Masz rację - o taki stół trzeba dbać,bo to rzecz i droga i bardzo pomocna w pracy. Ja zrobiłem drugi pomocniczy stół spawalniczy - akurat trafiły mi się odpadowe blachy 10 mm z produkcji sit i nawet dorobiłem piny do ścisków,no i podstawowe - niezbyt dokładne roboty (czasami z pomocą młotka) - daje się na nim jak najbardziej wykonywać - oczywiście łapkę w górę ode mnie już od jakiegoś czasu masz za te porady.
Jak sie dba tak sie ma ;) jakbym tyle wydal na stol to tez bym dbal ;) ale szczescie w nieszczesciu nie mam miejsca ani roboty na takie akcesorium ;) ;) pozdroo majster ;) ;)
Majster, a jak masz stół zaniedbany od lat i tej czarnej oksydy już nie ma bo się starła. Takie preparaty do konserwacji bieżącej wystarcza żeby taki stół uratowac
@@matiwarsztat3558 ogólnie jestem spawaczem w niemieckiej firmie viessmann mag , tig odpowiedzialna praca ale zawsze mnie kręciła praca u siebie da się wyżyć z tego typu praca skąd brać zlecenia
@@tomaszazuch1858 wiesz jak masz głowe na karku to się da, ale to już jest jazda. Bo już nie jak na etacie, tylko pasuje cały czas robic, by coś mieć. Ją tam pracuje jeszcze na etacie więc powiedzmy że to moje hobby, ale i tak trzeba robic by coś mieć. A co do zleceń one same przyjdą 😉 wystarczy wystartować, i się nie poddawać na początku jak będzie jakąś wtopa