Gdy mnie pytają: "co się przez te lata zmieniło?", odpowiadam: Piotrusiowi na pewno zmienił się krawat :-) Szczęście po polsku trwa nadal, jednak już w innych klimatach. Podejrzewam, że wspominany w skeczu "kapitalista" wciąż nie ma pojęcia, ile Polacy mają szczęścia. Nadal mamy złotówkę, a nie euro - więc chyba mamy nadal szczęście.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to chyba fragment programu "Móżdżek po polsku".Tęsknię za super piosenką "Banda czworga" (Piotr jako Buhaj Murano). "Jawora" gdzieś znalazłem archiwalnego (chyba nagranie z Krakowa), podejrzewam, że skecz "Wróciłem, więc jestem" po kilku zmianach, mógłby dziś również być aktualny. Szkoda, że wiele wspaniałych występów nie dało się zarejestrować. Dla wspomnień, dla nauki dla nowych pokoleń. Wracając do pytania z początku, świat pognał do przodu, a DŁUGI wciąż zostały.
