Tiaaa, wątpię by to wszytko było potrzebne, dać dziecku zwyczajne ubranie do pogody bez wydziwiania by odporność miał zwykłą a nie jak u jakiegoś pajaca :/
Po co dziecku w aucie ubrany kombinezon i otulacz zima ? Albo jedno albo drugie. W autach jest ogrzewanie, dziecku pocą sie zawsze plecki od fotelika. Lepiej chłodniej niż za grubo i przegrzać dziecko aby było chore lub miało potówki. Róbcie reklamy z głową i bezpieczne dla dzieci 🙂