John Deere 6530PR z Francji…😎 Włos się jeży na głowie🤯 Co z nim będzie dalej?🤔 

Nigdy nie wiadomo jaka jest historia sprzętu najgorzej jak jest kilku operatorów na jeden sprzęt wtedy wszyscy jezdzą a na ogół nikt nie dba.

ja tam nie narzekam ..z francji od handlarzy kupiłem fergusona...był faktycznie zaniedbany bo usterki wydawały sie inne na pierwszy rzut oka a powody czemu był tanio kupiony wczesniej we francji w krzaki wrzucony inna..ale znajomy ma fergusona 6170 i taz opowiadał ze kiszonka kukurydzy pod pedałami blokowała własciwy nacisk..pozdro dla "czochratego"

Kolega miał podobną sytuację z filtra Wix.

Witam agroJD pozdro.

*Witaj szefie* 🙋🏻‍♂️🙋🏻‍♂️🙋🏻‍♂️😃😃

Nie wiem mam 6830pr i 6630pr z Francji oby dwa i nie mam do nich zastrzeżeń po prostu zależy kto jak dba wkestia inwidualna

Coraz więcej słyszę o dziwnych awariach silników JD myślę że związane jest to z eco bzdurami dla mnie na dzień dzisiejszy to sisu jeden z najlepszysz silników.

👍

Jeżdżę nowym Fendtem od 1. 5 roku, zrobiłem już 2500 h i naprawdę ja jak i inni kierowy z Polski dbamy o te ciągniki i one działają nam Polakom, ale mój ciągnik miał nie dawno serwis na 2500 h i naprawdę duży i popularny serwis nie zrobił nic oprócz skasowania błędów i wymiany filtrów kabinowych, i jak te ciągniki mają działać jeśli oni mają gdzieś a Niemieccy kierowcy nawet nie spraw Ja stanu po serwisie i taki ciągnik po około 8000 h jest sprzedany i w Polsce wychodzą niespodzianki a co za tym idzie ludzie zaczynają narzekać ze się psują bo Niemcy mają gdzieś. wiedzą że i tak nie długo będzie sprzedany do Polski i mają gdzieś wszystko i redukują koszta. Mnie czy innych kierowców którzy nie dopuszczają do fuszerki serwis nie na widzi i non stop narzeka że UJ a nie kierowcy a i jeszcze oni wiedzą który jest mój i specjalnie smarują tawotem wszędzie i brudzą środek żeby zrobić na złość. W Polsce zawsze serwisy robiło się na czas i tak jak trzeba i dba się żeby to działało a tu zrobi parę lat zacznie się spać do Polski niech się męczą. Wystarczy spojrzeć u nas ile błędów mają ciągniki Polaków a Niemców, ja dmucham co dzień lub co drugi oni nawet od wymiany do wymiany filtrów nie dmuchają a jak jeszcze serwis nie wymieni filtrów to potem robią się problemy

Francuzi mają ciężkie gleby i gorący klimat, ciągnik od nich to złomy, godziny napewno ma ze 25tys.

taaak Niemiec płakał jak sprzedawał traktor, ale ze szczęścia że sprzedał. A potem czas roboty a tu ząk i kwiatki

Nie prawda to jest tak jak w Polsce jeden dba a drugi nie i tak jest i tam czy to Francuz czy Niemiec jeden będzie dbał a drugi sprzeda kuupi nowy.

witam najlepszy serwis 😊 oni maja dopłate do nowego sprzetu i dlatego nie szanuja tych ciagników

Znam Francuzow ktorzy dbaja. I znam w Polsce takich co nie dbaja wcale....

Wychodzi na to ze w tych nowych sprzetach 5 tys motogodzin to sprawdzenie wtrysków powinno być. Nawet jak nie zadbany to na taki przebieg napraw jest dużo i bedzie drogo.

każdy sprzet który miałem i byl z angli lub francji był zarżnięty totalnie

Ja pitole zarżniety silnik