Przepis na placek po węgiersku: Czas przygotowania: 30 minut Czas smażenia: 1 godzina Liczba porcji: 5 dużych placków Składniki: połowa porcji z gulaszu węgierskiego 1,5 kg ziemniaków małe jajko 2 łyżki mąki pszennej pół białej cebuli przyprawy: po płaskiej łyżeczce oregano,soli i pieprzu Placek po węgiersku Przygotuj gulasz węgierski według przepisu. Potrzebujesz połowę porcji z mojego przepisu. Resztę gulaszu zostaw na drugi dzień i podaj z ulubioną kaszą i kiszonym ogórkiem ;-) W trakcie duszenia gulaszu przygotuj placki ziemniaczane. Do usmażenia placków potrzebujesz olej lub smalec. Ziemniaki umyj, obierz i zetrzyj na bardzo drobnych oczkach tarki lub zmiel w maszynce do mięsa. To samo zrób z cebulą. Do miski wbij jajko, dodaj mąkę oraz przyprawy. Wszystko wymieszaj. Nagrzej patelnię i wlej olej, w takiej ilości, by przykrył całe dno. Nakładaj łyżką porcje na placki. Placki po węgiersku powinny być odrobinę grubsze od tych zajadanych na co dzień. Ja szykuję placki o średnicy 20 cm, grube na 1 cm. Każdego placka podsmażaj na rumiano z obu stron. Usmażone placki odkładaj na chwilę na ręcznik papierowy, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Składaj je pół i polewaj gulaszem węgierskim. Podawaj ze świeżymi ziołami i kwaśną śmietaną. Polecam wypróbuj również mój sposób na pyszne tradycyjne kopytka i sprawdź też przepis fasolka po bretońsku.
Tak dla przypomnienia oglądam ten odcinek i przyznam jedno... Aria dobry gust co do ubioru ma tutaj. Może to błędne, ale mam wrażenie, że lubi się wyróżnić ubiorem, od takiego zwykłego na codzień jak się do szkoły szło. Może to tylko moje zdanie, ale tak się w oczy akurat rzuciło to mi😁
Ogólnie spoko, ale 5:10 ... huh?. Co innego w błyskotliwy i zabawny sposób zagiąć nauczyciela, a co innego go szantażować i zastraszać. Jak już kilka osób wspomniało - oglądają was też dzieciaki, które nie do końca ogarniają, że to miała być satyra, a takie zachowania nie są ok. Jasne, nauczyciele też bywają chamscy, bezczelni i czasami przekroczą granice, przez które ich kariera mogłaby ucierpieć - wtedy trzeba reagować, a nie udawać, że nic się nie stało. Szanujmy się i nie schodźmy do poziomu ścieku ;)
Ja wszystko rozumiem że to filmiki dla beki, ale moglibyście zaznaczyć że to są żarty, bo niestety ALE dzieci/młodzież biorą przykład i potem w szkole pokazują właśnie takie zachowania.. mimo wszystko szacunek się należy 👍
jakimś wynalazkiem zrobionym na CNC, albo ciekawe,która gmina,region pierwsza otworzy tuż przy ekspresówce okno informacyjno,handlowo gospodarczo kulturalne , a my po drododze zachęceni prawdziwym lokalnym jedzeniem itd, może z czasem zajrzymy głębiej
Jak chcemy iść do toalety na lekcji to nauczyciele mówią że na przerwie mamy chodzić a jak jest koniec lekcji to nauczyciele mówią że przerwa jest dla nauczyciela
Program Waksy jest sympatyczny i wesoły, ale sprawia wrażenie, jakby młodzież szkolna próbowała małpować coś w rodzaju amerykańskiego liceum, i jakby wśród uczniów nie było nikogo z zainteresowaniami i chęcią nauki, a wśród nauczycieli nie było nikogo wartościowego; tymczasem bohaterowie programu Waksy chyba niepotrzebnie wybrali liceum ogólnokształcące, bo bardziej pasowałaby w ich przypadku jakaś solidna szkoła zawodowa, po co męczyć się z nauką, jeśli jest im ona do niczego nie potrzebną teorią?
2:30 jakby mnje taka sytuacja spotkała, to ja bym powiedział tak: Ale prosze pani, lekcja nie powinna trwać więcej niż 45minut. Po 45minutach prowadzenia lekcji, wchodzi następujący czynnik czyli przerwa po lekcyjna.Jak pani chce, to może pan/i sobie robić takie dodatkowe minuty lekcji, ale ja w nich nie będe uczestniczył, bo lekcja to lekcja, a przerwa to przerwa. Przerwa to rzecz święta, niech każdy o niej pamięta. Tak bym to powiedział po czym wyszedł z sali. A jakbym dostał za to uwage pt. "Pyskowanie" itp to by było tornado u dyrektora z tym nauczycielem. Ja, jestem z tych osób, co nie da sobie w kasze napluć. Zawsze walcze o swoje, a bynajmniej się staram. Taki już jestem ^^ Pozdro
0:02 mi sie przypomnialo jak ostatnio na dlugiej przerwie tlumaczylam koleznakom fizyke bo miala byc kartkowka i akurat nauczycielka od fizyki szla do pokoju nayczcielskiego i sie na mnie dziwnie patrzyla a ja mialam laga ze cos zle tlumacze czy cos
Ja raz zagięłam nauczycielkę z niemieckiego w taki sposób że chciała żebym jej 2 proste zdania powiedziała o sobie, a ja jej zaczęłam zapierdzielać "długi" wykład po niemiecku o sobie XDD