Co oni takiego zobaczyli pod tą klapą w podłodze, że tak ich to zaskoczyło? Hodon trzymał tam jakiegoś smoka, którego mógł potencjalnie karmić mieszkańcami wyspy, czy jak?
Myślę że to sam fakt istnienia czegoś takiego jak zapadnia. Pamiętajmy że to średniowieczni wojowie, żyjący na co dzień w niewielkiej chacie w grodzie i mający najwyżej marginalną styczność z magią za pośrednictwem Jagi. Hodon i wszystko co z nim związane, w tym wielkie zamki i technologia to dla Kajka i Kokosza zupełnie inny świat, wręcz szok kulturowy. Siłą rzeczy mogli się zdziwić na widok zapadni.