Mimo wszystko każdy ten związek został paskudnie przedstawiony. Jednakże to z Julią był najlepiej pisany. Tyle odcinków, mnóstwo wydarzeń i ciężkich chwil, ale dobrze to wyglądało. Z Ester - jak dla mnie to było zauroczenie a nie miłość - dlaczego? Bo nie bylo widać wad. No i najważniejsze był za krótko rozwijany. Z Kai - podobały mi się te szpilki i generalnie dość nietypowa chemia, ale ten sam problem co z Ester za krótko rozwijany. IMO żaden z nich nie wyszedł. Paradoksalnie to najbardziej szkoda Julii - bez omniverse była to naprawdę najlepiej rozpisana relacja, ale zakończona żałośnie w omniverse.
Jak mam być szczery, to dla mnie Omniverse mogloby całkowicie nie istnieć. Nie zrozumcie mnie zle, ta seria nie jest zła. Ale kurwa to jak zepsuła ona wątki z poprzednich serii to tak w serce boli. Tak mówię o wątku Agregora, Kevina i Dzieci Hydraulików. Serio, ja w tamtym momencie się zastanawiałem czy Omniverse nie jest jakimś spin offem. A tak poza tym uważam że ta seria jest dowodem na to że widownia zaczęła cofać się w rozwoju. Z poważnego tonu jakie wniosły poprzednie serie to ta chyba została najbardziej udziecimniona. Naprawdę, Ben mam tutaj ile? 18 lat? A już dziesięcioletni Ben zachowywał się dojrzałej
Czyli z tego co wiemy Ben to świetny kumpel ale fatalny w związku Ben rozwalił związek z Julią który był dla mnie taki Awesome, zwłąszcza w obcej potędze..... a Ben to rozwalił bo jest 16 letnim przerośniętym dzieciakiem Związek z Ester był bardzo fajny, równa z niej babka... a Ben i ten równie łatwo rozwalił Ben i Kaia... po tym jak potraktowała go w pierwszej serii.... oboje są siebie warci
Odcinek w którym debiutowała Ester był świetny i myślałem że skończą razem, lecz wszystko pokazuje że chciano doprowadzić do przyszłości z klasyka. Pewnie relacja Bena i Kai była by rozwinięta w sezonie (road trip) który niestety nie powstał, i końcowo mi ona nie przeszkadza. Ale mogli dać więcej odc z Ester.
Dzisiaj rano obejrzałem sobie znowu twój film o czasie i Paradoxie w którym mówiłeś że wątek Chrono Wkrętaka będzie w filmie w maju. 4 godziny później pojawia się ten film, no nieźle.
Zgadzam się, te związki zostały koszmarnie przedstawione. Szczególnie to zerwanie z Julią jest absurdalne. Ja ogólnie uważam, że Julia i Ester są wspaniałymi postaciami, dobre i wgl, ale Ben nie pasuje do nich. Julia zasługuje na kogoś, kto się troszczy itd. a Ben często ją olewał. I też rozumiem, czemu Ester miała już dość być z Benem. Kai i Ben mimo wszystko najlepiej do siebie pasują, oboje nie potrzebują tej czułości i nie potrafią nawet za bardzo być takim czułym. Są indywidualistami, samodzielni itd. I te ich zaczepki mi się akurat podobały, bo widać było, że coś iskrzy. Ale wykonanie tego wszystkiego jest słabe.
ja prywatnie uważam że do Bena najlepiej pasowałaby Julia lub Ester ale pełna zgoda to jak oni poprowadzili te wątki to jakaś masakra a tego wytrychu z krętakiem do dziś nieznoszę.
Potrzebuje chronologie ostatniej seri ben 10 " omniverse " (chyba jakos tak to sie pisze) , odkrylem cie nie dawno i nie zaluje , ben 10, pora na przygode jedne z moich ulubionych bajek gdzie chcialem znac fabule, dzieki
Nie no, po wielu latach od oglądania kreskówki, dalej najlepszym związkiem Bena była Julia. Pomimo chujowego traktowania ją przez Bena, wciąż wytrwale stała przy jego boku (omnivers nie liczę, bo to jedna wielka pomyłka co tam się działo XD). Gdyby utrzymali tę relację dalej imo żadna inna nie miałaby do Julii podjazdu właśnie przez jej wspierającą i wybaczającą błędy postawę. A cholera wie, może gdyby i jej się podwinęła noga, Ben by jej wybaczył? Prawda jest taka, że scenarzyści strasznie skrzywdzili ten związek i zamiast go rozwinąć (bo był zwyczajnie najlepszy), postanowili go wywalić na rzecz nowej dziewczynki XD I żeby nie było, Ester jest piękna, uwielbiam jej postać, ale do Bena pasuje mi jak pięść do nosa :/
ogółem z Julią nie było tak źle tylko w ultimate aliane zbyt długo ciągnęło się jej olewanie i dawanie drugich szans to powinno być trochę ucięte. A co do Ester i Kai racja za szybko z nią zerwał tak nagle ale powodem może być że podobno omnivers miał mieć więcej sezonów ale dostali pozwolenie na mniejszą ilość przez co nagle chcieli zakończyć historię. Ten problem w ostatnim sezonie nie tyczy się tylko wątków romantycznych ale ogółem całego sezonu. Było to widać że chcą na szybko domknąć serie.
Jakby Benow było ile oficjalnie dziewczyn z fandomow stawili to Ken mówił:nie wiedziałem że byłoby ich aż tak dużo. Dr paradoks:słusznie Kenie tennysonie . Ken:pan paradoks czy chcesz mnie potrzymać. Prosefor paradoks: oczywiście że nie już znam przyszłość(ten kto nie ogladał ostatniego odcinka Ben 10 omniverse lub odcinka i znowu Ben Lub już było omówione to ustawiam ponownie tak że cała seria od originały do omniversu bez reboota pokazuje cała historię że ostatni odcinek Bena omniverse jest technicznie pierwszym bo powstał cały świat Bena który azmunt tworzy omnitrix,historia miłosna kosmitki (tej kosmitki która miała dostarczyć zegarek maxowi),historia maxa pracujący z Philem i pierwsze spotkanie maxa z vilgaxem , odcinek i znowu Ben jak Ben bez zegarka cofa się wraz z paradoksem powodując to(jak Ben zamienia się kosmitę to wcześniejszy vilgax dostał za cel dorwania omnitrixu(który był mówiony 1 odcinku originały),zmienienie trajektorii lotu kapsuły z zegarka do Bena 10 originały , reszta jest standardowa do momentu końca filmu z tematu zniszczenie całego wszechświata przez moduł samozniszczenia i poznanie twórcy zegarka, i nawiązanie ostateczna rozgrywka Ben omniverse gdzie Ben z odblokowanym przez film kosmita feedback przez Mervela powoduje zdjęcie zegarka przez Bena i obca potęga oraz ultimate alien dzieje się cały czas normalnie i teraz omniverse po ponownym odzyskaniu kosmity feedbacka i pokonaniu ostatnie przeciwnika
Problem to regres Bena. Ogólnie serie Bena słabo się ze sobą łączą i każda wygląda jak oddzielne dzieło. Pierwszy Ben 10 jest dość mroczny jeśli chodzi o stylistykę i antagonistów. Ben 10 UA wygląda jak kreskówka DC ma inny styl i zmienia sporo z pierwszej serii np. wiecznych rycerzy. A BEn 10 AF jest zupełne w innym stylu bardziej dziecinnym trochę ma stylu z młodych tytanów, ogólnie jest dość chaotyczny. Ben na początku Ben 10: Ultimate Alien jest na prawdę dobrą postacią. Widać że dorósł od bycia aroganckim dzieciakiem. Nadal potrafi mieć temperament, ale nie jest to ten sam lekkomyślny dzieciak. Używa łowy, dba o ludzi, nie jest arogancki, ale też potrafi zrobić co trzeba. A później mamy regres staje się arogancki dziecinny jak za czasów bycia 10 latkiem. A w AF jest jeszcze gorszym dzieciakiem
Tak szczerze mówiąc to najlepiej podchodził związek z Julia ale najlepiej że tak to podkreślę wyszedł im z Ester a Kai chyba wpierdzielili aby tylko była możliwa przyszłość 10000 z Kai bo była w większości gotowa ale mnie jedno zastanawia dlaczego paradoks nie powstrzymał Kena? 13:52 nie proszę nie wystarczy tego g0wna.
Trudno się nie zgodzić z tym co powiedziałeś. Od siebie dodam że tylko przegryw cieszy się gdy jego miłość z przed wielu lat się do niego odzywa a ben nim nie był bo miał inne. Możliwe że scenarzyści sami są jak dzieci. No bo jakby się zastanowić no to każdy jakby miał do wyboru jako dorosły człowiek zrobić coś dla dorosłych lub dzieci lepiej by się odnalazł w "dla dorosłych" niż pisać takie teksty jak są w omniverse. Tak się składa że dwa tygodnie temu rozmawiałem z moją wychowawczynią z czwartej klasy (czyli jak miałem 10 lat haha pozdro dla kumatych jestem z czasów gimnazjum więc nwm jak jest teraz ale ona powinna nią być przez jeszcze 2 lata ale zaciążyła i potem miałem inne) i ona mimo mojego wieku pierdoliła do mnie jak do dziecka. Więc może faktycznie ludzie pracujący z małymi dziećmi bądź w tym przypadku dla małych dzieci mają jakieś odchyły w życiu codziennym i stąd takie poprowadzenie życia miłosnego bena w tym przypadku bo jeśli dobrze się orientuję omniverse przejęli zupełnie inni ludzie niż poprzednie części. Sory że się tak rozpisałem.
nie będę się pytał czy będzie timeline z omniverse, bo wiem że nie, ale pytanie brzmi: dlaczego nie będzie timeline'u z omniverse? (jeśli pytanie już padło to przepraszam)
1. 6:49 w sumie twórca się tłumaczył że nie lubił tego związku i wolał wrzucić do klasyki. Ale ich zerwanie jest durnie napisane. 2. 7:56 ta to z atteom mnie zaskoczył. W sumie dość o dziwo logicznie to zauroczenie napisali. 3. 9:31 ta to było dziwne. 4. 10:07 oj bardzo kiepski odcinek. Zabawne jest to że część to rodzina. 5. Ja tam lubiłem Yulie, ester o Kai się przekonałem przez to jak się zachowują w przyszłości. PS. Zapomniałeś o związku z tą na wusku.
Ja naprawdę wolę myśleć, że omniverse dzieje się przed ultimate force/alien. 1) Ben z omniverse wygląda zdecydowanie młodziej niż tam 2)szkoda tej relacji z julią dla comedy romansu z omnivers
Ben to sie skonczył na ultimate omniverse to już nie ta historia wcześniejsze sezony pokazywały śmierc rozstania i problemy głównego bohatera które niekiedy były dosyć cięzkie jak na bajkę i na tym się to powinno skończyć. Jakby po co z bajki która miała dosyć poważny ton i fajny klimat do tego każda postać idealnie grała z sobą robic znowu kreskówkę pokroju atomówek.