poprzednim podejściem zrobiłem 9,5 metra, większość w glinie. 2 razy na dobę dało się wyciągnąć około 200 litrów na raz. Woda po jakimś czasie była czyściutka, ale wydajność marna. Ostatnio w ręce wpadła mi szlamówka i postanowiłem spróbować pogłębić studnię przechodząc z rury 160 na 110. Na początek na sucho bez rury spróbowałem poszlamować i po kilkunastu centymetrach gliny, której prawie nie dało się rozbić, wpadłem w sypki żwir brudzący na żółto, ale już bez szarej gliny(wcześniej ciągle szare gluty), frakcja 1-2mm. Może to oznaczać tyle, że poprzednim razem poddałem się o kilkanaście centymetrów za wcześnie. Teraz trzeba kupić rury i spróbować przebić się jeszcze kawałek, bo teraz bez osłony się niecka zrobi przez obsypywanie źwiru Wydatki trochę na ślepo, ale z drugiej strony i tak nawet przy marnej wydajności studnia dawno się zwróciła
Cała Polska po węglu chodzi, a kiedy ustrój nasz zbankrutuje bo się nie sprawdził niektóre kopalnie są nie do odzyskania bo idioci szkłem zasypali zamiast spowodować trochę mniejsze szkody jak Niemcy wodą
12 metrów to już głęboko jak na taki odwiert, u mnie woda jest już na 5 metrze. Nie dało rady wiercić tak jak u ciebie, dobrze za to spisała się szlamówka. Szacun za samozaparcie i cierpliwość. Pomyśl może o studni głębinowej. Pozdrawiam ze Zbierska (Wlkp)
U mnie w Wielkopolsce woda była po 2 metrach a zakończyłem na 8 metrach bo aż 5 jechałem w glinie i było żal sprzętu. Masakra. Ustawiłem tak elektronikę że pompa odpala się co 2h i pompuje 150 litrów do 3x mauzerów bo tylko wtedy nie pracuje na sucho. Mi to wystarcza na spokojnie.
dużo daje spacer do urzędu gdzie mają mapy geologiczne. Wierciliśmy kiedyś studnie u gościa, 35 m sama glina, na mapach jej warstwa liczyła 70 metrów . Tam sprawdza sie jedynie studnia zbierająca wodę - z kręgów
Mapy geologiczne i hydrogeologiczne są dostępne od kilku lat w internecie za darmo. Wystarczy wklepac w wyszukiwarkę nazwę GeoLOG mapy geologiczne, wejść w witrynę, powiększyć mapę Polski kliknąć na swoją lokalizację prawym i lewym przyciskiem myszy, znaleźć seryjne mapy arkuszowe i postudiować.