Wszyscy mówiący o tym urządzeniu, jak jeden mąż podaje te same atuty. Ale atutów jest więcej: 1) nie trzeba dźwigać zgrzewki wody ze sklepu do domu, jak robimy zakupy raz na tydzień, to tych zgrzewek jest więcej, w zależności od ilości osób. 2) zawsze mamy wodę pod ręką, nie trzeba pamiętać o kontrolowaniu ilości wody w mieszkaniu, bo mawet jak wstaniemy o 3 w nocy i zachce nam się pić, a nie kuliliśmy wody to nie będzie sytuacji „albo idę na stacje, albo kranówa, albo czekam do rana” 3) oszczędność miejsca, oczywiście sprzęt zajmuje miejsce na blacie, ale oszczędzamy miejsce w szafkach w których trzymamy zgrzewki 4) można użyć tej wody do gotowania, mineralnej z butelki nie lejemy do garnków z wiadomych przyczyn, a tutaj można
Kupiliśmy to dziadostwo,po 3 miesiącach użytkowania (1 miesiąc przed wymianą pierwszego filtra ) woda zaczyna śmierdzieć siarkowodorem (zgniłe jaja ) a woda w kranie nie zmieniła smaku ani zapachu wiec nie wiedzieliśmy jaka jest przyczyna . Chciałem złożyć reklamację to z automatu dostałem gotową formułkę po kilku sekundach jaką mam złą wodę ,za dużo kamienia żelaza itd.... a siarko wodór wytwarzają bakterie beztlenowe i dlatego taki zapach . Lecz w opisie produktu pisze jakie posiada filtry 3 stopniowe i co oczyszcza z wody ,więc jedno wyklucza drugie . Wróciliśmy do filtra dzbankowego którego używaliśmy od kilu lat i nigdy nie było takich problemów . Więc lepiej się dwa razy zastanowić czy to kupić
Mam pytanie przed zakupem: czy po takim filtrowaniu będzie osadzał się kamień, np w czajniku ? Bo wg mnie chyba tak, skoro są dozowane minerały. Proszę o informacje :)
Wydaje mi się że kamień się zbiera bo masz twarda wodę jak chyba wszędzie w Polsce wiec to nie filtr tylko zmiękczacz wody jest potrzebny żeby nie było kamienia