#Oaza #trzecistopień #OazaRzymska #KardRyś #Rzym #Italia #RuchŚwiatłoŻycie Oaza rzymska III stopnia w dniach 15-30lipca 2023 roku. Materiał przygotował ks. Paweł Kłys.
Żebyśmy mogli "pojąć" to, że Ci "ubodzy" są "dla nas"- pamiętajmy, że"beauty is in the eyes of the beholder"/ piękno jest w oczach patrzącego 😇😇 Dziękuję Ci Panie za Ks Kardynałow Konrada i Grzegorza oraz za naszego Papieża Franciszka💖💖 Kiedyś mówił tez Ks Kardynał jak modlił się za umierajacych w czasie pandemii, kiedy trumny byly wywożone przez samochody wojskowe, wspierając lokalnych Księży, którym pękało serce💔♥️
Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu - wspaniałe, wręcz kosmiczne świadectwo! Księże Kardynale, wielkie dzięki za przybliżenie nam postaci papieża Franciszka. My Go wciąż skandalicznie nie rozumiemy. A to przecież dany nam przez Boga, człowiek naszego czasu 🕊️💚
Modłę się za Księdza Kardynała codziennie. Niech Pan Jezus błogosławi ❤🙏🕊dziś mialam sen ze płynę łodzią z Księdzem Kardynałem Rysiem:).cieszę się bardzo że mamy nowego Kardynała.
Poznałam KS. Kardynała osobiście .to wspaniały człowiek ,jJalmuznik Papieski, ksiądz. Dziękuję codziennie Panu Jezusowi Chrystusowi za Księdza Kardynała Krajewskiego.❤❤ I aby dał siłę i zdrowie Kardynałowi.❤❤
Wspaniały człowiek Pamiętam jego mamę mieszkałam niedaleko zawsze razem chodziłam z nią przez obszar szkółki do autobusu nr 51 Zarówno KS kardynał jak i jego brat zawsze byli bardzo dobrze ułożonymi chłopcami Pozdrawiam z Łodzi
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤DZIEKI ZA PIEKNE PRAWDZIWE SWIADECTWO JALMUZNIKA KARDYNALA KRAJEWSKIEGO.JESTEM POD OGROMNYM WRAZENIEM I ZMIENILAM SWOJE ZDANIE CO DO BEZDOMNYCH.NIECH BOG PROWDZI KARDYNALA I GO WSPIERA W PIEKNYM BOZYM DZIELE.JEZU UFAM TOBIE!!!Z 🇺🇸 WROCLAWIANKA❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤BOG ZAPLAC ZA VLOG!!!!
Dziękuję za piękne slowa o pracy miedzy ubogimi , zawsze mnie ciekawilo jak ta pomoc wyglada , wzruszające slowa ,zycze dalszej owocnej pracy zdrowia radosci zposlugi Bozej dla biednych ,niech Marja Matka Najwyższego Kapłana kardynala Konrada prowadzi na drogach zycia , modlę sie za kardynala by ta sluzb a byla radoscia❤️🙏❤️
Warto dodać, że jałmużna i pomoc ubogiemu zawsze zaczyna się od własnej rodziny, środowiska, parafii, Ojczyzny potem idzie dalej. Oczywiście są też sytuacje wyjątkowe lub czysto misyjne pomocy ubogim...
Ja też myślałam, że każda darowizna to jałmużna, ale już wiem, że to nie tak. Wobec osób z rodziny to powinność, wobec osób ze środowiska to solidarność, wobec parafii to dziesięcina dla własnej wspólnoty kościelnej. To nie jest jałmużna tylko sprawiedliwość. Ojczyzna to nie osoba i nie daje się jej jałmużny. Ojczyźnie się służy. Dla ojczyzny dajesz uczciwą pracę, podatki, dbałość o wspólne dobro, dzieci i własną krew na wojnie. Jałmużna jest dla obcego potrzebującego człowieka, którego nie oceniasz po imieniu, życiu, narodowości, przydatności społecznej, itd. Nie łączy cię z nim nic poza człowieczeństwem czyli dziecięctwem Bożym. Pomagasz bo Jezus by mu pomógł i to Jezus liczy w tym pomaganiu na ciebie. Dlatego jałmużna boli, bo dajesz albo komuś wobec kogo nie masz żadnych zobowiązań, albo kto ci się w zasadzie nie za bardzo podoba, albo z tego co chciałeś wydać na coś dla siebie, ale ostatecznie wolisz sobie odmówić, bo tamten jest w większej lub pilniejszej potrzebie. Jałmużna nie jest ani z tego co ci zbywa, ani nie jest tym czego inni mają pełne prawo oczekiwać właśnie od ciebie. Jałmużna boli dlatego, że dając ją odkrywasz stopniowo, że wszystko co masz nie należy tylko do ciebie a biedny i to całkiem obcy ma prawo do twojej kieszeni lub do twojego czasu. Przez prawdziwą jałmużnę sam uczysz się bycia ubogim, czyli wyzwalasz się z ciągłego myślenia o sobie i o tym co masz i co chcesz zatrzymać lub co jeszcze chcesz mieć. To jest tym trudniejsze im lepiej się nam żyje, im więcej mamy i im dłużej pracowaliśmy na to co mamy.
Mam jeszcze jedno pytanie: Czy kosciol nie staje sie jedna z wielu fundacji charytatywnych, ktora zamiast zbawiac dusze, mysli o uldze w cierpieniu ciala - bardzo szczytnym celu, ale nijak nie majacym sie do mistycyzmu cierpienia, bedacego udzialem tylu Swietych, przy ktorych grobach przykleka od kilku dni Oaza Rzymska? Skad wynika pewnosc, ze najedzony i umyty bezdomny przyjdzie do kosciola? Z moich obserwacji wynika, ze tak sie nie dzieje (analogicznie, jak nie przychodza do pracy). Skad wynika pewnosc, ze brudny i glodny nie bedzie bardziej receptywny wobec wiary? Nie odmawiam prospolecznych zaslug Kard. Krajewskiemu ani Kosciolowi. Pytam jedynie, czy Kosciol instytucjonalny (faktem jest, ze taki istnieje i bedzie istniec) nie powinien byc przede wszystkim Czyms Wiecej, przede wszystkim Droga do Zbawienia Duszy, a jesli jest - prosze pokazac, jak. Dziekuje.
Jedno nie wyklucza drugiego, a na sądzie ostatecznym Bóg zapyta jak kochałeś a nie ile osób zagoniłeś do kościoła na Mszę. To jest pytanie z ewangelii kto jest Twoim bliźnim! Św Franciszek mówił głoś Chrystusa życiem, uczynkami a jak trzeba i słowem.
Dziekuje za Pani opinie. Prosze napisac, dlaczego uzywa Pani sformulowania „zagonic do kosciola” oraz czym rozni sie KK od innych fundacji charytatywnych, np. WOŚP? @@danuta8198
Zabrakło jednego kluczowego pytania, może ktoś zna odpowiedź. Ksiądz Kardynał mówił że zadaje sobie pytanie co by zrobił Pan Jezus. Jak w praktyce to wygląda? Czy może szuka na "chybił trafił" w Nowym Testamencie fragmentu w którym była by odpowiedź?
Na bałtach miałem raz nocleg. Matko i córko. Pół nocy na drzwi patrzyłem, bo tak dowodzili. Z soboty na niedzielę to było. Rano już spokojnie. No grubo. Kardynał, a mówi jak zwyjły wikary. Nie piszę że proboszcz, widziałem już takich, którzy dawali odczuć jakie to paniska są wielkie. Zero maniery, czy takiego stylu. Ciekawe to bardzo. Na prawdę. Cieszy to i daje nadzieję.
"jak zachowalby sie Jezus" ? ... Hm, nie jestem w Nim, a skad ja moge wiedziec "jak" by sie zachowal ? Czy przyszloby mi do glowy , ze Jezus moglby skrecic bicz i niedelikatnie wyrzucic "handlowcow" ze swiatyni? Im jestem starsza im bardziej zanurzam sie w Slowie Boga, tym mniej wiem jakby sie zachowal Jezus, On mnie zawsze zaskakuje. On nie ma schematow w Swoim postepowaniu. Ks Kardynal powtarza, zeby kierowac sie intuicja , ale sa ludzie bardzo wrazliwi ktorzy oddaliby ostatni grosz zachowujac sie w ten sposob nierotropnie . Tu nie ma recepty i wciaz znak zapytania : jak i co zrobic :-)
Ksiadz Kardynal Konrad Krajewski zostanie wybrany papieżem na nastepnym konklawe i wybierze imie Jana Pawla III. Bóg ktory jest bogaty w milosierdzie obdarzy go mocą łaski ducha świętego.
Mnie bajeczki nie interesuja. Dawanie jesc bezdomnym, ktorzy nawet nie podziekuja, a co do zarcia sa wybredni i roszczeniowi, za pieniadze wiernych to nie chrzescijanstwo. WOŚP robi to lepiej. Inne fundacje charytatywne tez. Mieszkam w Anglii. Udzielam sie w apostolacie spolecznym przy jednym z kosciolow katolickich. Rzad UK placi kosciolom za to, zeby dawali bezdomnym jedzenie, ktore przygotowywane jest z przeterminowanych produktow bo takie dostaja ze sklepow (dzien, dwa przed uplywem daty waznosci). Rzad UK likwiduje w ten sposob kwestie rozbojow i wlaman z glodu. Usypia bezdomnych i kaze im siedziec cicho pod mostem. Przy okazji robi eksperymenty medyczne na nich.. Watykan w osobie Krajewskiego ladnie wyglada, bo sie chwali na caly swiat tym, ze rzymskim kloszardom postawil prysznice na placu Sw Piotra. Moze niech jeszcze ida i rzygną na Pietę Michala Aniola a z rzymskich katakumb zrobia sobie noclegownie. Wiec bajeczka do kosza. Chrzescijanstwo to Chrystus i przejscie przez Jego Krzyz.
