Bardzo łatwo stać się bezdomnym. Głowa siadzie i jest problem. Często jak widzę bezdomnych to staram się pomóc, dobre słowo, jedzenie, pomoc materialna. Miejmy otwarte serca i oczy.
Wolałem uciec z mojego domu, od tej patologii i zaczynałem z długami i jadło się suche bułki co w workach sprzedawali za 10zl . Teraz szykuje się do kupna własnej działki . Sam ocen po co uciekać skoro w domu czeka na mnie wiecznie najebany ojczym z matką
Dla ludzi bezdomnych którzy się podnieśli wielki szacunek, bo 90% nawet nie chce z tego wyjść. W moim w cale nienajwiększym (ok 400tys mieszkańców) mieście działa aktualnie niecałe dziesięć instytucji/ akcji rozdających posiłki z czego w jednej działałem około pięciu lat. Umrzeć z głodu nie umrą, chyba że serio bardzo tego chcą. Odnośnie miejsc w schroniskach zostało poruszone, że sami zainteresowani nie chcą z nich korzystać. Mam wtedy się nad takowym pochylać? Sam dokonał już wyboru. Praca to też jest zabawny temat. Jest wspomniane że pracuje około 15% bezdomnych. Reszta zarabia na żebrach, bo uczciwa praca be. Zagadką jest też dla mnie pewne zjawisko, że co niektórych znanych mi bezdomnych jestem w stanie spotkać na drugim krańcu Polski. Nie wiem czy jest jakaś szara sieć transportowa dla takich ludzi, czy zwykły stop. Pięć lat próbowałem pomagać tym ludziom. Nie zliczę ile razy burdy były robione przez nich, bo jakiś nastolatek rzucił pięć złotych na ziemię. Akcje typu że jeden z naszych "podopiecznych" po zjedzonym posiłku wydanym przez nas, wspiął się na fontannę i ze środkowym palcem krzyczy w naszą stronę "Zniszczę was". Historie o tej złej k..... żonie co wywaliła delikwenta z domu, bo nie pasowało jej imprezowanie męża i bicie jej. Dodatkowo dobijały te twarze, ciągle te same twarze którym najwidoczniej odpowiadał ich aktualny status bez luksusów, ale też jakichkolwiek zobowiązań. Znowu chcę podkreślić to że wielki szacunek należy się tym którzy z tego wyszli, ale mam wrażenie, że nie należy się zbytnio bezdomnymi rozczulać. Ci co chcą z tego wyjść i tak wyjdą, reszta to już tylko wraki spisane przeze mnie na straty.
Moja mama pracuje w schronisku dla bezdomnych w Katowicach na krakowskiej, nie ma czegoś takiego jak brak miejsc, w zimę przyjmują każdego dosłownie jednak pod warunkiem ze jest trzeźwy, wielu bezdomnych nie chce spać w „noclegowni” bo nie mogą tam wypić i przebywać pod wpływem alkoholu i decydują się na ulice, gdzie często zamarzają…
sam jakiś czas byłem na bezdomce, wielu z tych ludzi co w tych statystykach powodów bezdomności są w % że zostali bezdomni przez utrate pracy czy problemy rodzinne to poł prawdy ... coś było przyczyną tej utraty pracy czy problemów rodzinnych, a w ogromnej części u podstaw tych problemów leży etanol lub inne narkotyki ... statystyki destrukcji które powoduje ta substancja sa tak usilnie zanizane statystyk przez takie małe manipulacje i niedopowiedzenia, na które nie zwrócił uwagi nawet taki doświadczony w publikowaniu treści człowiek jak Ty :P pozdrawiam i zycze pogody ducha :)
Jak zwykle w tym świecie wszystko się rozchodzi o kasę. Nie masz kasy, nie masz życia. Więc po co my żyjemy w ogóle gdzie zaufania czy pomocy od strony innych ludzi nie można zdobyć w żaden sposób ponieważ całe społeczeństwo ludzkie jest chciwe.
@@kamikoks6155 ta odrazu lenistwo a może pomyślałeś że osoby mogły zostać bez dachu nad głową z powodu długów na leczenie bliskiej osoby lub że partner odwrócił się i wywalił osobę na zbity pysk
Miałem 18 lat kiedy wyrzucili mnie z domu. Nikt nie podał ręki. Ani złotówki przy sobie. Spanie gdzieś po klatkach i strychach. Kradzione jedzenie. Wyszedłem z tego po roku. Jakies dorywcze prace i finalnie wyjazd za granicę . Dzisiaj patrze na to z perspektywy osoby która pracuje i ma oszczędności. Da sie ale jest ciężko. Łza się kręci . Było ciężko ale sie udało. Trzymam kciuki za wszystkich którzy podejmują działania aby z tego wyjść. Powodzenia
Miałem podobnie, a to spałem w lesie a to po parkach, klatkach i ciągle ćpanie i życie na krawędzi. Odkąd wyjechałem za granicę się poprawiło, nadal ćpam ale teraz zarabiam na siebie i i jeszcze mi zostaje.
@@sedziazwanykalosz8684 ziomek trzymam za Ciebie kciuki ale póki ćpasz ryzyko powrotu na ulice istnieje. To będzie ciężkie ale zrób co możesz zeby to rzucić. Modle się za Ciebie bratku
jak można dać sie wywalić z domu to po 1, sam jesteś sobie, prawnie jak jesteś zameldowany to możesz siedzieć i tyle i nikt bez ingerencji sądu cie wywalić nie może, powiem więcej, gdyby cię właściciel mieszkania siłą wyszarpał przed budynek to on popełnił by przestępstwo i mógłby iść siedzieć za wywalenie cię z jego własnego mieszkania, , a nawet sąd eksmisji na bruk nie może przeprowadzić więc aby cie wywalić to musieliby ci przysądzić lokal z MOPS-u
jak można przez 2 lata leżeć na ławce do góry brzuchem z piwem w ręku i nie szukać roboty? na mopa przyjmują od ręki i minimalna krajowa jest, wynajmujesz pokój i masz a nie po dworcach przez 2 lata spać, zwykłe lenistwo
@@AdrianNowak-uy2gp myślenie życzeniowe Jakbyś sam wylądował to ciekawe czy byś taki speedrun zrobił Lądując na bruku już jesteś w kiepskim stanie fizycznym a zwykle jeszcze gorzej psychicznie
@@AdrianNowak-uy2gp ok.tak uważasz a nawet mnie nie znasz i komentujesz coś według siebie.to może jak tobie umrze dziecko na rękach to w tedy porozmawiamy czy bezdomność moja była wynikiem lenistwa cz może problemów matury psychicznej.a,teraz jestem właścicielem firmy alpinistycznej,na stałe mieszkam w hiszpani nad oceanem i w górach. Jestem sędzia bokserskim itd. A i 12 lat temu zaadaptowaliśmy z żoną cudowne dziecko. A moja żona to tancerka flamenko.Pozdrawiam z Asturias,,😎😎😎 a jaki wygląda twoje nie leniwe życie Adrianku.
Problemem bezdomnych jest ogromny, ale większość z nich upadła przez swoje uzależnienia (alkohol, narkotyki, hazard), tacy ludzie w większości nie są w stanie rzucić swojego nałogu i kończą jak kończą
To, że miejsc jest mniej niż bezdomnych wcale nie znaczy, że miejsc brakuje. Zjawiska, że bezdomni nie chcą tam przychodzić jest bardzo częste i nie chodzi tylko o brak możliwości picia. Jak ktoś ma swoją własność to woli trzymać to w jakieś "prywatnej melinie" gdzie śpi. Tam by mu to zwyczajnie ukradli inni bezdomni.
dlaczego w polsce? bezdomnosc na terenie naszego kraju nie jest uznawana za wysoka, w porownaniu do innych krajow chocby ue. Gorzej pod tym wzgledem maja Niemcy, Anglicy, Francuzi, Irlandycy, a nawet Czesi (mozna byloby jeszcze dlugo wymieniac). Po co od razu narzekac na Polska sytuacje, nie znajac statystyk
@@Zwyczajny_polak 31 000 ludzi w skali ponad 30 milionów to mało i jest powiedziane że 10% wychodzi z tego kryzysu czyli będzie lepiej w Polsce da się żyć samemu za minimalną krajową
Zwrocil bym uwage na inną bezdomnosc . To ludzie ktorzy mieszkaja z rodzicami lub wynajmują bo nigdy nie odłożą sami miliona na mieszkanie ani nie dostaną kredytu
Tak są bezdomni którzy są bezdomni z tego powodu ale są też tacy którzy w wyniku kryzysu trafili na ulice np. Nie mieli awaryjnych funduszy w przypadku jakiejś tragedii, czy też w wyniku choroby gdzie po prostu nie mają jak zarabiać a także z nikim nie mieszkają więc jedyne źródło dochodu jest odcięte, dużo po prostu podejmuje złe decyzje FINANSOWE, nie zagłębia się w szczegóły, nie potrafi oszczędzać.
ale trzeba mieć smutne zycie aby uważać że mieszkanie kosztuje milion złotych, chłopie! ty zamaist głupoty opowiadać to popatrz na realne oferty, mieszkania są po 300-400 tys.!
Nie zgodzę się z "czystymi" schroniskami dla bezdomnych. W mieście z którego pochodzę swego czasu zmagało się z plagą pluskiew i w sumie mieli to dosłownie gdzieś dopóki nie zainteresowało się tym miasto, ogólnie z tego co się dowiedziałem dużo schronisk ma ten problem. Dodatkowo poza zimą koszt przebywania w takim miejscu po prostu zniechęca i wolą mieszkać na posesjach opuszczonych. Za to na zimę jak nie zgłosisz się od razu (policja akurat tutaj fajnie bo sama zaczepia bezdomnych i zaprasza ich do schroniska by nie zamarzli) to najprawdopodobniej zabraknie dla ciebie miejsca, do tego stopnia że 1.Każą ci załatwić sobie materac 2.Będziesz spać na klatce/schodach/czymkolwiek gdzie tam się da, z zalet to że wtedy masz za darmo, ale gdy kończy się zima to oni opuszczają to miejsce bo ich nie stać przez swoje nałogi a także oni sami boją się złapania pluskiew/wszy i sami odchodzą. Poznałem trochę osób bezdomnych w swoim życiu, wiele z nich wykończyła padaczka alkoholowa, ale na 25 osób może tylko z 1-2 będzie chciała siedzieć w takim schronisku
Mój Ojciec wyszedł z kryzysu rok temu i nawet jak się wyjdzie to pozostałości po tym zostają. Obecnie nie może znaleźć pracy w swojej branży (weterynarz) bo jest karalny. By przeżyć zimę kradł i pobił nawet osobę by dostać się do więzienia.
@@stick1562 chwale bo żaden chuj mi nie wmówi, że przez jakąkolwiek sytuacje materialną jestem jakąś wybrakowaną osobą, bo najbardziej sie liczy to jak postępujesz a nie jakie miejsce w społeczeństwie okupujesz albo ile posiadasz
A film obejrzałeś? Nie wszyscy ludzie są bezdusznymi idiotami i ignorantami ciężkie przestępstwo często wymaga wyrządzenia jakiejś szkody wobec dużej osoby. Bezdomi też mają system moralny sa normalnymi ludźmi. Zaznaczył w filmie że jak jest naprawdę źlę to składniają sie do takich przestępstw.
Bez urazy teraz jest w cholerę mozliwosci jedziesz do takiej holandii nawet na agencyjne mieszkanie gdzie jakos przezyjesz zbierzesz kase i mozesz isc na prywatne i znaleźć zajebista prace tylko trzeba checi oczywiscie
To już drugi film w którym w wielu rzeczach mijasz się z prawdą. Pierwszym był ten o więzieniu. Niestety, ktoś, kto nigdy nie doświadczył ani jednego, ani drugiego nie wie jak wygląda to na prawde. Te dwa materiały wyglądają na takie, które zrobiłeś ze scenariuszem na kolanie, z researchem szarego obserwatora. Ktoś, kto nigdy tego nie doświadczył najprawdopodobniej nigdy nie będzie w stanie stworzyć rzetelnego materiału. Te dwa materiały wyglądają tak, jak by się skończyły pomysły na odcinek, więc wpiszesz w google hasła typu „bezdomni statystyki” i opowiedziałbyś artykuł z jakiegoś portalu typu onet. Jeśli zrobiłbyś research z choć jedną osobą zmagającą się z problemami w tematyce tych dwóch filmów z pewnością nie byłoby to tak spłycone i ledwo przekraczające 8 minut (wygląda to tak jak byś robił jak najkrótsze materiały na których może wejść monetyzacja, a takie są od 8 minut właśnie.) Niestety takie mam zdanie o ostatnich materiałach, nie każdy się zgodzi, ale taka jest moja opinia :)
@@sedziazwanykalosz8684 Ale ja nawet nie mam takiego zamiaru. Celem tego komentarza było wyrażenie opinii na temat materiału i jak wspomniałem, nie każdy może sie zgodzić. Uważasz inaczej - spoko :)
@@sedziazwanykalosz8684 Mój pierwszy komentarz jest przedstawieniem swojego punktu widzenia, jak widze ten materiał, i co mi w nich nie pasuje XD To sie nazywa opinia, ale jak nie umiesz czytać to nie dało by nic jeśli bym ci tu zrobił esej 20 stronnicowy. 8 minutowy materiał fizycznie nie jest w stanie wyczerpać głębszego tematu jakim jest sprawa bezdomności, jedyne streszczenie i to pierwszego lepszego artykułu w internecie. Jeśli ktoś zarabia produkując filmy w internecie powinien w jakikolwiek sposób się do nich przyłożyć, a nie pisać scenariusz rodem kopiuj wklej z artykułów
Rozwiązanie jest za razem Nie Możliwe oraz Banalne Wystarczy aby wkońcu normalni ludzie podnieśli pięść i wznieśli Niewolnicto bo wszycy jesteśmy zniewoleni przyz ogromne Korporacje Pamiętajcie nas jest więcej ale nikt nie jest doinformowany a jak ktoś powie że wieże w teorie spiskowe wystarczy popatrzeć na obecne ceny w sklepach jak wszyystko poszło w górę i nawet nie piszcie o Inflacji czy o sztuczym tworze który NIE ISTNIJE ponieważ nie wydarzyła się w ostatnich czasach żadna katastora która by zwiększyła koszty produkcji
Szanowny Autorze! Jestem bezdomnym od ponad 10 lat. Zastosowałeś "politycznie poprawny" podkład filmowy, który tylko utrwala stereotypowe myślenie wśród "domnych" o takich ludziach, jak ja. Już trzeba było mówić na nieruchomym tle, zamiast pokazywać niepolskie, śmietnikowe ulice i ludność wyraźnie "niesłowiańską". Dane statystyczne wyglądały na wiarygodne, ale zabrakło "społecznej głębi". Nie czuję, że tym filmem zrobiłeś dla mnie coś dobrego - raczej utrwaliłeś podziały na getta. Trzeba było nie zabierać się za tak poważny problem, jeżeli chciałeś temat tylko "polizać".
"buba..." i "AdrianNowak...". Wasze wypowiedzi potwierdzają stereotypowe wyobrażenie o bezdomności. Brudny, czasem "pachnący" człowiek, nagabujący ludzi o "pożyczenie" drobnej kwoty na butelkę chleba, to jest tylko jedna z postaci tego zjawiska społecznego. Proponuję, abyście skorzystali kilka razy z łaźni dla bezdomnych w Waszym miejscu zamieszkania. Jeszcze lepszy ogląd sprawy może dać wolontariat, np. w parafii, do której przynależycie.
Tak naprawdę nie ma czego nikomu zazdrościć-czy bezdomny czy miliarder są w takiej samej sytuacji a nawet zaryzykuje tezę, że taki bezdomny ma mniej stresu bo jedzenie na mieście dostanie, śpi byle gdzie, nie płaci rachunków, nie ma terminów zapłyty faktur, potrzebuje bardzo, bardzo niewiele, a jak nie ma nic to tragedia. Natomiast miliarder nieustająco myśli o tym, że może wszystko stracić i spaść na dno. Bezdomny już tam jest, a miliarder gdy tam spadnie będzie to dla niego szok i może tego nie przeżyć. Gdy pracowałem w gigantycznej fabryce okien, jednej z największej na świecie fabryce okien to początkowo myślałem, że właściciel fabryki siedzi gdzieś na Bahamach i jest super szczęśliwy, sączy drineczki, jest wyczilowany, wyluzowany. Tymczasem nic bardziej mylnego-ten właściciel, miliarder był kłębkiem nerwów, był znerwicowany, zdążył już posiwieć, wyglądał źle, był cały czas smutny, przygnębiony więc co zmieniają te miliardy na koncie? Moim zdaniem nic.
To normalne, nie ma czego zazdrościć, konkurencja chce go odpalić, kobita mająt przechwycić, pracownicy tylko patrzą co zajumać i jak się opier...ć, ogólnie to ma przeje...ne.
Jak ktoś ci powie że pieniądze nie są ważne to zapytaj go po co wstaje rano do pracy. Jeśli odpowie że nie wstaje to znaczy że już je ma bo zarobił albo jest pasożytem
zalegalizują czy nie i tak bedzie a co by było jak by nagle zabrakło alkocholu .. chciał bym to przeżyć znam jak sie robi bimber wiedz mnie to nie boli :P
Chyba źle zrozumiałeś. Chodzi o to, że bezdomni są częściej zatrudniani do prac takich jak praca na magazynie. Nie chodzi tutaj o obrażanie kogokolwiek, tylko o to, że bezdomnemu łatwiej jest zdobyć tego typu pracę.
Taki bezdomny to raczej tylko coś nosi no chyba że coś tam umie no to się wtedy z tymi 7000 zgodzę ale za przybieś podaj pozamiataj to najniższa krajowa w najlepszym przypadku