Naprawdę udał ci się ten filmik i nie piszę tu o „gorącym” temacie. Chodzi mi o tę analizę z mapą i gdzie pokazujesz miejsca - pozwala to sobie lepiej wyobrazić przestrzeń. Fajnie by było, gdybyś tak zrobił filmiki z innych miejsc, z mapą i z przebitkami o Pjongjangu, Paektu, itp.
Uuuu Emil, ale profesjonalnie wykonany film, te rysowanie na mapie, przypuszczenia, analizy, dowody, researche. Cud miód mega film i naprawde dobrze sie go ogląda
wycieczka na granicę ze strony poludniowej z Seulu, kosztuje ok 70-90 USD. Autobus z centrum Seulu jedzie godzinę, to jest ok 60 km. Odjazd ok 6 rano, kiedy drogi są jeszcz puste, potem jest szeroka autostrada nr 77, ktora.....jest zupełnie pusta, bo nikt na północ nie jedzie.
Bardzo ciekawie opowiadasz o Korei, wiele czytam i oglądam na temat tego kraju i cały czas mam niedosyt info. Czekam na kolejne filmy, potrzeba takich ludzi jak Ty, dziękuję
Aż trudno uwierzyć, że w miejscu gdzie turyści sobie robią selfie doszło do strzelaniny i dezercji żołnierza z KRLD w stronie południa. Ale... DMZ jest wciąż otwarte dla turystów i wycieczki dalej odwiedzają to miejsce!
Emil bardzo fajna szczegółowa analiza. Może powinieneś pomyśleć o ang napisach i tytule żeby poszerzyć widownie o angielsko języcznych widzów? w końcu jest to temat na czasie
Polecam film Południowo Koreański "W sieci" z 2016r. o przekroczeniu granicy przez zwykłego obywatela KRLD. A propos strefy zdemilitaryzowanej polecam film "J.S.A." 2000r, bardzo ciekawie pokazane losy kilku żołnierzy z KRLD i z Korei Południowej.
Oczywiście wtrącenie, że Korea Północna nie taka zła, bo na południu też strzelajo musi być xD Lubię oglądać twoje filmy, ale czasem naprawdę nie wiem czy się śmiać, czy płakać gdy słyszę po raz kolejny wtrącenie na zasadzie "a w państwie xyz też jest źle, a media milczą!"
+DonDomino13 chodzi o pokazanie że to nie jest coś specjalnego że KRLD strzela przy przekroczeniu nielegalnym granicy. Na południu też strzelają. I gdzie oburzenie wszystkich?
Nie wiem, może oburzenia nie ma, bo z Korei Południowej można po prostu wyjechać? Może dlatego, że kierunek ucieczek to raczej z KRLD na Południe, lub do Chin, a nie odwrotnie? Może dlatego, że nie ma po prostu równowagi?
W południowej jest o niebo lepiej. Tam jest wolność. I do kogo strzelają, bo nie rozumiem? Do uciekinierów, ktorzy uciekają do północnej nie strzelają, bo takich nie ma.
Zgadzam się z wnioskami autora.Koleś stacjonował w strefie na 100%.Po pierwsze - za dobrze wiedział,jak to wszystko funkcjonuje.Kiedy jechać,gdzie jechać.Po drugie - jak autor słusznie zauważył,sam wjazd do strefy jest mocno pilnowany,betonowe zapory,ścisła kontrola.Tam by miał problem.Ale on już był w tej strefie i jedyne co musiał pokonać to drugi pas kontrolny,gdzie posterunek był słabszy i prawie nie pilnowany,nawet szlaban nie był opuszczony co na filmie widać,a żołnierz na drodze był tylko jeden.Powód tego jest prosty.Skoro się tam znalazłeś przed drugim posterunkiem to widocznie mogłeś się tam znaleźć.Po prostu w takiej sytuacji obsada drugiego myśli,że sprawdzono go dokładnie i szczegółowo już na pierwszym.Więc się do roboty nie przykładają. Widać,że koleś na drugim do samego końca nic nie podejrzewał.Nie zdążyli nic zrobić. Możliwe nawet,że wartownik rozpoznał żołnierza,więc niczego do końca nie podejrzewał.Tam na pewno nie jest jakiś wielki garnizon,pewnie się wszyscy znają z widzenia. Potem już podniesiono alarm ale na reakcję nie mieli już żadnej szansy. Nie było turystów,a to jedyny moment kiedy tam się w ogóle cokolwiek dzieje. Normalnie tam od dziesiątków lat jest tylko przerażająca nuda. Północni np.latem,to gdy nie ma turystów nawet wart przy krawężniku dzielącym obie Koree nie wystawiają.Bo nie ma po co.Koleś ich totalnie zaskoczył.Gdyby mu auto nie utknęło to by ich totalnie na szaro zrobił.Oczywiście władze Korei Północnej niewiele w tej kwestii mogą zrobić.Mogą zapobiec ucieczce jakichś randomów,ale nie żołnierzy z obsługi strefy,którzy tam na co dzień stacjonują.Przecież niektórzy nawet pełnią wartę metr od granicy.Jak postanowią zwiać nie powstrzymasz ich.Mnie bardziej zastanawia dlaczego w taki sposób to zrobił. Jedyne co mi na myśl przychodzi to fakt,że był niepewny.Możliwe,że coś podejrzewano,lub na wszelki wypadek go odsunięto (w NRD wystarczyło,by żołnierza dziewczyna rzuciła,a go odsuwano,by w rozpaczy nie uciekł).Gdyby pełnił czynną służbę wystarczyło by mu poczekać aż przyjdzie jego kolej warty.I spacerkiem by sobie przeszedł na druga stronę.
@Spocony98 Bywa tak czasem w Panmunjom,są filmy gdzie to widać.Gdzie ich warty stoją dosłownie o krok od krawężnika. Rzadko to się teraz praktykuje, bo potrafili się walić po mordach. Więc teraz ich odsuwają za krawędź budynków. Mało tego są czasem takie akcje,gdzie przyjeżdżają sobie w grupach zdjęcia robić. Wtedy taki żołnierz stoi też metr od krawężnika. Robią mu zdjęcie,on wraca i idzie następny. Teraz sobie wyobraź akcję...robią takiemu fotkę a on zamiast wrócić,odwraca się na pięcie i w nogi.🤣
@Spocony98 Dobre pytanie,musiałbyś ich zapytać. Może byli zindoktrynowani na maksa propagandą,może mieli rodziny a te trafiły by do łagru,skąd ja mam wiedzieć??? To nie jest wcale taka łatwa decyzja. Ja widziałem zdjęcia gdzie np. żołnierze NRD stali w szczerym polu pół metra od granicy z RFN i gdyby zechcieli uciec nie byłoby takiej siły, która by ich mogła powstrzymać, a mimo to nie uciekali. Mało tego, w murze berlińskim były nawet furtki którymi żołnierze NRD mogli przechodzić na drugą stronę, bo jeszcze ze dwa metry za murem były ich (taki mały pasek na wypadek gdyby np. przy konserwacji trzeba było przejść na drugą stronę więc mur bezpośrednio na linii granicznej nie był). Co prawda procedura nie przewidywała chodzenia za mur samemu więc klucze do tych betonowych drzwi były dwa i dwa zamki więc mogło iść co najmniej dwóch ale problem byłby się z kumplem zgadać na ucieczkę? Albo zwiać samemu?? W pół sekundy byłeś na Zachodzie. Ale nie uciekali. Zresztą byle komu nie pozwalano. Najlepiej jak w NRD miałeś żonę i dziecko i byłeś w nich zakochany na zabój. To puścili. Ale jak dziewczyna takiego rzuciła to i kilka miesięcy miał zakaz zbliżania się do granicy i zakaz wyjścia na patrole.
@Spocony98 Po za tym różnica w mentalności. Zobacz granicę z Białorusią. Czy problem jest dla polskiego żołnierza zwiać na Białoruś??? Nie. chodzą o metry od linii granicznej a na sporym odcinku gdzie rzeki to nawet płotu nie ma. Uciekają?? Nie. No,może jeden Czeczko. A czemu 100 dziennie nie ucieka? W Niemczech do dziś mieszkańcy wschodniej części i zachodniej różnią się mentalnie. Tak zwani Ossi i Wessi. Pewnie tym ze wschodu marzyłoby się coś w rodzaju NRD nadal. Oczywiście z dzisiejszym poziomem życia. Ale dwa różne kraje. Jak Czechy i Słowacja. Mało tego, byli tacy uciekinierzy którzy dobrowolnie wracali rozczarowani życiem na Zachodzie. To się ruskich szpiegów czasem dotyczyło.Ba, z Korei Południowej potrafili wracać na Północ.Idiotyzm? Owszem,ale się nie potrafili przystosować. Byłeśruskim szpiegiem na Zachodzie to w ZSRR byłeś Bogiem. Miałeś przywileje,samochód (a mało kto miał) mogłeś za granicę jeździć i to np. do RFN czy USA. Wszystkie laski twoje. Uciekłeś na Zachód i co?? Samochód ma każdy,laski mają cię gdzieś bo znajdą bogatszych,mentalność inna...jak w ZSRR miałeś dom z basenem to byłeś kimś. W Niemczech basen miał w domu kto chciał. Nagle się okazywało, że z pozycji Boga spadałeś na pozycję zwykłego szaraczka. Koleś co kładł kafelki żył na twoim poziomie. Nie wytrzymywali tego. W ZSRR mógł milicjanta walnąć w pysk w RFN dostałby pałą. Wiesz jak boli upadek? A im wyżej się wdrapiesz tym bardziej.
Emil może byś nakręcił jakiś film o ucieczkach z KRLD. Myślę, że to nie jest materiał taki typowo policyczny, jakoś by się załapał w konwencję twojego kanału :).
Obejrzałem sobie tą okolicę. Rzeczywiście tam jakaś baza musi być, przynajmniej koszary bo nie wygląda to na park maszynowy gdzie jakieś cięższe wyposażenie mieli. Raczej zwykłe koszary tej straży co pilnuje granicy.
Gratuluję żołnierzowi dezercji z tego okrutnego i zbrodniczego kraju! KRLD może się zmienić tylko dzięki Koreańczykom którzy będą chcieli pozbyć się tego reżimu.
wyczytalem też, jak obywatel KRLD może otrzymać paszport. Impreza bardzo kosztowna, łapówka sięga 3000 USD, czeka się ileś tygodni, nawet miesięcy. Przęcietne zarobki to 2000 wonów/mies, to jest równowartość 2 USD, czyli suma niewyobrażalna dla przeciętnego robotnika. Oczywiście, trzeba mieć dojścia w urzędzie, policji, służbach, partii, itp.
To nie jest Jeep tylko Beijing - taki chiński GAZ/UAZ, pewnie w wersji jeszcze z lat 60-tych. Owszem terenówka potocznie może być zwana "jeepem" ale to można też już nazwać po imieniu bo materiał bardzo profesjonalny i podoba mi się :) Pozdrawiam
Film choć sprzed 3 lat super, oglądam po raz 10 pewnie... Zawsze mnie interesowało czy jak żołnierze pólnocnokoreańscy wpuszczają turystów do tego budynku przez który przebiega granica, to czy jakiś desperat - uciekinier miałby szansę "zrezygnować z wejścia do środka i przebiec te kilkanaście metrów na drugą stronę - byłby to element zaskoczenia, a nie widać jakiś zasieków. Jak to wygląda? Może kamera skraca i ten ewentualny dystans jest na tyle długi, że zdążyliby z wystrzałem lub inną reakcją?
Korea płn to nie jest komunizm-to jest dla mnie jakaś jeszcze większa.. gorsza..pochodna tego systemu..aż przeraża że funkcjonuje w 21 wieku coś takiego..
Pan Pianka nie wiem może znalazł by go kiedyś? Korea Południowa to nie „reżim” tam każdy łazi gdzie i kiedy chce wiec może by mu się udało dlatego napisałem „spróbuj”.
Czyli co ma łazić po Seulu i pytać każdego kogo spotka czy nie jest czasem uciekinierem z północy? Większość co uciekła pewnie stara się jednak żyć normalnie, a ci co się wypowiadają w mediach raczej nie będą zainteresowani wywiadem dla polskiego kanału na YT.
Witam Cię hmmm mnie zastanawia jedno hmm: ty pokazujesz dobre światło w Korei ok spoko ale czy nie zabardzo chwalisz tą Koręę i ten reżim???? Bo wiesz ty pokazujesz to co załatwiłeś sobie tam wyjeżdżając, czyli to co możesz i na co ci pozwalają he żadna sztuka tak naprawdę... tak jak widziałem twój film o tym że potrzebują elektrykai wręcz jakbyś namawiał z zachwytem nad tą pracą.... a czy np ja mógłbym pracować w kraju gdzie bym zapomniał o jakiejś zasadzie np z jakimś zdjęciem nielegalnym i bym wylądował na kilkanascie lat w obozie pracy???? i czy mógłbym pracować w kraju gdzie małe dzieci umierają z głodu dosłownie na ulicy???? tego nie pokażesz więc moim zdaniem nie wychwalaj zbytnio bo aż mi się coś robi , bez przesady chłopie , tak samo jak byłes u rodziny koreańskiej w domu hehe wybrali ci dom gdzie jest ok bo do prawdy tak naprawdę by cię nie dopóscili he
Przypadków legalnego przekroczenia granicy w Panmunjom było bardzo niewiele, nie licząc kilku żołnierzy ONZ, (było dwóch z Polski !) którzy mieli prawo do swobodnego przechodzenia. w 2012 roku działacz z Korei Południowej przeszedł na nogach z Pólnocy na Południe. Został natychmiast aresztowany. Oto film: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-x4Y0tqA1T7o.html W 2013 roku grupa obywateli Nowej Zelandii legalnie przejechała granicę z Pólnocy na Południe. Podróż zaczęli w Magadnie w Rosji. Granicę do Korei Płn przekroczyli w wagonie kolejowym na jedynym przejściu granicznym między tymi krajami. Tam jest tylko most kolejowy. Oto przejazd z Korei Płn do Płd: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-2cJUmcfcHxg.html ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-JNVCdL908ko.html
Tak, bez wątpienia to ten pojazd (a właściwie jego przywłaszczenie przez żołnierza komunistycznej Korei ) spowodowałby, że uciekinier zostałby stracony po długim praworządnym procesie trwającym około 5-minut łącznie z jego (złodzieja cudu techniki koreańskiej) rozstrzelaniem.
Człowieku Korea północna ma okropnych dowudzów i ma chore zasady straszy bombą atomową chociaż wie że z USA by przegrali większość koreanczyków chciała by z tam tą uciec
11:30 W zasadzie mógł już wysiąść w tym momencie i przez ten lasek przebiec; byłby mniej widoczny i miałby jako taką osłonę przed ostrzałem. Z tego co wiem wtedy jeszcze płotu tam nie było.
Przeciez takie granice są najbardziej strzeżonymi strefa i, to skąd to zdziwienie autora dotyczące monitoringu? Niewiedza, czy chęć wzmocnienia dramatyzmu?
Do Korei Północnej z Południowej uciec mógłby chyba tylko zdekonspirowany szpieg tej pierwszej (a takich, jak przyznał sam towarzysz Emil jest przecież wielu). Proponuję test otwartych drzwi. Pozwólmy na wolny przepływ ludności i przekonamy się, ilu obywateli nabędzie w jego drodze Korea Północna. I czy tym sposobem wielki Kim nie zostanie przywódca jednoosobowej organizacji państwowej. :)
Emil masz talent dziennikarza śledczego. Wyjaśniłeś wszystko fachowo od A do Z. Tak że odnośnie tej sprawy nie mam pytań. Ale patrząc na Twoją koszulkę, widzę na niej całą Koreę i tu nasuwa mi się pytanie. Na pewno znasz historię powstania i założenia Korei. Z tego co ja próbowałem się dowiedzieć, to wiem że granice Korei się zmieniały. Mieli oni okres w swojej historii że zajmowali znaczną część Mandżurii i chyba graniczyli z Mongolią. Byli tez pod Mongolska okupacją. Nie chce tu rozwijać tematu bo mogę się zaplątać i wyjdzie z tego groch z kapustą. Czy mógłbyś zrobić film o początkach i założeniu państwa Koreańskiego i ludach żyjących w obrębie ich granic na przestrzeni dziejów. Dla czego mnie to ciekawi? Bo z tego co się dowiedziałem, to w centralnych Chinach, osoba mająca mieszanych rodziców, Euro-azjatka, postrzegana jest jako Koreanka. Z tego faktu można wysnuwać różne przypuszczenia, ale nie chciałbym się w to tu teraz zagłębiać. Tu masz przykład takiej dziewczyny z Australii, której ojciec jest Polakiem a matka z Mianyang w prowincji Syczuan w Chinach. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-06sv9qc6rFA.html
Chciałbym tylko dodać, że Korea z twojej koszulki nie przedstawia pełnej mapy Korei. należalo by do tej mapy jeszcze dodać kawałek Chin i Rosji Nie wiem jak w Chinach potraktowali Koreańczyków, Ale w ZSRR rozproszyli ich po wielu republikach. Najwięcej w Uzbekistanie. Jesli tam pojedziesz, to bez trudu spotkasz Koreańczyków, nawet w mniejszych miastach. Ja spotkałem ich w Gulistanie i jednego w Warszawie, który przyjechał z Fergany.
Jak by się chciał przejmować takimi szczegółami, to nic by nie nakręcił. A Ty jak chcesz wytykać czyjeś błędy stylistyczne, to najpierw zadbaj o polskie znaki.
Siema, wiem że stary film ale myślę że odpowiesz. Ostatnio oglądałem film o Koreance północnej, że to co mówią plotki o tym kraju to prawda, nie wiem co o tym sądzić, odpowiesz mi ? Przedstawisz tą sytuacje ? Bo na twoich filmach nie widać żeby było aż tak źle .. a możliwe że jest, to jak to jest w końcu z tym krld ?
20:20 Pewnie tak, ale z drugiej strony jak by komuś powiedzieć w październiku 1989 roku, że za miesiąc mur w Berlinie się zawali, to by się popukał w czoło. Wiem, że tak by było bo moi znajomi z Berlina Zachodniego właśnie tak mi odpowiedzieli w w/w październiku gdy się ich spytałem co sądzą o sytuacji i reformach w NRD. "Stary, co ty, to tylko typowe komuchowe zagrania, tu się NIC nie zmieni". Itd.
Korea płn taka fajna :D. Widzę oczyma wyobraźni. Rok 1950 - internet został szybciej wynaleziony i rozpowszechniony. Program POZDRO Z PRL albo POZDRO z NRD. "To tylko zachodnia propaganda, tu jest super. Patrzcie jak czysto, patrzcie jak ludzie sobie spokojnie żyją. Zapraszam na wycieczki, hotelik pierwsza klasa. Problem to tylko ci parszywi wichrzyciele i dezerterzy" :D Albo niczym Bernard Shaw byłyby ostro nawijane pochwalne pieśni dla Stalina :D
@@Pozdrozkrld to nic nie zmienia. Oglądałam ostatnio wywiad z dziewczyną, która jest córką wysoko postawionego oficera i po ucieczce, ten oto ojciec trafił do łagru.
Serio uważasz, że jakiś koreaniec który uciekł z krld przyjechał do Polski i wydał tutaj książkę? Nie wydaje mi się... Może chodziło Ci o książkę wydaną w Korei przez uciekiniera z krld i przetłumaczoną na język polski?
Ten dyktator niech nie zapomina ze ma córkę któą zna juz cały świat i jak nie on i jego siostra to jego córkę rozliczą bo koreańczycy gnebieni mordowani od lat upomną sięo swoje ,bardzo im kibicuję ❤
Może tu się doszukam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Emil! Dlaczego żołnierze z Korei Południowej, którzy stoją na warcie przy niebieskich budynkach stoją 1/2 częścią ciała zasłonięci niebieskim budynkiem, a 1/2 stoją skierowaną do żołnierzy KRLD. Na pewno wiesz o co mi chodzi :D
ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-3xsUZ265_c4.html tu mamy nagraną ową ucieczkę. Na googlach można znaleźć ową strefę i pomierzyć na jakich dystansach się to wydarzyło..... od auta do granicy jest około 20 metrów. www.google.com/maps/place/37%C2%B057'21.0%22N+126%C2%B040'37.0%22E/@37.9562553,126.6764951,67m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x0:0x0!8m2!3d37.955833!4d126.676944
Kurcze jaka dogłębna analiza. Widzę,że masz plan ucieczki przygotowany,tak na wszelki wypadek ;) Może jemu się udało uciec, ale jego rodzina ma lekko mówiąc przesrane
Kiedy pokażesz na filmiku prawdziwe życie w Korei? Chyba ,że te bajeczki które pokazujesz , uważasz za prawdziwe życie to wtedy nie było pytania.Może następnym filmik będzie o kurach znoszących złote jaja w KRLD?
1. Ta wieża obserwacyjna, z której pochodzi nagranie znajduje się po stronie południowej? 2. Koreańczycy z Północy próbowali do niego strzelać, gdy przebiegł przez granicę i leżał w tych liściach, czy nie?
Wydaje sie, ze jednak strzelali dlugo, nawet gdy gosc juz byl na stronie Pd (gdzie wlasciwie zaczyna sie ta granica, bo to nie jest jasne, tak slabo jest oznaczona?).
Minęły już dwa lata od tej historii, są znane dalsze losy tego żołnierza? Swoją drogą kompletnie nie spodziewałem się takiego hejtu... to znaczy spodziewałem się ale nie na poziomie podstawówki ;)
Cześć. Zrób jakiś odcinek o uciekinierach z południa na północ. No i przede wszystkim powiedz czy są oni wykorzystywani propagandowo przez media północnokoreańskie.
Taka ucieczka na spontana. Jakby to bardziej przemyślał to by sie odbyło bez rozlewu krwi, ale wiadomo w tamtym momencie zależało mu na ucieczke z wszelką cene
Niestety, ale wydaję mi się, że masz rację :( Wszystko zależy od tego, gdzie się urodziliśmy. Tak jak my, polacy, nie wyobrażamy sobie życia w Korei Pólnocnej, to tak samo koreańczycy z północy nie odnajdą w demokratycznym kraju. Ale kto wie, może zaklimatyzuje się na Południu :) (miejmy taką nadzieję)