Mam nadzieję, że taa zostanie, mój ulubiony zawodnik, jego gra i współpraca z salahem za kloppa to była poezja. Myślę że już można go nazwać legendą the reds❤
Zwłaszcza że ma zaledwie 25 lat. Jeszcze sporo lat gry na wysokim poziomie przed nim. O ile się nie wypali jako zawodnik i dalej będzie chciał być jak najlepszy
Jak dla mnie wiadome jest, że po sezonie odchodzi do Realu. Z 4 kopaczy Allison, Vvd, Salah i Trent najchętniej pozbyłbym się Allisona i Salaha. Allisona łatwo zastąpić zreszta zastepstwo juz kupione wiec Ali tez odejdzie po sezonie Salah może u umie ładnie asystowac, może i umie strzelić ale w meczach gdzie mu nie idzie a takich jest wiele. Ostatni przykład to Nottingham to lfc duzo traci i jeszcze ani Klopp ani Slot nie maja jaj go sciagnac. Zreszta nie ma nawet nikogo w jego miejsce. Ale notorycznie on przegrywa pojedynki 1 na 1. Do tego ma kosmiczna tygodniowke. FSG sie ucieszy z jego odejscia VVD raczej zastapic sie nie da. Piłkarz z takimi predyspozycjami + umiejetnoscia dowodzenia zdarza sie rzadko wiec jego trzeba zostawic. Trenta tez z checia bym zostawil ale nie ma na to szans. Widzi jak Foden wygrywa wszystko z City. Widzi jak Bellingham wygrywa wszystko z Realem. Widzi, że w lfc max co moze byc to 1 mistrzostwo na 30 lat i 1 lm na 15 lat. A wiec za jego kariery moze wygralby 1 raz lm z lfc. Widzi, że sklad sie starzeje a nowych dobrych nie widac. Ok MacAllister przyszedl ale bardziej ten zespol slabnie niz sie wzmacnia. Widzi, ze LFC jest za City a od 2 lata takze za Arsenalem. Wie, że Gerrard został i imo żałował. On jest z pokolenia Z i bez sentymentow odejdzie. Ale imo tak jak Galacticos skonczyli sie 15 lat temu tak moga sie skonczyc za niedlugo. Za duzo gwiazd i za duzo graczy wolacych ofensywe niz defensywe. Braki Trenta moga sie uwidocznic w Realu. Wiadomo, on ma tak ulozona stope, ze tego sie wycwiczyc nie da. Trzeba sie takim urodzic podobnie jak Gerrard. Aczkolwiek pilka nozna to juz nie to co kiedys i tak wszystko wygrywa city i real i zeby to sie zmienilo to by musial odejsc Guardiola i umrzec Perez. Ja na miejscu Arnolda bym odszedl a na miejscu kibica lfc nie chcialbym zeby odchodzil ale wiem, ze tu juz nic nie wygra wiec niech odchodzi. Szkoda, ze lfc nic na nim nie zarobi.
Różnie może być. Mogą wpaść w kryzys jakiś,mieć mega pecha i marnować okazję strzeleckie na potęgę albo plaga kontuzji może nastąpić i będzie brak pucharów. No ale póki co wyglądają dobrze
w pilce kopanej liczy sie tylko LM i Liga krajowa. Kakao Cup czy FA cup nic nie znacza. Na lige lfc nie ma zadych szans. City i ARsenal sa daleko przed nimi a LM moze w ciagu 10 lat im sie 1 uda zdobyc ale w tym czasie real pewnie wygra ja z 5 razy.
pomoc personalnie nie uległa zbyt dużym zmianom względem ostatniego sezonu, ale zmieniła się istota i rola wielu piłkarzy w nowym systemie u nowego trenera - i to jest klucz :)