosztem gazu niż by to wynikało z obciążenia cieplnego. Gdyby nie to, że algorytm sterowania kotłem znacząco się poprawił względem poprzedniej generacji i znacznie więcej wybacza to nie grzało by to w ogóle i kocioł ciągle by taktował. Można tego uniknąć rezygnując z sterowania strefowego w małych lokalach i zastąpić to jednym sterownikiem pokojowym. Tu oczywiście warunkiem jest zrównoważona instalacja podłogowa - nastawa na rotametrach taka, żeby pomieszczenia wygrzewały się równomiernie (albo zgodnie z życzeniem użytkownika). Drogi są do tego dwie (ale najczęściej jedna): albo ustawić przepływy zgodnie z projektem albo samodzielnie dojść do właściwych nastaw. I tu, żeby była jasność , jest to sporo zabawy, zmiana przepływu jednego dnia i obserwacja przez kilka kolejnych, natomiast postawiłbym swoją nerkę (no może poszalałem ;P), że zaoszczędzi to użytkownikowi instalacji tysiące złotych w perspektywie kilkunastu lat korzystania z ogrzewania (na gazie i na częściach, które mogą się zużyć szybciej, a tanie to nie są). PS. Gratuluję tym co dotarli do tego "pośpiesznego" wytłumaczenia i sobie, że mi się chciało tyle naskrobać :)

Za duży opór hydrauliczny w stosunku do wydajności pompy - tak jak by chcieć jechać 150 cienko-cienkim :P ni da rady

Trzeba zalać żadkiej wody.

Hej, odpowiedź na Twoje pytanie w najnowszym filmie Q & A nr 3. Pozdrawiam.

@@okiemserwisanta Dziękuję za udzielenie odpowiedzi :) Już zapoznałem się z filmem.

Przy -10 stopniach Celsjusza na zewnątrz także? Takie układy działają jakotako, ale przy niewielkich spadakach temperatur na zewnątrz. Przy większych mrozach, podłogówka nie da rady ogrzać domu. Czy jest się czym martwić? To zależy co jest powodem, że przepływy masz tak niskie. Jeżeli masz zbyt małe średnice rur od kotła do rozdzielaczy to trzeba będzie poprowadzić nowe rury o większych średnicach. Jeżeli średnice są odpowiednie to wystarczy w kotłowni dołożyć sprzęgło hydrauliczne i bardziej wydają pompę obiegową.

Powinien się poprawić o ile uda się uzyskać 3l/m - opory hydrauliczne w uproszczeniu nie rosną liniowo tylko kwadratowo.

@@okiemserwisanta Tak u mnie bez problemu mogę uzyskać 3l/m tylko musiałem zwiekszyć o 1stopień.

A jak mocno mam wciskać pedał gazu w samochodzie, abym nie zapłacił mandatu za przekroczenie prędkości i w miarę szybko dojechał do celu? Twoje pytanie jest dokładnie tego samecho typu.

TO oznacz 1 litr przepływu . max w zależności od rozdzielacza z rotametrem skala jest najczęściej do 5 l. Więc maksymalny przepływ jest 1 l . w skali od 0l do 5l. Przepływy ustawia się w zależności od zapotrzebowania na ciepło. W niektórych przypadkach 1 l wystarczy aby ogrzać pomieszczenie a w innych będzie to 0,5 1,5 2

Hej, działam na śląsku w obrębie Katowic, pozdrawiam!

Jeśli dasz siłowniki NO to tak, będą przez 70% czasu pod napięciem

Jak to rozwiązać?

@@moo4595 rozwiązanie to siłowniki NC, te żeby "grzać" dostają zasilanie

Obrażanie i wyzywanie nie jest moją intencją

Sterowanie masz przez wifi czy masz kabelki porozciągana ze skrzynki do każdego pomieszczenia?

Piszesz bzdury. Prawidłowo wykonaną instalację wystarczy ustawić raz i będzie ona działać prawiłdłowo zarówno jak jest +15 stopni Celsjusza na zewnątrz i jak jest -15 czy -25 stopni Celsjusza. Siłowniki i termostaty dla podłogówki są tym samym czym jest "leczenie syfa pudrem" i nie jest żadną oznaką nowocześności, ale całkowicitym brakiem wiedzy tego kto to montował. Teksty tego typu: "...gadanie coś o aucie i wąskiej drodze jest pomyłką" świadczy tylko o tym, że masz zerowe pojęcie o instalacjach grzewczych. Teksty: "Ty jako specjalista masz rozwiązywać problemy a nie ich unikać" można porównać do kogoś, kto zajeżdża starym cinkusiem do mechanika i mówi: "panie to auto ma jeździć bez przeróbek jak sąsiada Ferrari i g... mnie to interesuje jak pan to zrobisz i przestań mi pan pierd.... , że tego się nie da zrobić.

Znowu porównanie do pudru i syfów bez sensy.A jak tkoś lubi spać w niższej tempetaturze w danym pokoju.Poza tym po to ma podłogówka grzać cały czas po osiągnięciu zadanej temperatury.Poza tym to w takim razie viessmann produkuje siłowniki i listwy sterujące całkowicie bez sensu.

@@jacek7882 Nie produkuje listew i siłowników bez celu. Ich celem jest duża sprzedaż i zarobek, a nie interes klienta. Jak ktoś lubi spać w chłodniejszym pomieszczeniu to sobie układa podłogówkę w tym pomieszczeniu w mniejszych odstępach oraz zmienia tą temperaturę, regulując przepływ rotametrem. Podłogówka i tak będzie grzała po osiągnięciu zadanej temperatury czy tego chcesz czy też nie, bo takie są prawa fizyki, a "praw fizyki to Pan nie zmienisz". Wyłączanie podłogówki, kiedy została osiągnięta temperatura w pomieszczeniu jest największym i najczęściej popełnianym błędem przez ukłądaczy podłogówek. Celowo piszę "układaczy", a nie "instalatorów". Instalator to wie jak powinna być sterowana podłogówka i wie dlaczego próba dobowego obniżania temperatury przy podłogówkach czy też sterowanie podłogókami przy użyciu listwy i siłoeników to głupota. Układacz tego nie wie. Nie chce mi się tutaj pisać ogromntych elaboratów, bo żeby to zrozumieć to musiałbym tu teraz wyłożyć sporą ilość wiedzy z ogrzewnictwa. Ogólnie ujmując ogrzewanie podłogowe powinno być zaprojektowane i ułożone zgodnie z projektem, który uwzględnia oczekiwane temperatury, rodzaj pokrycia podłogi oraz przeznaczenie pomieszczenia, a także usytuowanie stałych zabudów (meble, wanny itd.) Ale niestety układacze niue mają o tym pojęcia i ukąłdają podłogówki bezmyślnie. Ponieważ z takimi podłogóekami ukłądaczy jest wiele problemów to zaczyna się próba leczenia syfa pudrem czyli dokładania listew, regulatorów pokojowych i siłowników termicznych. Tyle, że ta cała pseudo automatyka pogarsza regulację. Wprowadza duże wahania temperatur. zmusza kotły czy pompy ciepła do pracy na wyższych parametrach temperaturowych oraz zmusza do częstego załączania i wyłaczania tzw. taktowania. To sprawia, że instalacja grzewcza zużywa więcej opału i po prostu jest droższa w eksploatacji. Najbardziej stabilna i najbardziej oszczędna jest instalacja w której na etapie projektu zaprojektowano rozkład temperatur, a utrzymywanie stabilnych temperatur odbywa się tylko i wyłącznie dziękio regulacji pogodowej + precyzyjne zbalansowanie całego układu rotametrami. Taki układ działa najlepiej, najbardziej stabilnie i najoszczędniej. Wstawianie regulatoró pokojowych, siłowników i listew tylko pogarsza pracę takiego układu, wprowadzając duże wahania temperatur oraz wymuszając na urządzeniach grzewczych (kotłach i pompach ciepła) pracę z mniejszą sprawnością.

Możesz wskazać dokładnie co w wypowiedzi autora filmu jest nieprawdą i czym bajeruje klienta?