Karol Modzelewski o tym, że wszyscy jesteśmy ssakami, o przerośniętych wargach i kiedy używać słowa ambiwalentne. 🔔 SUBSKRYBUJ / @karol-modzelewski 👍 FACEBOOK / karolmodzelewskistandup 📷 INSTAGRAM / karolmodzelewski
Super, i tu już nie chodzi o same żarty, ale ten luz na scenie. Chyba najważniejsza rzecz w stan-upie, tylko kilka osób się ogląda z taką przyjemnością:)
Są ludzie którzy powiedzą, że faktycznie zbyt duże wargi sromowe ograniczają bieganie i nie można się śmiać, są ludzie którzy mają duży nos i nie można się śmiać ale mnie zastanawia z czego tacy wrażliwi ludzie się śmieją w takim razie ? Karol dobra robota :D
Jedyny inteligentny stand upper! A oprócz tego jedyna osoba, która rzuca mięsem tam, gdzie to jest logicznie uzasadnione, a nie jako przecinek lub przerywnik na zebranie myśli. Sprawdzę inne Twoje żarty i może nawet Cię będę subskrybować ;-) Jako jedynego polskiego SUpera
Źle to wyjaśniłeś. Poczucie ambiwalentne dotyczy jednej osoby, kiedy uczucia się mieszają. To uczucie nie odnosi się do sytuacji kiedy dwie osoby czują inaczej....
Gdybym miała za długie wargi sromowe i wielki nos to też bym chciała operację warg sromowych (a huj tam z nosem). Co w tym śmiesznego? Jeśli wada budowy powoduje ciągły dyskomfort i ból to chyba normalne, że wygoda staje się ważniejsza od wyglądu.
A ja myślałem, że ambiwalentne znaczy obojętne... W sensie np mam wyjebane na to, czy jakaś osoba mnie lubi, czy tez nie. Stosunek ambiwalentny, czyli mam wyjebane.
Karol Modzelewski to pospolity narcyz, który poniża i obraża ludzi, którzy zawinili jedynie tym, że mają inne zdanie niż on. Przy tym udaje dobrego i sympatycznego gościa. Nie dość, że kiepski komik, to jeszcze zły człowiek.
W każdym swoim wystąpieniu obraża ludzi tak jak i tu i teraz w radiu RMF żaden z niego komik ... Po prostu gościu lubi obrażać ludzi i mieć z nich polewkę. Pozdrawiam