dziekuje za te melodie i za chwie ktore spedzilam z moimi kuzynami przy tej muzyce pana wielanka ten czas nigdy nie wroci ale wspomnienia pozostana kocham byc na chmielnej i na starowce jestam dumna z mojego syna ze wspil sie po drabinie i ze moze mieszkac w stolicy i pracowac bo to przeciez jakas czastka mnie jest tam gdzie chcialabym byc ja wielki uklon dla orkiestry
TO ulubione a nawet najlepsze utwory śp: mego tatusia a słuchaliśmy ich z czarnych płyt bardzo szczególnie przechowywane wraz z adapterem do odtwarzania ich och jakie one są piękne i dla mnie to muzyka z ulic mego taty ulic warszawy które kochał do ostatnich chwili swego życia
Mam obecnie 63 lata.Sluchalem te piosenki dzieki mojemu Ojcu ktory sluchal tych piosenek na okraglo.Ja jako maly chlopiec polubilem ta muzyke,nawet poszlem do szkoly muzycznej-kierunek AKORDEON i nie zaluje. W tym okresie STASIEK WIELANEK byl moim wzorowym przykladem i tak zostalo do dzisiaj. Mimo ze STASIEK byl Warszawiakiem a ja jestem Krakusem a wszyscy wiedza jaka MILOSC jest miedzy Warszawiakiem a Krakusem.
Zgadzam się z Tobą Darku Ku Ku te piosenki to klimaty mojego śp. Taty był prostym człowiekiem a swoją miłość do miasta i wsi z której pochodził przepłacił zdrowiem a nawet został bardzo skrzywdzony mimo, ze nie wszystko chciał mówić taraz rozumiem dlaczego ale ja nie milczę tak jak milczał mój tato.
Mój Ś.P. ojciec, warszawiak całą gębą, wypiwszy śpiewał charakterystycznym tenorem wstrząsającą piosenkę warszawską, której nigdzie indziej nie słyszałem. Rzecz działa się w Madrycie (Czemu, ach czemu, noc nad Madrytem taka ciemna - tak sie zaczynała). Bohaterem był toreador, który ginie na arenie, a ona spiewa: Ach, mój torrero, myślał ze nie kocham, lecz kochałam go jak nikt........ (........) to była gra, ten chłód i obojetność ma, torrero choć tak kłamałam, ja cie kochałam jak nikt!" Ktoś coś wie????
A ja pamiętam jak dziś... przejście podziemne pod Marszałkowską... pełno automatów do gier a kapela grała... dałem im flotę, a za sekundę gazetę zgubiłem.... i wiecie co ? Podeszli z muzyką i oddali gazetę... I uśmiech na twarzach i moja wdzięczność... honor to honor, rzecz dzisiaj niespotykana i szli za mną do wyjścia na domy Centrum... Honor i uczciwość to bezcenny towar w tych czasach...
Tak bardzo nam Ciebie brakuje - kochany panie STANISŁAWIE ....pana niepowtarzalnie cudownego głosu ... Trudno uwierzyć w Pana odejście . Tacy LUDZIE powinni być nieśmiertelni !!!!!!
dzięki ci ale mamy ten sam cel dzięki naszym ojcom do dziś kocham ich słuchać i sie odprężać to tak piękne i prawdziwe !!! raz jeszcze dzięki grzegorz !
Grzesiuk i Wielanek to dwie różne osobowości ale Wielkie i wspaniale jeżeli ktoś kto słucha ich piosenek powinien zauważyć jak różnią się od siebie, są inne od siebie ale każda ma swoje motto 🖤🖤
Oj słucha chociaż ja kielczanka to uwielbiam ten głos! Ten gościu może starszej daty ale teraz nie ma takich menow! I muzyki nie ma, disco polo poniżej poziomu, bez sensu. Wróć dawna muzyko!
Miałem 22lata ,pracowałem w WZM na Czerniakowskiej, a poszedłem tam bo mój kolega miał brata,który pracował tam, a był kolegą Wielanka, niestety przyjmując się tam Pana Stanisława juz nie zastałem w WZM , już robił karierę, która w przeciwieństwie do wielkiego talentu wyszła średnio , jak wszystko w komunie. Miło wspominam tamte czasy pomimo jaruzelopodobnych cweli
Świeci takiego❤czegos iest zapomiane a wiesz że ja też to bardzo kocham ta lalala a chcesz odprowadzić swoje dziewczynę do nieba no nie gadaj bo przecież to niemożliwe a możesz mi zaśpiewać o mojej rolki ja ją bardzo kocham i zaśpiewaj mi o moje rolki nie o co ci chodzi ale to mnie nie obchodzi ja bardzo kocham rondzie i wszystkich świętych a ty jesteś krzyżak z tej czy z czego no to zaśpiewaj mi taką piosenkę ładną kolor lalala a wiesz co ja już do ciebie dojeżdżam do Warszawy tylko nie wiem czy w którym kierunku żyjesz nie tralalala moja domciu ukochana ja cię bardzo kocham i będę kochał nie wiem do kiedy warszawiak zaśpiewaj tą piosenkę dla majeczki❤❤❤❤❤ tylko nie mów nikomu krzywdy tak a ja wiem o co ci chodzi ja wiem o co ci chodziło wsadziłem a już nic nie będę gadał
Slucham juz 50 lat czyli od zawsze zaczynalem od czarnych plyt a teraz na yutube kocham kapele czerniakowski moj tata mial na imie Stasiek i dziadek i Ja z biezmowania sobie sam wybralem imie Stasiek. Dziadek Stasiek to jeszcze oprocz tego walczyl w Powstaniu w Warszawskim to do czegos zobowiazuje Mnie czyli wnuczka.
to były piosenki z refleksem,treścią ,oraz sentymentem,coś wspaniałego.Obecnie wyskoczy na estradę jakiś obesrałek i krzyczy a nie spiewa takie tresci 'Jedno płacze a drugie po nim skacze" , "Siadłem na ławce i zjadłem kanapke" , "Kocham cię i posmaruję tobą chleb'","Dlac zego to nie ja"-cały tekst piosenki,"Dobra,dobra" cały tekst i inne takie kretynizmy.niestety Polskie Radio upierdliwie nas raczy takimi utworami..czyzby PR kierowali sami kretyni
Numer 1 Warszawskiej piosenki ten glos i akcent, był mistrzem Warszawy w śpiewaniu z tym sie trzeba urodzić i to czuć, wielka szkoda że odszedł Stanisław z tego świata :(
Bardzo lubię słuchać kapele czerniakowska,.kiedyś moja mamusia śpiewała czuję się młodsza o 20 lat. Proszę częściej nagrywać takie przedwojenne melodie,łezki w oczach zawsze są .pozdrawiam.❤️Władzia z Warszawy.