@kazik60 Ja pracowałem tylko na 1/4 etatu - to była wielka przyjemność i frajda i mam ciągle nadzieję, że jeszcze kiedyś pojeżdżę. Ale mogę też zrozumieć, że taka praca szybko powszednieje i na dłuższą metę powoduje zmęczenie i frustracje. Na cały etat pisał bym się tylko w ostateczności.
@VirtualBusPL Jest grafik na każdy dzień i znana jest brygada i linia (a więc czas pracy i typ wozu, ale nie konkretny numer, choć całoetatowcy mają swoje wozy), ale czasami trafia rezerwa. Wtedy na czym jeździmy dowiadujemy się dzień wcześniej (czasem trafia się też dyżur, gdy siedzimy nic nie robiąc i mamy płacone ;)). Oczywiście największe emocje to dostać nie znaną sobie linię z dyżuru, gdy wyjeżdżać trzeba natychmiast i nie ma jak się dowiedzieć gdzie to jeździ :)
Az lezka w oku mi sie zakrecila kiedy zobaczylem przystanek przy Brodnowskiej. Ja rowniez kiedys jezdzilem autobusami a teraz latam sobie - mamy podobne pasje - sciskam grabule
Witam! Zazdroszczę Panu pracy w takim cacku. Co prawda, na razie nie mam uprawnień do prowadzenia autobusu, ale zdarzyło mi się prowadzić parę razy Mana N272 i jak widzę, jak się śmiga z punktu widzenia kierowcy gniotem to kręci mi się łezka w oku, gdy pomyślę, że jazda liniowo Jelczem jakim kol wiek to tylko marzenie za te 7-8 lat. Pozdrawiam
@@leszekswiatek3440 w ciągu tych 8 lat już zdobyłem uprawnienia i udało się jeździć Mastero liniowo, i zdążyłem nawet gniotami i 120m polatać ;) i dalej uważam, ze były to autobusy najwygodniejsze do pracy.
@kondzio443 Trzecia brygada. Każda brygada ma swój rozkład i przypisany jest do niej autobus oraz kierowcy. Sama trójka oznacza, że to brygada całodzienna ze zmianą na mieście, brygady poprzedzone zerem to dodatki wyjeżdżające w porannym i wieczornym szczycie.
Czesciej Pan lata samolotem czy jezdzi autobusem? Bo chyba i jedno i drugie to wydaje mi sie ze robi Pan od czasu do czasu. Jest szansa by wymienic doswiadczenia poza youtube? Z checia dam Panu moje namiary tylko nie bardzo wiem jak to zrobic MC
W stolycy może jest to możliwe, ale w moim kochanym Olsztynie już niestety nie. Zostało nam 5 Jelczy 120m/3 i dwa 120m z 1998 roku i 3 peery na wycofanie więc mi zostaje Man lub Solaris :(
Witam! Interesuje się Pana kanałem od dłuższego czasu. Jestem nastolatkiem, który myśli o swojej przyszłości. I mam do Pana pytanie. Czy mógłby mi Pan powiedzieć gdzie lepsze są warunki pracy w MZA czy u prywatnego przewoźnika np. Mobilis?? Z góry bym dziękował za odpowiedź. :)
DelfinoDelphis Może... Ja mam obok siebie tą bugniętą linię. Spróbuj nagrać PUNKTUALNY półkurs na Kijowską RANO, zwłaszcza na Wileński będzie beka... Zobaczysz, że opóźnienie będzie dwucyfrowe minimum. Dobrze, że 90% pojazdów jest przegubowa, bo dawniej nie szło wejść rano na tym półkursie.
