Janusz Gajos to mistrz..potrafi zagrać każdego...zwykłego człowieka, pana,chama, inteligenta,chamskiego inteligenta i inteligentnego chama..a nawet czołgistę..
Tak, byle mówił cudzym tekstem, napisanym przez kogoś, bo jak mówi od siebie ,co ma w głowie, to jest jedna wielka tragedia, brak inteligencji, wiedzy o czymkolwiek, zero jakiegokolwiek zawodu, nic, mistrz udawania kogoś kim nie jest. I tak całe życie.
Gajos, mój ukochany aktor, jak zawsze świetny. Kocham Cię w żółtym szaliku i w habicie i jak rozmawiasz z teściową i w każdej innej sytuacji. Jak mi jest smutno, lecę w te pędy do Ciebie.
WŁAŚNIE gdzie podziały się stare dobre teatry telewizji bo tylko tam można było zobaczyć prawdziwe gwiazdy aktorstwa POLSKIEGO .......Bardzo dziękuję za możliwość powrotu do DOSKONAŁEGO AKTORSTWA !!!!!!!!
@@janpawlak5391 Nie oglądam telewizji od lat i nie wiem, jest Teatr Telewizji taki sam cykliczny, w konkretnym dniu, jak za komuny? Z tego co wiem, od 2013 roku nie posiada samodzielnej redakcji, ani dyrektora z własnym budżetem, czy kierowników literackich...
@@janpawlak5391 Być może, tylko kiedyś to była instytucja sama w sobie...a teraz telewizja stała się populistyczna i to co wartościowe jest gdzieś na marginesie.
Niech żyje 100 lat i gra cały czas. Tak sobie myślę że gdyby jednak go zabrakło za czasów jepisów to te ku..wy mu nawet pogrzebu nie wyprawia. No ale napewno ich przeżyje
A ten poeta od leżaków to Julian Tuwim. A wiersz był o Sokratesie! Tuwim odgrzewał wyznania spitego filozofa sprzed 2400 lat. Spił się pewno cienkim winem i jest to nawiązanie do cienkiego piwa pitego na początku skeczu.
Była dawno temu taka kaseta autorska J. Gajosa - tytuł chyba KABARET( nie jestem pewiem) - nie wiem czy wyszła reedycja dvd, to vhs ma jak sądzę sądzę z 15 lat lub więcej.
Potwierdzam że Tuwim był mało znanym poetą. Moja teściowa mieszka na Tuwima w Koszalinie. Ulica ma 300 metrów. Oprócz dwóch blokow, garaży i przedszkola nie ma na niej nic ciekawego. :)