Słuchając zamykam oczy widzę nas -siebie i męża trzymających się mocno za ręce ,stąpających boso po trawie , wypełnionej rosą, za nami pachnące pola , nad nami wschodzące słońce ,a my spacerując obiecujemy , że zawsze razem , bez znaczenia co za nami ale z nadzieją, co jeszcze przed nami …
więc kto to jest od 20 lat mam Arek Garus ,Krzysiu Batory i Krzysiu z mirowa z krwawą mordom skok przez płot i do BMW bo kto Jimmy co poluje na beatki ztyte ,że się nie wymydli bo pradwa i wszystkiego co najlepsze w twoje urodziny 20.11.1796. Marek warit
Albo wiadomość na Messenger jak siedziałaś w domku spragniona jebania napisałaś do starego psa na babby kochanka, który, to za cie lepiej jak kto inny Batory a tak się składa że ha jestem i czytam, wiesz jakiego mam ,był w tobie, zapytam kiedy będzie, nie kochanie ,odp mu ,a to dwadzieścia lat temu było 😂😂😂😂
Wszyscy chwalą i dobrze, a ja dodam małą szpilkę. Muzyka choć syntetyczna bardzo ok, kompozycja super i klimat całego utworu. Niestety szkoda że ktoś bardziej nie przyłożył się do tekstu. Wiem że radio 357 gra ambitne kawałki ale to niestety jest poezja niskich lotów. Niektóre polskie utwory z komercyjnych stacji mają bardziej wysublimowane teksty. Szkoda że ktoś nie wykorzystał do końca potencjału tej muzyki. To tylko moja subiektywna ocena ale ciekawe czy ktoś się też z nią zgadza.
Każdy ma prawo do swojej oceny. Dla mnie tekst w swej prostocie jest piękny i prawdziwy. Mężczyzna obnaża się przed kobietą. Chciałby coś dać od siebie, móc powiedzieć, że wszystko u niego gra, dawać i brać mądrzej, móc również powiedzieć, że wszystko ma w sobie - przecież to wyznanie swych słabości i świadomości niedoskonałości. Podmiot liryczny wreszcie nie oczekuje od nikogo braw. Dojrzałość, głębokie uczucie i poczucie, że tego nie zmarnuje. Piękne wyznanie. ❤