Od kiedy dowiedziałam się o takim sposobie zarabiania pieniędzy, cały czas zastanawiam się, jak się uda zrobić remont całego mieszkania + meble kuchenne + całkowita wymiana komunikacji za 30-40 tys. złotych? W czym jest sekret? 😏
w niczym, bo to nierealne. Jeśli mówimy o prawdziwym, generalnym remoncie, z wymianą elektryki, podłóg, prostowaniem ścian + kuchnia, meble, etc., to nikt nie zrobi tego w takich pieniądzach. Mówię to jako osoba z branży, 4 lata robię flipy w Warszawie i jeszcze nie poznałem osoby, która robi remonty poniżej 70-80k. Oczywiście mówimy tutaj o remontach z prawdziwego zdarzenia, a nie takich pseudo, gdzie mieszkanie niby jest po remoncie, a w rzeczywistości wciąż nadaje się do remontu, bo takich oczywiście na rynku pełno.
Przeciez to nie chodzi o to zeby zrobic porzadny remont a tylko zeby wygladalo, to jak handel samochodami w komisie gdzie glownie sie robi detailing...fliping to tez taki detailing i nic wiecej
Szkoda czasu na studia. Jak dobrze idzie trzeba tłuc flipy. Wiedzę z wielu kierunków można skondensować w kilku książkach, a na studiach trwa to 3 lata. Lepiej rozwijać swoje zainteresowania, no chyba że chce się być inżynierem, lekarzem, itp. Studiowałem geografię. Wiedzę z tego kierunku myślę można ogarnąć w 1.5 roku, ale na geografię szło się, bo są to lajtowe studia i ma się kupę czasu na inne fajne rzeczy.
Poznałem Mateusza bardzo nie dawno zastanawiałem się podczas rozmowy kogo mi przypomina i teraz dotarło do mnie że właśnie mnie samego :-) Brawooo Mateusz ;-)
Studia to nauka życia w schemacie. Jasne, dały mi ogólny rozwój ale ostatnie co mi dały to pieniądze 🙂 W wieku 16 lat zaczynałem działać we własnej firmie i teraz mając 32 zarabiam z samej firmy 4 razy tyle ile znajomi po studiach którzy nic nie robili tylko się uczyli. Nie papier a ,,łeb" da Ci pieniądze i zdolność radzenia sobie w życiu. Jestem na takim etapie że nawet jak firma padnie to mam ok 7000zł dochodu pasywnego nie robiąc nic więc nie powiesz mi że etat za 4000-5000zł po magisterce dałby mi to samo...