Treściwy przegląd skutera. Dziękuję. Moje refleksje. Nowy japoński skuter 125 cm3 o mocy 12 KM, tyle że nie maxi a zwykły (czyli też dwuosobowy, ale krótszy) można kupić w salonie bez targowania się za 12900 zł. Zapewne po targach można zejść do 12000-12400 zł. To zaledwie 3,5 tys, więcej niż Junak 711. Ja bym jednak dołożył te pieniądze do gwarantowanej jakości. Czy to dużo czy mało? To zależy. Jeśli rocznie jeździ się do 2000 km to pewnie skuter z chińskim rodowodem będzie jako tako służyć. Jeśli natomiast skuterem pokonuje się kilka tysięcy rocznie, to pewnie japończyk byłby lepszym wyborem. Poza tym przepłacone pieniądze odzyska się przy odsprzedaży. Z używanymi skuterami jest ten problem, że na rynku jest mnóstwo gruzów ściągniętych zza granicy. One zazwyczaj bywają wymęczone lub porozbijane i potem są picowane, aby znalazły kupca. I stąd zapewne później tyle problemów z awariami. Pozdrawiam.
Fajnie, że można dziś sobie powszechnie nabyć za niewygórowaną kwotę nowy skuter czy moto... ze wszystkimi mankamentami i mankamencikami, które tu Kolega życzliwie i pomocnie opisuje. Do tego polskiej marki, produkowanej na zasadach jak większość producentów współcześnie. Pozdrawiam i bezpiecznej jazdy, nie-skuterowiec :)
Nie do końca o ile posiadanie fabryk w chinach jest powszechne o tyle Junak i Romet zamiast tego (z tego co wiem) kupują od tych fabryk sprzęt, albo naklejają własną nalepkę albo w ogóle w samych fabrykach jest naklejane i sprzedają pod swoją marką. Ale wciąż nie dyskredytuje to samego motocykla czy skutera.
@@belus-jp6pc Jeśli ten model Kuntakinte pod logiem Junaka wykonany jest lepiej niż inne "marki" tegoż moto, typu Lexmoto itp. to czapki z głów. Ale ja już dawno nie mam 12 lat i kręconych włosków żeby wierzyć w polskie cuda gospodarcze.
@@rafab2774 wykup prawa autorskie, naklej, sprzedawaj, serwisuj, zarabiaj pieniądze, inwestuj, dawaj ludziom pracę i radość z użytkowania polskiego produktu.
Mam taki sam, tez kanapa w tym miejscu przecierała się, poluzowane śruby od razu przykręcałem z klejem do gwintów. Jeśli chodzi o spalanie 2,4-3l Do szybkiego poruszania się po mieście jest ok. Duży i wygodny.
Skuterek super pieknie chodzi ja mam rometa po lekkim tunningu na 70 ccm pamietam zanim go kupilem w salonie to kazdy mi odradzal nie kupuj chinczyka dlugo nie pojezdzi a zrobilem nim ponad 40 tys km wiozl mnie nie raz po 100 km bez odpoczynku 70 km/h i nawet nie powiedzial dosc tylko jeszcze chcial szybciej ale szkoda mi bylo go meczyc a do czego zmierzam ja bardzo dbam o maszyne po tylu latach wyglada jak bym go tyle co kupil a mam go od 2014 roku bedzie pan dbal to Junak napewno sie odwdzieczy niezawodna jazda i przyjemnoscia z niej
Fajny ale pierwsze słyszę żeby sprawdzać dokręcenie srubek, śmiałem 3 skutery poradził Suzuki i obecnie yamahe. Mało tego w serwisie znaczą mi śrubki zebymv nic nie krecil. Panowie na gwarancje dajcie i nawet na gwarancje tarcze zmienili choć gwarancja tego nie obejmuje. Fajnie że się Pan ciesz:) życzę bezawaryjnej jazdy.
Chciałem taki kupić i czekałem na niego miesiąc i się nie doczekałem bo podobno utknął na cle. Teraz śmigam kymco agility i jestem zadowolony. Wizualnie Junak może nieco ładniejszy i wiekszy ale szkoda że psują sobie opinie takimi niedoróbkami. Ale ogólnie fajny skuter. Bardzo mi się podoba😊
8 lat jezdzilem Honda Vision. Nedokrencalem zadnu srubu. Nebily zadne problemy. Servis tylko na vymjanu oleja i kontrola remena. To jest chybaj chyncik ten skuter? Prendkocs maximalna napevno nebendze 117, chyba dolu z gurky... Ludze za te penonze kupim markovy skuter i bende jezdzil, ale na vycecky, ne do servisu... Jestem ze Slovacii, neviem pisat Polsky, rozumiem dobre.
Bardzo ładny skuter to fakt, ale własnie dopiero co kolega mój kupił Yamahe 125max duzy piękny i naprawde szybki i w naprawde w idealnym stanie bez zadnej skazy od kobiety własciciela za 6tyś, rok 2010ty.
witam mam pytanie czy posiada pan jeszcze junaka 711 , bo mam taki problem . jak otworzyc kanape awaryjnie ,bo mi sie zablokowała , włoncznik otwiera wlew paliwa a kanapa niechce sie otworzyc
A nie przekraczając "czerwonego pola" obrotów ile nominalnie jedzie max? Jaką stałą prędkość na drodze można utrzymać, bez szkody dla silnika (czy sprawdzane było wg GPS, bo podobno liczniki przekłamują)? Noszę się z zamiarem kupienia skutera i jednym z kryteriów, które założyłem jest nie wyprzedzanie mnie przez TIRy na drodze, czyli jakieś 90 km/h żeby trzymał ;)
Panie Tomaszu, jak spisuje się skuter? Pytam bo chcę kupić ten skuter. Nie interesuje mnie spalanie bo czy 2,5 czy 3,5 na 100km dla mnie nie ma to znaczenia, jeździć szybciej niż 80 km/h też nie będę. Chodzi mi o awaryjność, komfort jazdy, ew. inne uwagi. Proszę o informację. Wszystkich krytykantów, malkontentów serdecznie pozdrawiam.
Jeździ sie bardzo komfortowo. Dużo miejsca na nim jest. Awari żadnej nie miałem. Tylko te śrubki które trzebabyło dokręcić. Teraz mam przejechane 1100km i nic sie nie dzieje. Śrubki które wcześniej dokręciłem już sie nie luzują. Przyspieszenie jest fajne. Ogólnie polecam. Jedyne co trzeba poprawić w nim to ocierająca sie kanapa. Ja powiększyłem delikatnie otwory w rączkach pasażera i poszerzyłem je. Czyli są bardziej odsunięte od kanapy i problemu nie ma. Złośliwi piszą że to szajs bo honda forza lepsza. Ale kosztuje 20tys a nie 9tys. Moim zdaniem jest to całkiem spoko skuter. Duży wygodny. Nadaje sie na wycieczki poza miasto. Pozdrawiam. Mam nadzieje że choć Troszke pomogłem.
Pierwszy przegląd po 300km. Drugi 1500km. Nastepne co 1500 czyli 3000km 4500km 6000km. Mi jak miną 2 lata czyli gwarancja to bede sam serwisował. Wymiana oleju w silniku i w przekładni to nic trudnego
Mam tego junaka od polowy maja i poza tymi sróbkami i obtarciem kanapy nic sie niedzieje ,chodzi bezawaryjnie juz natrzaskałem 4700 km i oby tak dalej ,narazie zmieniam tylko olej i tankuje i jest ok.
Tam jest wtrysk a nie gaźnik więc nie wymienimy dyszy na wiekszą aby zwiekszyć moc. Wymiana cylindra na 150 lub 170ccm? Nie wiem czy gra warta świeczki. Raczej podnoszenie w nim mocy jest nieopłacalne. Jak chcesz mieć wiecej mocy to najrozsądniej bedzie kupić honde forze lub yamahe xmax. Mają 15km a nie 8km.
Mam taki sam tylko że brązowy i co śmieszne te same usterki ,te same śrubki zgubiłem i kanapa w tym samym miejscu się przetarła ponadto mam przy dodawaniu gazu trzaski metaliczne na wariatorze
Ja dzisiaj wieczorem odkrecilem te uchwyty i pilnikiem do metalu powiekszylem dziury na śruby w tych uchwytach w kierunku środka kanapy. Dzieki temu mogłem je bardziej odciągnąć na zewnątrz czyli od kanapy i teraz mam luz miedzy kanapą a uchwytami. Pewnie każdy junak 711 bedzie miał te same usterki bo w chinach robią je taśmowo. Np.1000 sztuk od szczała i każdy z tych tysiąca ma te same mankamenty. Pozdrawiam
Powiem tak oprócz tych małych mankamentów junak sprawuje sie poprawnie,zrobiłem już 2350 km i jak do tej pory jest ok mo ze to były takie małe niedoróbki zobaczymy co dalej i jak bedzie się sprawował
I kto to kupi za polską wypłacinę? Nawet przy obecnych cenach żeby kupić Chinola to trzeba wyjechać na zbieranie szparagów tak ze 3 miesiące. Albo odkładać te polskie miedziaki tak ze 6 lat. Dla desperatów jeszcze provident.
"Prędkość maksymalna, jaka udało mi się osiągnąć... to prawie... BAJKI CHŁOPIE OPOWIADASZ!! Ile to ma mocy? Ile to coś waży? Jedyne co może się podobać, to LEDY! Pozdrawiam i polecam porównać do np. Hondy Forza, też ma ledy, podobną prędkość max, tylko ta cena... dlaczego? Odpowiedzcie sobie sami ;)
Bajki? Ty pewnie nawet na nim nie siedziałeś ani nie jechałeś a niby lepiej wiesz ode mnie hahaha expert sie znalazł. Twoje domysły zachowaj dla siebie. A że honda forza lepsza to każdy wie. Ten kosztuje 9 tyś a honda 20tyś. To tak jakby krytykować fiata że jest gorszy od mercedesa. Ale żeś chłopie ameryke odkrył.
1. Chińskie ledy są dużo gorzej widoczne niż żarówka. 2. Spali się żarówka wymianiasz żarówkę. 3. Spalą się ledy wymieniasz lampę albo wyskobujesz je z silikonu - w skrócie powodzenia.
Fabrycznie nowy i już spierdolone wszystko do naprawy, kanapa trze o rączkę, serwis mówi że nie da się wyregulować, śruby same się wykręcają. Junak warty polecenia..
@@michabitner8734 oczywiście że tak, spokojnie dostaniesz egzemplarze kymco z kilkutysięcznym przebiegiem za 8-9 tys. zł www.olx.pl/oferta/kymco-x-town-xtown-downtown-j125-zarejestrowany-ksiazka-serwisowa-CID5-IDAqsw1.html#3ef99f8afb
Są ludzie, którzy nie lubią używanych rzeczy... Ja też niedługo kupuję chinola, będzie to Romet K125 FI i wolę wydać te 5 tysięcy na nowy sprzęt z gwarancją i sam sobie o niego od początku zadbać, niż kupić coś, co było tyrane przez kilka lat nie wiadomo przez kogo i jak ten ktoś maszynę traktował... I nie jestem oczywiście idiotą, mam świadomość, że za takie pieniądze będzie to kiepska ogólna jakość wykonania ale silniki obecnych chińczyków są już na takim poziomie, że nie ma co się ich bać, wystarczy tylko zadbać o nie od samego początku i będą hulać długi tysiące km.... ;)
@@BulosXTR o to właśnie chodzi. Tak samo myślimy. Przed junakiem 711 miałem Barton Sprint 50ccm 8lat i przejechałem nim 7.5tys km. Kupiłem nowego w 2011r za 3700zl. Koledzy sie śmiali że kupiłem chińskie g*wno. 8 lat bez zadnej awari i nic sie nie zepsuło. Filmik o nim jest na moim kanale. A koledzy kupili sobie skutery używane ale firmowe aprilla peugeot i kymco i..... potem co rusz coś w nich naprawiali i grzebali. A ja tylko lałem benzyne i jeździłem tym moim chinolem. Pozdrawiam.
@@tomaszamator7440 Mam skuter chiński o pojemności 50 ccm. Maszyna ma 10 lat i ponad 41 000 km na liczniku. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że o ile trwałość takich podzespołów jak tłok, cylinder, wał korbowy, przekładnia, łożyskowanie kół, stoi na bardzo dobrym poziomie, to osprzęt, plastiki, spasowanie, jakość wykonania niestety pozostawiają sporo do życzenia. Przez cały okres eksploatacji skuter trapiły drobne usterki, które sam na bieżąco usuwałem. Gdybym musiał liczyć na serwis, to pewnie bardzo szybko pożegnał bym się z tym pojazdem. Niemniej muszę przyznać, że jazda tym pierdzikółkiem sprawiła mi sporo frajdy i bywało, że w ciągu dnia pokonywałem nim trasy rzędu 300 - 400 km i to po górskich dróżkach i o dziwo nie czułem zmęczenia. Gdybym miał ponownie kupić 50-tkę to mimo wszystko wybrał bym nowego chińczyka, a to z tego względu, że nowe markowe 50-ki są nieadekwatnie drogie, a używki praktycznie w 100% skatowane przez gówniarzy. Natomiast jeśli idzie o klasę 125 to raczej decydował bym się na używany, markowy, maksi, koniecznie z silnikiem chłodzonym cieczą. Jednak to co oferują chińskie 125-tki, czyli silniki chłodzone powietrzem o mocy rzędu 8 - 9 KM w połączeniu z tandetnymi plastikami i słabą jakością wykonania nie przekonuje mnie. Mam porównanie jeśli idzie o jazdę dla przykładu Satelisem 125 o mocy 15 KM i chińską 125-tką o mocy 8.5 KM i powiem tyle; jeśli idzie o dynamikę i płynność przyspieszania, czy pokonywanie wzniesień to jest zupełnie inna bajka. Podobnie ma się sprawa z pracą zawieszenia, czy skutecznością układu hamulcowego. Chiński 125 prowadzi się raczej podobnie jak 50-tka, natomiast jazda Satelisem przypomina bardziej prowadzenie dorosłego motocykla. No i chłodzenie cieczą sprawia, że silnik w mieście, czy w górach się nie przegrzewa, a to wpływa na jego trwałość.
Z Domu by mnie żona wypierdolila jak bym to domu przywlug to jest jakaś parodia Kupilem Hondę Forze 250tkę to nie ma wad że się coś odkręca czy jakieś przetarcia .
Rzeczywiście .., prezentowany syf w okolicy i ta żużlówka pasjonowałaby bardziej do ..quada.. Ten dukający o śrubkach człowiek który nie tylko nie ma odwagi się przedstawić, ale nie ma również pojęcia ile litrów paliwa mieści się w baku, chyba raczej nie powinien się brać za testy i opisy pojazdów.
Spalanie ma na poziomie 2,5-3 zależnie od stylu jazdy. Przy nieco dłuższej trasie na baku wyszło mi nawet 2,4 jadąc stałą prędkością około 90-95 km/h. Ogólnie dokładnie takie same wady mialem jak w modelu z filmu.
@@motoviarus5429 Doskonałe testy motocykli , w tym skuterów oglądam na francuskim kanale... Motor Live.. ( np. Motor Live Honda Forza ) Polecam obejrzeć te doskonałe produkcje realizowane wśród palm Lazurowego Wybrzeża .., i porównać z tym ..stękającym o śrubkach polskim emerytem zasłaniającym z jakiegoś niezrozumiałego powodu tablicę rejestracyjną... !
@@belus-jp6pc Czepiasz się bez potrzeby. Wszystko jest w należytym porządku. Honda Forza (tak wiem, jest przepiękna po lifcie) w cenie 21tys jest dla beneficjentów lazurowego wybrzeża, a taki skromny i niebrzydki Junaczek za 9 dyszek, jest w sam raz dla naszych emerytów. Ja tam obejrzałem i jeden i drugi film, ale bólu prostaty z powodu różnic jakościowych filmu nie mam.
Ło rany, śrubki się odkręcajom. Te od głowicy sprawdziłeś? Może od korbowodu też trzeba sprawdzić? Kto to pozwolił nazwać junak? Stare modele może nie były jakości "zachodnich" motocykli, ale po tym filmie skojarzenia z marką nie będą pozytywne.
