W dzisiejszym #wtorekwsparcia pokażę jak zwrócić uwagę na zachowania narcyza oraz jak pokazać, że po drugiej stronie jest osoba z zaburzeniem osobowości narcystycznej.
!! Jeśli czeka Cię proces lub już toczy się sprawa w sądzie a po drugiej stronie jest narcyz (lub podejrzewasz, że może być) to przygotuj się, żeby uniknąć drastycznych w skutkach błędów i ochronić siebie i dzieci. Ebook sklep.magdalenabajsarowicz.pl/produkt/e-booki/narcyz-w-sadzie-jak-ochronic-siebie-i-dzieci/
Pani jest wspaniała; -Jak prostować kłamstwa. -Pokazywać prawdę. -Demaskować bezczela. To jest trudne mimo to. Ale da się.. tylko nie można być ,zmęczonym atakami toksyka.
Nie dotyczy mnie sprawa samego rozwodu, kiedyś, w przeszłości, miałam chyba (tak mi się wydaje, tak myślę dziś) do czynienia z człowiekiem z osobowością narcystyczną, facetem, któremu pozwoliłam zmarnować kilka lat swojego życia i nie tylko to. Słucham Pani filmów z ciekawości, a może też poniekąd to autoterapia. W każdym razie, jak sobie wyobrażę człowieka w takiej sytuacji - rozwód z kimś z osobowością narcystyczną, to bez wiedzy, jaką Pani szerzy, musi to być dosłownie piekielne przeżycie. Oby Pani filmy trafiły do jak największej liczby osób potrzebujących, bo to może zadecydować dosłownie o ich dalszym życiu.
Sądy są tak slepe, że aż boli. Prostować? Najpierw ktoś musi chcieć nas usłyszeć. Niestety sędziowie są ludźmi pełnymi uprzedzeń i nie lubią takich słów jak przemoc ,ofiara, a o narcyzmie nie mają bladego pojęcia. Prostowanie dowodami kłamstw może jedynie nas zabezpieczyć gdy trafimy na dobrego sędziego.
Ja bym zastosował metodologię z testów psychologicznych, czyli co jakiś czas zadawanie tego samego pytania, ale w inny sposób (biała manipulacja- sugestywność pytania). Można też sprowokować "spór" i zobaczyć co się stanie (czy hipotetyczne kłamstwo/ oszustwo/ manipulację przykryje kolejnym kłamstwem/ oszustwem/ manipulacją). To nie tylko w sądzie, ale normalnie w życiu codziennym- większość manipulatorów/ oszustów można wykryć bardzo, bardzo szybko (w ogóle pomaga komunikacja tekstowa, bo to "zostaje" jako dowód oraz idealne do późniejszych analiz zdarzeń/ działań/ zachowań. Ale oczywiście inaczej w sądzie, bo przecież tego ktoś może celowo tego użyć, żeby... manipulować. W skrócie- chodzi mi o kontekst prywatny, czyli gdy się kogoś poznaje i powiem, że... wynik jest przerażający; kraj oszustów/ manipulatorów/ kłamców/ konformistów...). Oczywiście bardzo pomaga "intuicja ekspercka", czyli już odpowiednio ukształtowany mózg/ układ nerwowy do wyłapywania najmniejszych reakcji (tutaj łatwiej jest kobietom, bo mają więcej ośrodków w mózgu odpowiedzialnych za czytanie/ wyrażanie emocji).
Ja z Narcyzem załatwiliśmy wszystko ugodowo po złożeniu pozwu przeze mnie, właśnie wtedy kiedy dostał pozew do mnie zadzwonił i dogadaliśmy się co do miejsca zamieszkania dziecka i alimentów. Wszystko załatwiliśmy zdalnie przez to, że on mieszka w Anglii, a ja w Polsce, musiał przylecieć tylko na sprawę. I rzeczywiście trzymał się wszystkiego na co się ugadywalismy. Żadne z nas nie brało prawnika na sprawę, za pierwszym razem dostaliśmy rozwód od ręki. Wydaje mi się że przez te km miałam szczęście bo nie szedł w zaparte. Skalkulował zyski i stary i widać bardziej jemu się opłacało pójść na ugodę niż co chwilę przylatywać do Polski, a do tego strata czasu. Moimi świadkami byli właśnie moi rodzice, ponieważ przejechali do nas do Anglii na 2 tygodnie na wakacje nie wiedząc wtedy, że ja chcę odejść od niego. On tak wszystkimi manupilował do tego stopnia, że rodzice powiedzieli mi pewnie zdanie "nie mowili byśmy gdybyśmy nie widzieli" oni myśleli, że ja przesadzam opowiadając im co robi.
Moja żona na terapię chodzi od ponad 10 lat. Razem jestesmy 10. Jeden psycholog stwierdził u niej borderline ale kiedy żona chciała zakończyć z nim współpracę ja stałem się wszystkiemu winny. Nie wiem czy żona jest border ale wiem, że psychologowie manipulują pacjentami i nie ponoszą rzadnych konsekwencji. Dziś moje małżeństwo się kończy. Żona odchodzi przekonana o mojej winie. Mieliśmy terapie wspólne i nie raz zdarzyło mi się słyszeć jak żona opisuje sytuacje domowe. Dlatego wyobrażam sobie, że wielu ludzi mających kontakt z psychologiem opisują zazwyczaj czyny współmałżonka nie mówiąc wszystkiego, nie mówiąc od początku i co było przyczyną takiego, a nie innego zachowania drugiej strony. Nie wspomnę o podwójnych standardach i hipokryzji. Obecny psycholog podobno podpowiadał jej (sama mi tak powiedziała), że to ja mam jakieś problemy, że stosuję bierną agresję itp. Mogę się założyć, że nigdy nie wspomniała o stosowaniu przez siebie czynnej agresji w każdej postaci. Łatwo jest dziś kogoś nazwać narcyzem, seksistą, rasistą, pisowcem albo lewakiem. Radzę zajrzeć do lustra i korzystać z usług psychologa na nfz któremu bardziej zależy by skończyć z tobą robotę niż mieć klienta na lata. I na koniec sedno całego tego zamieszania, bo przecież nazywając kogoś narcyzem coś chcemy uzyskać, prawda? Jestem ciekaw czy gdyby nie było alimentów (słowo klucz całego filmu) tak chętnie kobiety przejmowały by pieczę. Ja jestem gotów utrzymywać dziecko sam mimo, że zarobki mam mniejsze. Nie potrzebuję wyciągać od kogoś pieniędzy.
Często te kobiety które mówią że mają Narcyza partnera same nimi są i projektują to na mężczyznę. Prowokują do różnego rodzaju zachowań a potem używają tego żeby robić gaslighting i przestawiać prawdę przez pryzmat jednego zdarzenia rozciągając je na całą osobowość partnera. Jeśli człowiek jest otwarty na Boga i rozwija się ma w sobie pokorę wdzięczność autoanalize i autorefleksję to przecież odrazu widać że druga strona nie ma empatii wdzięczność poczucie winy ani wyrzutów sumienia nawet jeśli mówi że ma to po czynach szybko można się przekonać że kłamie. Prawda jest wyzwalająca i przyznania się przed samym sobą że samemu się popełnia błędy.
Widzę że padłeś ofiarą długoletniej terapii - teraz wydaje Ci się że już poznałeś wszystko i sam stawiasz diagnozy :). Proponuję zimny prysznic dla ochłonięcia. Łączę się w bólu istnienia i wywalonej kasy :)@@palmasundevilleamojitoiteq7944
Pani Magdaleno a co zrobić w sytuacji kiedy żona nie powtarza już rzeczy które robiła wcześniej na przykład manipulacje dzieckiem, spóźnianie się z przygotowaniem dziecka na kontakty, nie informowanie o lekarzach i to wszystko tylko dlatego bo boi się że wspomnę o tym na spotkaniu u biegłych, a po rozwodzie i tak wiem że to wszystko wróci
Odnośnie świadków. Mój związek był przemocowy, głównie do syna w spectrum autyzmu. Jestem przed rozprawą i w piśmie wskazałam świadków (chodziło o przemoc) ale nie tak jak Pani tu mówi. Tzn nie wspomniałam w ogóle o nauczycielach z przedszkola i z zajęć terapeutycznych. Chodzi o pokazanie że tylko ja zajmowałam się tymi sprawami. Jak mogę i czy się da (miesiąc do rozprawy mam) wskazać tych świadków. Samą sytuację opisałam w piśmie jak ja się dzieckiem zajmowałam i na jakie zajęcia jeździłam. Dziękuję i pozdrawiam
U mnie było,że ojciec dziecka nie przyjedzal na ustalone kontakty,a potem przyjeżdżał ostentacyjnie do szkoły i mówił,że ja niby zabroniłam mu przyjeżdżać w dzień ustalonych wizyt i żeby zobaczyć się z dzieckiem musial przyjechać do szkoły . Tak maniuplowal .
Z czasem człowiek się do prawie wszyskiego przyzwyczaja i nie robi to na nim już takiego wrażenia, A myśleć o tym bedziesz i w trakcie i pewnie jeszcze długo po.
Ex mojego narzeczonego manipuluje dziećmi. Mają w domu zasadę nr 1 : nie płakać i nie denerwować sie😢, dzieci 4 i 7lat. Starsze dzieco dodatkowo asperger diagnoza tylko dzięki nam i przez 2lata dziecko nie chodziło na żadna terapie bo ciągle narzeczonego okłamywała aż w końcu sam go zapisał to ona mówi że na siłę dziecku choroby szuka a do sądu pismo o podwyższenie alimentow I oczywiście klamstwa, że cały trud chorego dziecka jest na niej gdzie ona nam awantury robi że zabieramy go na terapie. Mówi dzieciom.ze Jada do taty na długo i ona będzie tęsknić i przy tym placze😮, dzieci już wykazują zachowania narcystyczne, zaczątki, straszne😢. Narzeczony jest zalamany
Witam Serdecznie! Ja jestem w momencie separacji,nie mamy ślubu .Mamy dwójkę dzieci w wieku 15 i 13 lat. Ojciec dzieci to osoba bardzo toksyczna,która bardzo się z tym ukrywa przed wszystkimi,a w domu to bezinteresowny,krytyczny ,kłamliwy manipulant. Jestem w dość trudnej sytuacji . C Moje pytanie czy matce z dziećmi należy się dom ojca ? Mi szłam we Włoszech.Moj prawnik powiedział mi ,że nie .
Tylko osoby wychowane w toksycznych rodzinach potem biorą sobie toksycznych partnerów. Wcale nie są od nich lepsze - to wciąż walka "moje czy twoje". Teraz chcesz chłopu zabrać dom, ale jak seksiłaś to było fajnie. Trzeba było wtedy myśleć. Jest duże prawdopodobieństwo że wasze dzieci będą kontynuować rodzinne toksyczne tradycje. Łączę się w bólu istnienia..
Jestem 23 lata po odejściu męża,który do tej pory nie jest w stanie powiedzieć matce dzieci swoich dzień dobry.Rozwod orzeczono z jego winy. Jak to rozumieć?
Poweim brutalnie. Ma ciebie gdzieś i musisz zaakceptować ten fakt. Ja się akurat rozwodzę i już się nie witamy. Żona udaje, że mnie nie zna, a ja nie zamierzam się przed nią dalej płaszczyć.
Pani Magdo prosze miwytiumaczyc,dlaczego Sad dopuscil,by psychicznie chora siostra wtracila sie doojej karnej sprawy.i powolala sie. na swiadka opowiadajac na mnie nieprawdziwe. i niewyobrazalne historie ,Ja w te jsprawiebylam ofiara iwtym czasie pracowalam zagranica .Kiedy po powrocie poszlam do. sadu o wglad do akt.wtedy sekretarka zaatakowala mniegazem i dala. dowgladuzprovesu same okladki akt .Minelojuz kilka lat .to
Pani Magdaleno, może mi pani odpowiedzieć coś odnośnie kuratora sądowego. Pani kurator przychodziła do ojca Narcyza na zlecenie Sądu ( bardzo go broniła, ale to inny temat) . Po zakończeniu sprawy rozwodowej, przeszło 1 rok temu , Narcyz złożył apelację. Po roku i 2ch miesiącach przychodzi do niego inna Pani kurator, natomiast poprzednia kurator składa pisma do zakończonej sprawy. Czy to jest normalne czy jakieś poza proceduralne.
