Dołącz: thewolfelite.pl W filmie poznasz alarmujące sygnały, dzięki którym zaoszczędzisz masę czasu, energii, wielu emocji a także pieniędzy - nie wchodząc w toksyczne relacje. #TheWolf #ELITE
To dziala w obydwie strony! Opisal Pan mojego bylego partnera w 💯 %! Mialam to szczescie w nieszczesciu, ze stracilam dobrze platna prace i nie bylam juz w stanie finansowo mu " pomagac". Pan Narcyz stwierdzil ze nie jestem wystarczajaco dobra dla niego. Teraz czuje sie tak lekko, jakby ciezki kamien spadl mi z plecow!! Mam inna prace, juz nie tak dobrze platna ale w koncu czuje ze zyje!! Lucky me😊
Największym problemem jest to, że współczesny człowiek jest psychicznie niewyedukowany, żeby nie powiedzieć niedorozwinięty. Ludzie dbają o rozwój ciała (sylwetka, zdrowy wygląd) o rozwój intelektualny (szkoły, tytuły, dyplomy) o rozwój finansowy (firmy, interesy, inwestycje) ale kompletnie pomijają rozwój psychiczny i rozwój świadomości. Ludzie kompletnie nie potrafią ogarniać własnej sfery emocjonalnej, nie wiedzą co się z nimi dzieje i dlaczego przydarza się im w życiu to co się im przydarza. Jak w takim razie mają zauważać czerwone flagi u innych, skoro nawet nie widzą własnych czerwonych flag? Jakby ludzie dbali o rozwój psychiczny i rozwój świadomości tak jak dbają o inne sfery swojego życia, takie filmiki jak ten byłyby totalnie zbędne, bo zagadnienia w nim poruszone są oczywiste i osoba z w pełni rozwiniętą osobowością potrafi je zauważać i odróżniać od zachowań zdrowych tak samo jak potrafi odróżniać dzień od nocy.
Tak, powinni w szkole kłaść na to nacisk. Nie każdy rodzic ma co dziecku przekazać. Inwestować w komunikację międzyludzką, psychologię, zamiast np w więzienia
@norbertsalek33 a czemu się dziwisz? Nie zauważyłeś, że kwestia emocji jest pomijana albo wyśmiewana? Stawia się na rozum, intelekt, rywalizację a nie na akceptację emocji u dzieci (bo tu jest źródło). Chłopcy maja być silni, dziewczynki grzeczne..zamiast traktować dziecko jak człowieka z prawem do bycia takim jakim jest - to od małego wtłacza się je w role.
@@monikam7138 Niczemu się nie dziwię, po prostu stwierdzam fakty. Wiadomo, że niewyedukowani psychicznie ludzie tworzą niewyedukowane psychicznie dzieci z których wiele zostaje spęatnych tzw. toksycznym wstydem, który dewastuje ich dorosłe życie.
To jest dla mnie bardzo trafny wykład. Moje dzieciństwo spędziłam z babcią i jej partnerem. Zastąpili mi rodziców. Bardzo się kochali. Dzięki nim moje relacje z mężczyznami oceniam jako udane. Uwazam, że dzieciństwo w tej kwestii jest najważniejsze.
Jako kobieta skomentuję, że wszystko omówione w filmie to racja - są też normalne, stabilne kobiety. Ponadto te rady są bardzo neutralne, bo w drugą stronę również działają, po prostu są pewne typy ludzi (niezależnie od płci), których warto unikać
Ale są też różnice i wlasnie bardzo fajnie, że tu jest przedstawiony meski punkt widzenia. Czy mężczyźni mają jeszcze prawo do męskiego punktu widzenia?
Po kilku związkach znalazłem ta właściwa kobietę. Liczy się charakter nie różnica wieku. Zwiazek się kończy kiedy jedna osoba w zwiazku zacznie krytykować drugą przy innych. Jest już po związku.
Człowieku, jak zaczyna moralizować Cię przy Rodzinie, albo znajomych, to nie ma mowy. Trzeba mieć godność ludzką i się szanować : ). Vipierdalać może w pole.
Panie po 30 są milsze z racji wieku, chociaż potencjalnie bardziej doświadczone (również potencjalnie negatywniej) 😊 Więc jeżeli znajdziesz stabilną (względnie dobrze prowadzącą się) 30+ to, cóż najwyraźniej miała pecha albo się zagapiła. Grunt to nie zenić się przed okresem demo (6m-7lat). Chociaż mi tam nic do tego kto z kim jest i jakich powodów najważniejsze, żeby się dogadywać i szanować. Nie wszyscy mieli wystarczająco szczęścia w życiu, żeby odziedziczyć świetną pulę genową wystarczająco wspartą środowiskiem (wychowanie, $, brak komplikacji zdrowotnych). Sam Adonisem nie jestem. A żyć trzeba.
Świetne nagranie, dziękuję. Dało mi dużo do myślenia na temat mojej roli w związku, w którym obecnie jestem. Dodałabym tylko: obserwuj siebie pod kątem wymienionych tu czerwonych flag, bo jeśli przyciągasz tego rodzaju ludzi może znaczyć, że część ich zaburzeń może dotyczyć także ciebie albo wskazywać na inne nie przepracowane jeszcze problemy. Nie popadajmy w pychę, raczej traktujmy osoby, które stają na naszej drodze jak nauczycieli. Życzę wszystkim pięknego życia i pięknych relacji. 🙏💚
💯 Też tak uważam. Miałam jeden taki związek, i mam nadzieję że wystarczająco się w nim nauczyłam żeby unikać podobnego. I mam nadzieję, że inni też będą w stanie znaleźć materiał do pracy nad sobą i możliwie swoim związkiem, jeżeli w nim są
Świetny i bogaty zestaw. Od siebie dodam 2 typy: 1. Kobiety czepialskie - Takie, które lubują się w czepianiu o najdrobniejsze pierdoły i można odnieść wrażenie, że po prostu nieustępliwie i efektywnie szukają takich rzeczy. Każda drobnostka, wszystko, co jej nie pasuje, każda mały wypadek który ci się zdarzył (i skutkował choćby zbiciem lubianego kubka czy nieposprzątaniem fragmentu mieszkania) to powód do szukania zaczepki, a nawet awantury. 2. Hipokrytki - Są kobiety (jak i mężczyźni, choć mówimy o kobietach), które z jakiegoś powodu przejawiają założenie, że same będą się z kogoś wyśmiewać, obrażać, wbijać szpile, szukać awantur, wytykać wady itp., ale spróbuj cokolwiek z tego zestawu wykonać w ich stronę i od razu, kompulsywnie, reagują złością, agresją, obrażają się i, przede wszystkim, zdają się w ogóle nie pamiętać, że same dokładnie to robiły chwilę wcześniej. Perfekcyjna wizualizacja podejścia "ja mogę, ale ty nie możesz". Spotykałem takie osoby w swoim życiu i czasem nie mieściło mi się w głowie, jakie to było (przepraszam, ukradnę Ci słowo), ekstremum. Potrafią Ci powiedzieć, w żarcie lub na poważnie, coś, co naprawdę trafia w samo centrum twoich emocji, a potem nie odzywać się do Ciebie tygodniami, gdy usłyszą to samo tego samego dnia. Z kolei mogę stwierdzić, że mógłbym znieść czerwoną flagę pt. "Nieprzepracowane relacje z rodzicami". Sam miałem nieszczęście mieć naprawdę chujowego ojca, więc wiem, że przepracowywanie tego to proces rozciągnięty na dekady. Jeśli ktoś, kto sprowadził Cię na tamten świat, rozpierdalał Ci różne aspekty Twojego życia, pośrednio lub bezpośrednio, to nikt, ani terapeuta, ani bliscy, ani trener relacji z najwyższej półki, ani ty sam, nie poskłada tego do kupy w 2-3, czy nawet 5 lat. Jest to po prostu niemożliwe, o ile ktoś nie jest przekoksem wśród przekoksów i nie znalazł jakiejś megatwardej skały, która chroniła jego psychikę przed rozbiciem na kawałki. Nie brzmi fajnie perspektywa, że taka osoba miałaby być skazaną na całe lata braku możliwości wejścia w relację z jakąkolwiek partnerką tylko dlatego, że trafił jej się rodzic, który nigdy nie powinien być rodzicem i musi z powrotem odwracać skutki tego. Mogę przyznać, że trudno mieć poważniejsze problemy z kobietami niż poziom, na który ja jestem, bo nigdy w życiu nie miałem partnerki, o seksie czy choćby całowaniu nawet nie mówiąc xD Jeśli miałoby się okazać, że głównym powodem tego było to, że mój ojciec był kanalią i zdecydowanie jeszcze sobie z tym całkiem nie poradziłem, to chyba bym się załamał na amen, a drugi raz wolę tego nie przechodzić. Muszę też, po prostu muszę, nie zgodzić się z tym, że prawie wszyscy mieli tak samo trudne dzieciństwo. Zdaję sobie sprawę, że nigdy nie mówisz tego kategorycznie i kryje się pod tym ogólny przekaz ("nie istnieje coś takiego, jak dzieciństwo idealne"), ale ktoś może się poczuć dotknięty, słysząc coś takiego, zwłaszcza, gdy naprawdę dużo przeszedł, by ciągle funkcjonować. Niektórzy dzieciństwo spędzili w domu dziecka, niektórzy byli prześladowani w szkole, niektórzy zmagali się z przemocą w rodzinie lub byli świadkami znęcania się jednych bliskich nad drugimi (to akurat mój przypadek), niektórzy przeszli ciężkie choroby, z których skutkami często żyją do końca swoich dni. Absolutnie nie trzeba, może nawet nie należy, się nad takimi osobami rozczulać i nie o tym mówię, ale nie opowiadajmy, że każdy jechał na tym samym wózku, bo myślę, że każdy wie, że tak nie było. Nawet nie chcę zaczynać o ponad 100 tysiącach polskich dzieciach, które według raportu żyją w skrajnym ubóstwie (a 10, 20, 30 lat temu te liczby były znacznie większe). Sam jeszcze jako dzieciak zetknąłem się z takimi osobami i do głowy by mi nie przyszło powiedzieć, że jechały na tym samym wózku co ja, bo ich codziennymi problemami do rozwiązania był dostęp do ciepłego posiłku lub nauki czytania. Sam z kolei gryzłem zęby z zazdrości (czego żałuję jak cholera) o kumpla, który latami chadzał na treningi sztuk walki i w związku z nimi odbywał różne podróże zagraniczne do Brazylii, Stanów czy Dubaju, na które mnie po prostu nie było stać. Takie niewidzialnie barykady oddzielające kogoś od innych bardzo utrudniają też choćby zawieranie relacji koleżeńskich, gdy osoby z otoczenia, z którymi naturalnie chce się kolegować, wyraźnie bardziej korzystają z życia niż ktoś, komu z jakiegoś powodu nie jest to dane. Często taka osoba jest ustawiona z boku i nie ma o czym z nimi rozmawiać - coroczne zagraniczne wakacje, na które oni jeżdżą, a ona nie, dostęp do Internetu, który dostają znacznie szybciej - takie stygmaty bardzo wyraźnie pokazują, że te wózki bywają diametralnie różne oraz kto jest na którym i czasem trzeba iść na naprawdę duże i niechciane kompromisy, by choćby poczuć, że jest się częścią jakiejkolwiek paczki, a nie samotną wyspą. To też piszę z doświadczenia.
@@pablo1371000jesteś wartościowy tak jak każdy w tym świecie, każdy jest perla tylko mniej lub więcej umazana w błocie, ale co zrobić taka karma, poprzez pracę nad sobą zapętlenie mózgowe odpuści to będzie lepiej. Nie dostajemy nic czego nie możemy znieść, tak więc pomalutku damy radę😊wszystkim miłości i dobra😊❤
@@pablo1371000 propsuje fragment o nieprzepracowanych relacjach z rodzicami. Myślę że ti jest bardzo mądre że nie da się tego przepracować zbyt szybko i też nie wiem czy ma się tyle czasu żeby "naprawic" Wszystko i wejść w relację. Jest tu dużo racji. No i też nie trawię hipokryzji. Pozdrawiam!
Świetny materiał! Lubię patrzeć i zauważać perspektywę mężczyzn.. wniosek- jestem kobietą idealna 😂 A tak na serio.. wiesz, co dla mnie jest najwazniejsze w relacji z mężczyzną.. że jesteśmy po prostu w jednym teamie, niezależnie od okoliczności zewnętrznych..to jest kwestia decyzji, że chcę, zeby mój mężczyzna był szczęśliwy i kazdego dnia cieszę się, że przeżywam życie razem z nim 😊
@@maamiss5561to jak do siebie nie pasujecie to trzeba się rozejść. Znajdź sobie takiego który będzie do Ciebie pasował pod względem libido. A jeżeli takiego nie znajdziesz, to trudno, życie to nie jest bajka.
Jeżeli to prawda, to jesteście blisko Nieba, albo już w Nim. Pozdrawiam serdecznie. Życzę niezmieności we wzajemnej relacji i szczęścia na zawsze!!! Leszek.
Bo na pierwszym miejscu każdej relacji jest wzajemny SZACUNEK. Mam za sobą...wróć...jestem w 40 letnim związku małżeńskim. Jest nadal dobrze, z szacunkiem przede wszystkim.Pozdrawiam.Dobry film.
Kurczę, zaczęłam to oglądać żeby znaleźć coś takiego w sobie (i dla sprawiedliwości powiem, że parę rzeczy znalazłam), ale z 90% z tego, co Pan mówi, jest w moim byłym chłopaku 😢 Czyli to w sumie można zastosować do każdej osoby, niezależnie od płci. I bardzo fajnie że Pan mówi o tym jakie mogą być ku temu powody i że nie każdy uczynek czy błąd koniecznie jest tragedią. Dziękuję za ten wykład.
@@pawelsalford6373 po pierwsze, nigdzie nie pisałam że jest jego wina. Ale no kto szuka, ten będzie wszędzie widział. Po drugie - czy mam przeprosić że śmiałam coś powiedzieć, bo jestem innej płci? Bo widzę że sporo tu jest takich, co uważają że RU-vid jest jakoś podzielony “terytorialnie” na męski i kobiecy. Co dokładnie uraziło Pana w moim komentarzu?
@@s2edsa-io2cd skoro przechodzimy na ty i mówimy “wszyscy/wszystkie” , bo komuś tak test wygodnie, to “a każdy z was przypadkiem pisze że nie wolno kobietom tego oglądać, a już tym bardziej pisać, nawet jeśli chwali kontent. Każdy czepia się tego czego chce zamiast podziękować za uznanie. I każdy a was kwiczy że wszystkie kobiety są takie, kiedy wszystkie kobiety mówią że to był jeden człowiek w ich życiu XD”. Tak, sama go wybrałam i w taki sposób się uczyłam, bo wcześniej nie trafiały mi się takie wideo, które wytłumaczyłyby mi czego unikać. Niema o czym dyskutować. Dziękuję, cześć, pa, na razie.
Jestem kobietą , zgadzam się ze wszystkim. Wymienił Pan flagowe zachowania osob zaburzonych przy czym zaznacze z doswiadczenia , ze nie posiadają one płci ...niestety 😢 Pozdrawiam
Nikt nie jest doskonały i myślę, że każdy z nas dostrzegł coś, czym sam zawinił . Jak mówi autor, wszystko zależy od intensywności i nie tyle chęci, co samej realnej pracy nad sobą.
@@barbarakozminska6697problem polega na tym, że część ludzi ma źle intencj3, lub po prostu przywykla do stosowania pewnych manipulacji i zachowań które są rażące. Grunt żeby nie siedzieć w takiej relacji widzisz z3 jest źle, to w 2 tygodnie wszystko zakończ i ukaraj podła chęć manipulowania
Szkoda, że człowiek widzi takie rzeczy po fakcie. Czujesz się jak wrak nawet odpoczynek meczy. Coś co dawalo energię przestało dawać. Świetny film i świetnie wytłumaczone.
Racja. Teraz po 9 latach związku, gdy właśnie mi się małżeństwo rozwaliło, widzę ile czerwonych flag przeoczyłem, zignorowałem. Jednak do tej pory nie miałem tej wiedzy. 🤷♂️ Teraz ją mam i zgłębiam. Ufam i nie tracę nadziei, że spotkam kogoś na całe życie, jednak teraz nad sobą też muszę popracować.
no wiesz to chyba nie jest ze widzisz to po fakcie tu chodzi o to że ludzie sie po prostu kamufluja i oszukuja przedstawiając sie w innym swietle a potem sie odkrywają
Kiedys w szkole moja wychowawczyni powiedziala. Gdy chłopak, mężczyzna idzie do kobiety,dziewczyny. Do jej domu rodzinnego . Powinien patrzec jak jej matka zachowuje sie w stosunku do jej ojca. Jak go traktuje i jak sie zwraca do niego. Bo ona bedzie robic to samo. A jesli ona idzie do domu rodzinnego, chlopaka ,mężczyzny powinna zwrocic uwagę jak on zwraca sie do matki. Z mojego doswiadczenia moge powiedziec ,ze faktycznie tak jest.
Tak to prawda. Syn uczy sie od ojca stosunku do zony a jego matki. On bedzie taki Sam, sama to sprawdzilam.w zyciu. I zostawilam.meza. w inna sztone zapewne dziala tak samo. Zachowania rodzicow e sa wzorce dla ich dzieci.
Nie do końca się zgodzę. Oczywiście może być taka tendencja, ale np. u mnie sytuacja wygląda tak, że teściowa zawsze była w cieniu teścia, taka trochę „zbennyhillowana”, natomiast mój mąż (i dwaj jego starsi bracia) od najmłodszych lat dostrzegał ten schemat i nigdy mu się to nie podobało. Mówił, że wielokrotnie myślał o tym, że jak będzie miał swoją żonę, to będzie ją traktował zupełnie inaczej - i tak faktycznie jest. Tak więc nie wszystko jest takie oczywiste i z góry przesądzone :)
@@margaritadabrowska5165 chodzi o to, jak twój mąż traktował swoją matkę. Jeśli nie podobało mu się to, że żyła w cieniu męża, to właśnie ciebie traktuje tak samo, to znaczy nie chowa cię w swoim cieniu. Czyli akurat się zgadza :)
Panowie, oświecajcie te wszystkie super laski z których wypływa taki rynsztok słów ordynarny, że są poziomem bliżej gruntu... To jest takie żenujące i bez klasy... Po co sobie zawracać głowę takim szlamem choćby był najpiękniejszy???? Sami trzymajcie poziom i wymagajcie!
Panie Pawle chyba miał Pan wątpliwa przyjemność poznać moją byłą ;) Pełny pakiet miała dziewczyna. Tak bardzo chciałem zrozumieć sytuację i jej pomóc że aż ugryzłem mikrobiologie mózgu. I dotarłem do sedna sprawy ale nie mogłem pomóc bo każda moja chęć pomocy była odbierana jak atak. Okazało się co było oczywiste że to nie ja powinienem chcieć tylko ona. Ale ona nie widziała problemu więc jak nie ma problemu to nie ma problemu. Zrezygnowałem, nie chciałem się męczyć już i zajmując się nią tak zaniedbałem swoje życie że ledwo teraz wstaję na nogi.
@@nataliealice05bez znaczenia psychopatki tonpsychopatki. Mam taką siostrę..skutek uboczny nie umiem wejsc w przyjacielska, nawet kolezenska relacje z zadna kobieta..
Dlatego zaznaczał, że ważna jest częstotliwość, ilość, natężenie itd. Nikt nie jest idealny, na pewno każdemu człowiekowi ma ziemi część z tych rzeczy czasem się zdarza
Doskonałe!! A miałem już do czynienia z różnymi "paprakami" w tej materii spraw. Tu wszystko miało swój ludzki, intymny, ale też właściwie publiczny wymiar. Gratuluję!!!
Dzięki, dużo prawdy.Niestety wiele ludzi ma toksykow w rodzinie,trudne dzieciństwo..nie świadczy to o tym,że ktoś będzie to powielać.Wazne za to, żeby mieć osobę refleksyjna,z którą da się rozmawiać i jest w stanie zobaczyć i przemyśleć,jeśli porusza się jakaś kwestię.Wogole po latach różnych związków muszę stwierdzić że komunikacja to podstawa!
Świetne merytorycznie i piękne, że o osobach toksycznych wyrażasz się z szacunkiem, żeby ich nie oceniać 🌷 proszę tylko zauważyć, że wszystkie te sygnały ostrzegawcze mają jednakowe zastosowanie do obu płci i nie dotyczą tylko "biednych mężczyzn" i pożerających ich kobiet. I ofiarą, i toksykiem można być niestety niezależnie od płci 🙌
Wszystko Fajnie, dobrze omówione typy zachowań kobiet(jak i mężczyzn bo to działa w dwie strony). Natomiast jeśli chodzi o relację w związku, tu przepracowanie problemów jest po obydwu stronach. A problemy w związkach zawsze się pojawiają, pytanie jak sobie z nimi dany związek radzi.
Słuchałem i liczyłem. Przeżyłem 21 flag czerwonych w dwudziestoletnim małżeństwe. Rozwiodłem się. Zniszczyła mi 30 lat życia. Takie prelekcje powinny być obowiązkowe w szkołach średnich i naukach przedmałżeńskich.
Tak sobie słucham i stwierdzam, że wszystkie te cechy przejawiał mój EX,zafundował mi 9 lat spectrum narcystycznych zaburzeń, aż do tego stopnia że sama zaczęłam się zastanawiać czy to ze mną jest coś nie tak 😮...Dziękuję Ci za ten film,akurat ze mną wszystko OK 😅😊
Czy na pewno ok ? Zazwyczaj jeśli wchodzimy w toksyczne relacje tzn ,że sami mamy pewne tematy nieprzepracowane i pewne deficyty. Spojrzyj na siebie z szerszej perspektywy przez pryzmat wszystkich poprzednich relacji i dzieciństwa, bo może jeszcze musisz także u siebie coś przepracować
@@Andrzej_Dziurawina jest po obu stronach. Jasne, że coś musiało nie grać w niej, skoro pozwalała sobie na to tyle czasu, ale myślę że nie można ściągać całej odpowiedzialności z człowieka, który źle ja traktował
Dziękuję ❤😊w punkt. Do osobowości pogranicza typu borderline dodam, takie osoby kochają a zaraz nienawidzą Cię, te skrajności następują często po sobie z dnia na dzień. Rada: uciekaj, uciekaj, przed borderline można tylko uciekać. Aha, to są często Bardzo Bardzo atrakcyjne fizycznie kobiety - tak jak kolorowe kwiaty i zwierzęta - piękne, ale śmiertelnie trujące i mordercze. Dziękuję za materiał ❤😊
Każdy człowiek jest inny. Także osoba z borderline, której przecież to zaburzenie nie pozbawia człowieczeństwa. Przykre jest takie wrzucanie wszystkich do jednego worka
Niesamowite.. 3/4 tego, co tu usłyszałam miałam z moim byłym. Szantaże emocjonalne, wyszydzanie (takie niby dobrotliwe), opowiadanie bajek z mchu i paproci i rola wiecznej ofiary - to tylko wierzchołek mojej relacji. Ja bym do listy dodała to, że na próbę jakiejkolwiek krytyki zawsze jest reakcja alergiczna, agresja i oczywiście wywoływanie poczucia winy, że masz w ogóle czelność cokolwiek jej/jemu zarzucać, „bo przecież ona/on ma tak ciężko w życiu”. Niedobrze mi na samo wspomnienie.. dobrze, że mam to już za sobą 👍. Pozdrawiam! 🌸
Prawda jest taka jakby każdy sie przyjrzał dogłębnie swoim zachowaniom znalazłby jedna rzecz z tej listy, którą ma lub miał :) Nie ma ideałów, jednak warto nad sobą pracować. W dzisiejszych czasach jest bardzo, bardzo trudno spotkać tę odpowiednią osobę. Przyznaję rację bardzo ciężko jest wyjść z toksycznej relacji. Ja sie zbierałam ponad pół roku, żeby powiedzieć eks to już koniec, nie chce z Toba być. Dużo red flags z tej listy mogę mu przypisać. Później spotykałam sie z gościem, który był przeciwienstwem do mojego eks. Gdyby nie fakt, że zdiagnozowano u niego depresje plus to, że stał sie niedostępny, pewnie moglibyśmy kontynuować znajomość i ją rozwijać. Abstrahując już od osobistych zwierzeń, moim zdaniem udane zwiazki to takie, w których dwoje ludzi motywuje się nawzajem do działania i rozwoju, wspiera, spędza ze sobą wspólnie wolny czas, ale jednocześnie daje sobie przestrzeń do bycia samemu ze sobą, a to wszystko jest podparte na wzajemnym szacunku, uczciwości i komunikacji. Życzę Wam abyście doświadczyli takich związków :) ( sobie też życzę 😅)
Opisał Pan związek moich rodziców, praktycznie wszystkie kwestie. Dużo się uczę,żeby nie powielać tych schematów i nie być toksyczną osobą. Wszystkiego dobrego i powodzenia w prowadzeniu kanału.
Konkret przekaz! daję suba Dobrze opisałeś borderline, dokładnie tak to wyglądało u mojej ex. Bardzo łatwo w to wpaść, bo muska ego strasznie, zwłaszcza jak się nie ma pojęcia, że istnieje takie zaburzenie osobowości. Takie jazdy emocjonalne, że "leczylem się" po tym z 1,5 roku. Teraz dopiero czuję że dochodzę do siebie i mogę w ogóle myśleć jak przed tym zwiazkiem.
Brawo Paweł. Kilka razy przeczytałem ten materiał - jestem w fazie rozstania ( odpoczynku od Siebie w związku) - było mi ciężko, bo do dnia dzisiejszego jeszcze się wahałem - chciałem naprawiać Związek z kobietą chwiejną emocjonalnie . Teraz po Twej analizie dotarło do mnie w jakiej toksycznej relacji byłem i łatwiej będzie przeżyć to rozstanie
Ja spotkałam w życiu bardzo niewiele osób, które nie przejawiają żadnych z tych cech. Być może, dlatego jest tyle rozwodów... Najłatwiej to się jednak z nikim nie wiązać...
Jest Pan dobrym mówcą. Faktycznie często się od razu nie dostrzega tych zachowań u innych a potem jest trauma na całe życie. Miałam kiedyś w dzieciństwie pseudo "przyjaciółkę" i od tamtej pory stronie od bliższych kontaktów z kobietami. Wolę pogadać z facetem. Wybaczyłam, zrozumiałam ale ślad został. Dzięki za to, że się Pan dzieli. Pozdrawiam 👍👏☺️
Jeszcze nigdy nie słyszałem tak szczegółowo omówione red flagi. To co Pan mówi to prawda. Niestety bylem w takiej relacji i niemal wszystkie red flagi miała moja ex. Dziś rok po rozwodzie jeszcze nie wróciłem do równowagi. Rozwój osobisty to cos najlepszego co możemy w życiu zrobić.
Od kilku lat tworzę cudowną relacje i jak bardzo mnie to cieszy, że oglądając ten materiał dostrzegłem, że nie ma żadnej z tych cech u żadnego człowieka, który jest mi bliski. 😁 Jestem wdzięczny za każdą z tych relacji. Bo partnerka, przyjaciółka i przyjaciel nie mają żadnej z tych flag. 😁
To na ogół może być mylące.Kobieta jedno mówi,drugie robi,trzecie myśli.Inna jest przed ślubem,inna po ślubie i jeszcze bardziej inna przed rozwodem.Każdy rozwodnik to powie Jak ktoś z relacji obojętnie jakiej nie ma korzyści i czuje się wykorzystywany to stawia się okoniem.Np.kobieta robi awantury z doopy wzięte i bzyka się z innym Druga sprawa to wiek kobiety.Najlepszy czas na dzieci ma w wieku 20-25 lat,potem gwałtownie wzrasta ryzyko poronień i uszkodzonych płodów.Do 24 lat kobieta traci najwięcej jajeczek,kobiecie 30-to letniej zostaje tylko 12% jajeczek do zapłodnienia,kobiecie 35-40 lat zostaje tylko 5 % jajeczek i bardzo wysokie ryzyko poronień i uszkodzonych płodów. Znam dużo kobiet bezpłodnych około 30,zostało im psiecko zamiast dziecka albo stado kotów.To że są atrakcyjne i służą jako materace tak nie da się zrobić z nich żon.Kobiety dda,ddd,narcyzm,brak ojca w rodzinie bo matka wolała się go pozbyć bo była dominująca itd...
@@___________wojtas_______ Splycone redpilowe bzdury powielane bez glebszej refleksji, zamiast refleksji metoda skroconych hasel typu psiecko dziecko, koty wiewiorki chomiki.....za duzo Tomaszczyka vel Warszawskiego......kazdy sluchacz takich bzdur ''zna'' tez oczywiscie wiele kobiet.........🤭 z przeczytanych w internecie tresci 😶
@@___________wojtas_______ co to za reakcja w ogóle 🙈 gość świadomie piszę, że jego partnerką jest inna a Ty, że pewnie sie myli 😄 + jasne, że typiary nie dbające o siebie i żyjące "nowoczesnym" życiem mają problemy ze wszystkim, tym płodnością, ale to nie dotyczy wszystkich 😏
Flirtowanie z innymi facetami,nie wywjazywanie,sie ze zobowjazan finansowch,nie dotrzymywanie,danego slowa,cigle nie zadowolenie,arogancja,agresja w przypadku odmowy,zrobienia czegos wyreczanie sie innymi,lenistwo,roszczeniowosc,przybieranie,maski dla otoczenia na zewnatrz,manipulacja dla wlasnych korzysci,nadmierne spozywanie alkoholu,brak odpowiedzialnosci za swoje dzialania.KLAMSTWA:
"Nie bierz zycia tak powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego zywy!" Ten cytat duzo möwi. Nie mozna komus powiedziec röb tak,czy tak. KAZDY uczy sie na SWOICH bledach. Na tym polega ZYCIE.
Mój meżczyzna pod koniec związku tzn tak rok przed rozpadem uznał że nie musi pracowac i gotować więc ja to wzięłam na siebie żeby ogólnie żyć i miec o do gara włożyć. Czy byłam męską energią?? oczywiście ale jak inaczej mogłaby funkcjonowąć ta relacja? Na szczęscie mimo że wszystko trwało b długo odcięłam fajtłapę i juz.
@@Narahari108 dokładnie, i jakby wszystko z książki czytał. Czerwona flaga, koniec, uciekaj. Co jeśli niektóre rzeczy wychodzą po latach gdy masz już dzieci, wspólne kredyty i jesteście zżyci i nagle co? Czerwona flaga i uciekaj tak? To niedojrzały gówniarz może tak zrobić z czasem się wszystko komplikuje tymbardziej że sam (sama) też święty nie jesteś.
Dzięki za ten materiał. . Dodałbym, ze niektóre z punktów dotyczą nie tylko relacji romantycznej, ale także zadowodej czy jakiejkolwiek innej. Mega materiał. Hawk
Bardzo dobry material. Potwierdzam wypowiedzi pan, ktore tu napisaly. To dziala w obie strony. Ciesze sie, ze przypadkiem trafilam na ten material. Pozdrawiam
Byłem z toksyczną dziewczyną przez rok czasu i związek ten bardzo mnie poturbował, do tego stopnia, że do dziś jestem sam i mam obawy aby zbliżyć się do kobiety, pomimo, że to było już prawie 20 lat temu. To wszystko co mówisz to prawda, dla mnie tym bardziej przykra, iż mój bliski obecnie trwa w takim związku.
@@vindsvale Nie mów tak to zła autoprojekcja . Miałem kolegę który przez to samo został starym kawalerem Carpe Diem ....chwytaj dzień szkoda życia.. jest łatwiej niż myślisz.
Była.Po 16latach-adieu. Nie jestem bezgrzeszny, jednak argument o nieprzepracowanych relacjach z Ojcem=100% Był celnikiem i alkoholikiem, starsza siostra mojej byłej uciekła i ułożyła sobie życie sama. Matka(wspaniała kobieta) zmarła ma raka niedługo po naszym ślubie. Po nastu latach, w pandemii, zwrot o 180° i won. Fałszywe oskarżenia o nieustającą przemoc i sugerowanie pedofilii wobec dzieci🤮.Żadnego "przepraszam" do dziś. Rozwód za porozumieniem. P.S. Córki wspaniałe. Piękne i bystre. I nie wstydzą się starego. Warto żyć 👍
fajnie, ale wydaje mi się, że rozwój siebie jako lepszego człowieka kojarzy mi się bardziej z mężczyznami a rzadziej chyba z kobietami, które inaczej traktują życie.. i chyba mniej mają refleksji na swój temat.
@@hali495 nie masz racji, my-kobiety też się rozwijamy, za to też wiele z nas myśli, że to mężczyźni rzadziej wchodzą na ścieżkę samorozwoju 😂 na szczęście jak widać nie 😌
Mimo wszystko twierdzę, że zabrakło tutaj elementu miłości, zrozumienia, zaufania do partnera. Wybaczamy wiele błędów popełnianych sobie, uczymy się od siebie nawzajem mimo przeżytych traum w dzieciństwie. Toksyczność kobiety/mężczyzny, to tylko jeden z elementów jakiejś większej układanki. Z jakiegoś powodu oboje postanawiają związać się ze sobą, Coś spowodowało ich fascynację sobą. Na pewno należy być w takim związku bardzo uważnym, i kiedy coś jest niedopuszczalne, to należy być odważnym w podejmowaniu decyzji o rozstaniu. Czerwone flagi nie zawsze ostateczne.
@@marzennakepka851jeśli masz świadomość, że partnerka wykazuje toksyczne cechy, zachowania, nic z tym nie robi, a Ty jesteś że sobą w procesie rozwoju. To która cześć Ciebie nadal chcę tej kobiety?
@@marzennakepka851zgadzam się, mężczyźni często traktują kobiety jak lalki, po co zaufanie, partnerstwo, rozmowy, czułość jak można 'postawić granice', czytaj: zastraszyć i wymusić posłuszeństwo poprzez wypracowane w ten sposób u partnerki automatyczne zachowania. Po prostu zaprogramować człowieka jak lalkę. Może o tym warto by było zrobić odcinek? Są tacy ludzie, jak prezentuje tu ten pań i nic na to nie poradzimy. Autor tego filmu dobrze wie, że nie dotyczą one tylko kobiet. Woli jednak prezentować te cechy jako kobiece, bo klikalność większą, a kasa musi się zgadzać. Facet zaplaci więcej i w ogóle zapłaci, żeby sobie posłuchać, jakie to są te kobitki.😂😮
Tak, miłość zniesie i wybaczy wszystko, i nie prowadzi rachunku krzywd. Nie skupia się na wadach partnera, lecz na jego zaletach. W ten sposób małżonkowie akceptują siebie takimi jakimi są i kochają siebie bez względu na wszystko. Gdy dostrzegają w sobie te dobre cechy i doceniają je w sobie, to z czasem te złe cechy bledną, maleją i w końcu znikają. Nie ocenianie więc jest ważne w związku, a akceptowanie siebie na wzajem, miłość, zrozumienie, zaufanie i wzajemne wybaczanie sobie potknięć, i nic więcej nie trzeba aby związek był szczęśliwy. W takim związku małżeńskim żyjemy z mężem już od 40 lat, i nadal mówimy sobie z uczuciem te dwa najpiękniejsze słowa, nadal przytulamy się do siebie na dzień dobry i zasypiamy trzymając się za ręce. Jesteśmy dla siebie otwartymi książkami i czytamy siebie nawzajem. Wiemy kiedy chce któreś z nas pobyć samo ze sobą, bądź potrzebuje chwilę rozmowy i szanujemy to, dostosowujemy się do chwili, ofiarujemy sobie siebie nawzajem. Zaistniałe problemy rozwiązujemy wspólnie, bez mieszania w nie osób trzecich, rozwiązujemy, a nie udajemy, że ich nie ma. Nie oskarżamy przy tym naszej przeszłości, czy tym bardziej rodziców, którzy, jesteśmy tego pewni, robili co mogli i dbali najlepiej jak potrafili o rodzinę, którą założyli, o nas - swoje dzieci, a wyszło jak wyszło. Sami jesteśmy rodzicami i dziadkami i wiemy ile wysiłku, ile czasu kosztowało nas dbanie o rodzinę i wychowywanie dzieci. Dlatego, w razie jakichś niepowodzeń nie oskarżamy nikogo, lecz rozmawiamy ze sobą, wyjaśniamy, przyjmujemy wzajemną krytykę, przepraszamy. I to cała tajemnica udanego związku małżeńskiego i szczęśliwej rodziny - miłość, zrozumienie i zaufanie. Dokładnie jak napisała Pani Marzenna. Tam, gdzie prawdziwej miłości nie ma, jest podejrzliwość i skupianie się na niewłaściwych rzeczach, wyszukiwanie w sobie nawzajem złych cech charakteru (a kto ich nie ma?) i skupianie się na nich, wyolbrzymianie ich, niecierpliwość i brak zrozumienia, nie mówiąc już nic o zaufaniu. Wspólna codzienność staje się wtedy nie do zniesienia.
A moj maz byl oszlifowanym ,pieknym diamentem a z biegiem czasu zaczal zachodzic na boki,bladnac,,dostal rysow i okazal sie kamieniem piekielnym. Trzeba byc dobrym znawca bizuteri,zeby odroznic diament od kamienia u szyji
Są jaszcze inne rzekomo błahe sygnały, że związek nie będzie trwały, jednym z nich jest niedopasowanie do siebie w tańcu. Wszystkie pary (łącznie ze mną), które nie mogły ze sobą tańczyć, rozpadły się. Inną radą, która okazała się słuszna jest to zęby unikać, kobiet które nie lubią całować się nawet w sytuacjach intymnych.
_"Są jeszcze inne rzekomo błahe sygnały, że związek..."_ Ciekawe spostrzeżenie. Ja kilka razy tańczyłem z kobietami, z którymi rozumiałem się nadzwyczajnie w tańcu. I też to samo pomyślałem, że taka kobieta mogłaby być dobrą partnerką. Ale nie doszło z żadną z nich do związku. Jedna z nich była mężatką.
O, a o całowaniu się nie słyszałam jeszcze, a to jest ciekawe :) Jest coś więcej na ten temat? Internet na razie tylko podrzuca Julię Robert’s XD No i na razie widziałam tylko żeby unikali całowania się lub przytulania się publicznie, ale to już też 🚩
Witaj. Wartościowy temat i dziękuję za niego. Mam tylko jedno ale (jak to kobieta hihihi) te czerwone flagi tyczą się wszystkich ludzi, relacji partnerskich,rodzicielskich..... Pozdrawiam serdecznie 💚
Czy naprawdę tak powinno się szukać partnera? Jako doświadczona kobieta, pamiętająca swoje początki długoletniego związku stwierdzam, że im bardziej przeliczasz i kalkulujesz to nic z tego nie będzie. Oczywiście jeśli wierzysz w miłość bo jeśli nie to faktycznie kieruj się tylko zimnym wyrachowaniem.
Osobę która cię krzywdzi, też da się kochać. Jednak uważam że miłość to za mało. Trzeba jeszcze obdarzyć nią odpowiedniego człowieka a to tego niezbędna jest odrobina chłodnej analizy, a nie poleganie wyłącznie na uczuciu
Pozwolę sobie się nie zgodzić. Wokół jest dużo wartościowych ludzi, potencjalnie partnerów również. Miłość istnieje, tylko czy to jest miłość, kiedy on/ona Cię krzywdzi im dalej tym bardziej, a Ty się męczysz, ale ciągle zostajesz? Poświęcenie się - owszem. Ale nadchodzi moment, kiedy Ty się kończysz (w sensie, że się kończą Twoje resursy psychiczne, siły, czasem również czas i finanse), i już po prostu niema komu kochać. Już nie masz czym obdarzyć inną osobę. I z tego punktu już bardzo, bardzo ciężko się wydostaje. Czyż nie lepiej na pierwszych etapach związku zauważyć, że szansy na cud są mizerne, przeżyć rozstanie się i oszczędzić się dla kogoś odpowiedniego, kto będzie traktował Cię z szacunkiem i miłością?
Dobry materiał. Warte posłuchania. Docelowo skierowane dla mężczyzn, ale również wskazówki dla kobiet. Po prostu dla ludzi. Te czerwone flagi to cały mój były partner. I dokładnie, wejść w relacje jest łatwo - za to wyjść bardzo ciężko. Emocje rozwalone, toksyczność pozostawia duże ślady. To boli. Niszczy. Warto wziąć sobie do serca, że w takich przypadkach to nie z nami jest coś nie tak (jak często jest wmawiane). Dzięki! Pozdrawiam
Ja byłam w takim związku z facetem, który miał większość tych zachowań. Skończyło się bo musiało. Jednak muszę tu zaznaczyć fakt, że nie ma ludzi idealnych. Jeśli słuchający Ciebie faceci wezmą sobie do serca tą listę i zrobią jeszcze swoją to nikogo nie znajdą zostaną sami😅
Dobrze że przyznajesz że wszystkie jesteście toksyczne🤣 uderz w stół nożyce się odezwą. Koleś powiedział coś co nie zachwala kobiet to się rzuciłyścię z tekstami typu: u facetów też! , nie wszystkie! To jest margines!
@@recokabum6005akurat statystyki mówią, że najszczęśliwsi mężczyźni to ci w szczęśliwych związkach, natomiast najszczęśliwsze kobiet to singielki, także to zupełna nieprawda, że kobiety gorzej znoszą samotność
Wartościowy film, niestety jako kobieta byłam w relacji z mężczyzną, który prezentował 90% wymienionych cech, czerwonych flag . Trzeba zauważyć, że film jest bardzo uniwersalny. Warto też przyjrzeć się sobie co w nas sprawia, że tkwimy w takiej relacji. Bo to nigdy nie jest jednostronne. Uważam, że dla zaoszczedzenia własnych sił, zdrowia i czasu warto wyraźnie zaznaczyć naruszanie własnych granic, jak ma się coś zmienić to się zmieni a jak nie to do widzenia jak najszybciej.
@@Andrzej_Dziurawidzę, że przeczytałeś tylko pierwsze zdanie i już się burzysz. Pani akurat ładnie zaznaczyła, że wszyscy możemy przejawiać takie cechy i powinniśmy zwracać na nie uwagę w sobie. Czyli no, bynajmniej, piłeczki nie odbiła
Znałem taką której przemoc fizyczna, ból i poniżanie sprawiało przyjemność i jednocześnie podniecało. Poza tym była chorobliwie zazdrosna. Wystarczyło, że wspomniałem o jakiejkolwiek kobiecie. Jednocześnie lubiła męskie towarzystwo i flirtowanie. Na szczęście nic mnie z nią już nie łączy.
O Boże jestem kobietą i trafiłam na takiego mężczyznę. Maskara🫣🫣ofiara losu, wiecznie obrażanie , pretensje o wszystko ,walka o głupoty , przemoc słowna, ...to było ciężkie ....
Często to na kogo się trafia w relacji jest odbiciem braku wymaganych cech osobowości lub brakiem przepracowania traum z poprzednich relacji lub z dzieciństwa. Także warto obiektywnie też spojrzeć na siebie w tej relacji
Pierwsze symptomy, ze coś nie tak to reakcja organizmu na "obcowanie"z drugą osobą...np.roznego rodzaju bóle, dolegliwości czy napięcia, które lekceważymy zwalając na przemęczenie itp ...
Bardzo idealnie opisane i opowiedziane ważne punkty . Oczywiście jest takich punktów znacznie więcej jak Pan wspomniał pod koniec odcinka i są takie które są zbyt prywatne zarazem można ująć wręcz mocne jak to w życiu bywa . Ważne zacząć reagować z początku by uniknąć tych mocnych jak zostało wspomniane wcześniej . ( zaraz podeślę do kolegi mam.nadzieje ze jeszcze da się uratować chłopa? 😁) W dzisiejszych czasach nie tyle trudno znaleźć swój ideał lecz trudniej nam.go z czasem zaakceptować . Osobiście jestem zdania że nie ma nie było i nigdy nie będzie ideałów na świecie jesteśmy tylko ludźmi każdy w życiu wiele przeszedł miał różne relacje z rodzicami w dzieciństwie szkole rówieśnikami wszystko z czasem ma wpływa na dalsze nasze dorosłe życie . Ważne jest by zaakceptować wady jak i zalety u partnera działa to oczywiście w dwie strony Ale istotne jest by unikać tego co zostało wspomniane przez Pana . Na kłamstwie zazdrości braku wspierania się na wzajem nie zbudujemy nigdy dobrych relacji . Pozdrawiam 😎♠️📿
Wielka racja. Żałuję, że nie obejrzałem tego 13 lat temu... Popełniłem kilka z wymienionych błędów, ale to nic w porównaniu do tego co robi moja 😭 żona. Jestem debilem, bardzo zmęczonym totalnym debilem. Słuchajcie gościa, ratujcie życie..
Dziękuję za ten materiał.Przerobiłem taku związek niestety długoletni i potrzebowałem kilku lat żeby się pozbierać emocjonalnie... Serdecznie pozdrawiam i daję suba.