Ja tam mam szacunek dla Ludzi Pracy. Robiliśmy tak lata 90'. Tyle że c-360 + niezawodny Neptun 414. Zapach buraków,liści, świeżo ruszonej ziemi - nie do zapomnienia.
Myślę ze nawet najlepsi chodziarze nie pogardzili by takim chodzeniem za kombajnem :) Robiło się kiedyś kilometry za neptunem i targało te buraczyska :)