Ma swój styl, tak lubi chodzić ubrana. Nie kopiuje po raz enty tych samych stylizacji. Czy to zle, że ktoś się lubi strojem wyróżniać? W Polsce panuje taka obsesja "chcę być modna, ale broń Boże, żebym nie odstawała od innych, bo się będą krzywo patrzeć". Czasem się zastanawiam po kiego diabła niektóre kobiety kupują tonami ciuchy, a wyglądają tak, że naprawdę lepiej by za te pieniądze podróżowały. Byłby z tego większy pożytek. Styl Horodyńskiej to już level wyżej od zwykłego ubierania się. Nie musi się każdemu podobać, ale nie "zadziobujmy" kogoś tylko dlatego, że my tej odwagi i polotu nie posiadamy.
Zgadzam się w 100% :) Na warszawskich ulicach królują czarne, pikowane kurtki z kapturem obszytym futerkiem + czarne dżinsy + czarne nudne torebki + czarne buty. Szał!!! ;) A potem te nudziary i zachowawcze panienki krytykują każdego, kto się spróbuje wyróżnić z tłumu, ubrać inaczej.... Polski styl to nadal nuda, brak nonszalancji, zabawy modą, ewentualnie tandeta, jako próba zaimponowania koleżankom ze wsi.
Moda to jest najwiekszy kit jaki powstal.....miliony kobiet lataja za ciuchami, magazynami, portalami....zamiast byc soba, to ubieracie w pizdyriald "nowych" "kompozycji i zestawow (na jesien, zime, lato jprld")...a niektore z was to maja na sb tyle chemii, ze az mnie ciekawi kiedy zloza surowcow sie skoncza
"ja tego nie robię, ale inne gwiazdy..." Nie znam jej, ale widać w tym wywiadzie że ma wygórowane mniemanie o sobie i na każdym kroku próbuje się wybielić. Gala! nie publikujcie wywiadów z takimi "gwiazdami" bo zaśmiecacie swój kanał.
Jest różnica między ubieraniem sie a przebieraniem to po 1 a po 2 ona sama ubiera sie niekiedy jak klaun a ma czelnosc komentować innych. Po 3 ona sie bardzo przechwala. Denerwuje mnie to.