Ciekawe zestawienie 😊 Jesteśmy po lub w trakcie spadków, najwięcej okazji w junku trafiałem przeważnie po wzrostach i wtedy byłoby super ponownie porównać. I chyba w obu przypadkach premie odzyskamy przy sprzedaży po jakimś czasie. Trzymam kciuki za kolejne odsłony, sub już jest. Serdecznie pozdrawiam!
zdecydowanie czekamy na STTM :) Obiegówki nie są aż tak silnie związane ze SPOT. Reagują z opóźnieniem na wzrosty, ale w drugą stronę ich ceny tak chętnie już nie spadają. Inny segment sprzedającego, który leniwie czeka co weekend na kupującego ;) Dzięki za odwiedziny - czekam na film od Ciebie.
"Śmieci" opłacało się kupować dobre kilka lat temu kiedy rynek obrotu metalami szlachetnymi w Polsce był jeszcze w powijakach wiedza ludzi była minimalna.Od kiedy pojawił się na dobre bulion i inwestycje alternatywne zaczęły robić karierę zaczęło się powolne czyszczenie rynku ze srebra śmieciowego i w miare jak proces ten przybierał na sile rosły ceny.Dzisiaj to już musztarda po obiedzie.
Pełna zgoda. Pamiętam jak kupowało się II RP na worki :) Dziś cena obiegówek nie jest już związana z giełdą. Uklepały się jakieś minimalne ceny za popularne monety i handlarze nie schodzą poniżej pewnego progu (zakup), ale chcąc sprzedać do sklepu numizmatycznego/dilera... proponowane ceny skupu mogą zasmucić. Zobaczymy jak się to potoczy... raczej "starzy bazarowi handlarze" będą trzymać cenę, a przy większym popycie tylko do góry ;)
Tak poniewsż większość z nich kupowsła już po większych cenach te mapki ,żołnierzy etc.Zrobił się już profesjonalny rynek obrotu i zostali z tymi kilogramami licząc na nowicjuszy i inwestorów z małym portfelem.Ale i oni jak zaczną czytać ,oglądać to sami dojdą do wniosku że lepsxy 1 bulion od kilku mapek.
Ja tylko jako pamiątki historyczne trzymam w większości 20-lecie międzywojenne, przekazywane w rodzinie i oczywiście troche mapek. Inwestycyjnie nie gromadzę, ale kto wie moze za 10 lat na tym coś sie zarobi :D
Pamiątki trzymaj - do sprzedaży masz zupełnie inne monety :) Co do popularnych mapek: Będzie kolejny rajd na srebro, będzie i rajd na junk :) dzięki za odwiedziny.
Ja zaczynając swoją przygodę z atakowaniem wchodziłem w junk. Mapki, faszyzm, olimpiady itp. dużo tego było, trzeba było ciągle zaglądać śledzić bo okazję czasem się zdarzały;) Moja największą było kupienie olimpiady za 18zl już z przesyłką ;) ale raz na 100 ofert coś takiego się pojawiało ;p obecnie nie kupuje junk, swój wyprzedzałem bo miejsca już zajmowało trochę ;) Da zuonczasu się posiweca by przeglądać wszystkie portale a i tak ciężko coś wychacyc poniżej spot+5% ;p obecnie tylko czyste srebro 1oz, parę kliknięć raz na miesiąc i z głowy ;)
i brawo Ty :) czyste 1Oz nie wymaga tyle zachodu. z drugiej strony ciągle mnie kusi kupowanie "pamiątek" z targu. Przecież z pustymi rękami nie będę wracał ;)
Mam około 15% srebra w junku i nie zamierzam rozbudowywać tego segmentu więc procenty będą spadać. Fajne urozmaicenie ale zarobek to może na tych lepszych stanach i Msach.
Zdecydowanie... okazyjne zakupy junku, dają frajdę: nie wraca człowiek z pustymi rękami z bazaru. Inwestycyjnie: jedyna okazja aby się tego pozbyć, to kolejny rajd na srebro, na dziś raczej jest ono w odwrocie - co będzie za kilka lat się zobaczy :)
Moim zdaniem dobrze zrobiłeś. Masz wystandaryzowany towar, którego aktualną cenę jesteś wstanie łatwo ustalić. Określenie "Jank" jest pogadliwe, a wywodzi się z numizmatyki gdzie waga srebra zawarta w monecie ma 3-rzędne znaczenie: tam liczy się żadkość i stan zachowania. Kiedyś tego typu monety były trudno sprzedawalne w wyższej cenie niż SPOT. Przez C-19 zainteresowanie srebrem znacznie skoczyło, tak więc rynek sprzedawców przetestował nowe ceny. Samo w sobie srebro obiegowe nie jest złym wyborem, jednak na dziś cena monet inwestycyjnych jest atrakcyjniejsza. Z drugiej strony, potrzymać w tęku 100-letnią monetę... Zmienia to twoje spojrzenie na pieniądz. Jeżeli jeszcze nie dołączyłeś zapraszam na kanał discord #STTM 🙂
Jaki to junk jeśli za oz wychodzi 120pln i więcej. Jedynie mapki gdzie za oz wychodzi spot+5-7% max badz cena spot jedynie przy zakupie na garści nie sztuki.
