Zajebiste czasy. Cieszę się że to osobiście przeżyłem. Obecne pokolenie jest grzeczne, poprawne aż rzygać się chce. Zawsze było odwrotnie a tu nowsze pokolenie jest bardziej stetryczale od poprzedniego
skiba gada nerwowo jakieś głupoty ze sceny bo publika drze japę żeby spieprzali ze sceny i rzuca ich śmieciami, big cyca nikt wtedy nie lubił, to była kapela dla stulejarzy ;-)
Wygwizdywali wszystich, bo chcieli Defekt Muzgo. W koncu ktos sie zlitowal i znalal ich gdzies na festiwalu i zagrali. Po za tym, pod scena byla niezla zadyma z ochrona, takze cisnienie bylo ogromne. Pozdrawiam
jak widzę w grafice symbole oka i piramidy to od razu wiadomo czemu to oznacza jednocześnie upadek Jarocina i kto stoi za tymi ludźmi systemu jak Jurek Owsiak czy Krzysztof Ibisz...
gowno ??? Kto to mowi ? Tez tam bylem. Teraz takich "gowien" juz nie ma. Stare dobre czasy. Z tych Jarocinow na ktorych bylem to chyba najlepszy koncert ( Armia) . A Najlepszy Jarocin byl w 1984,ale tam nie bylem,mialem 9 lat.
Ludzie nie chcieli komercyjnego gówna pokazującego się w TVP. Big cyc to była i jest komercja która się nadaje ma hippisowski Woodstock a nie ówczesny Jarocin.