To już poezja można mówić o powtarzalności w tekstach ale to tak siada szczególnie gdy odnajdujesz w tej muzyce kawałek swojego życia piękne one love wariaty
Naprawdę jestem pod wrażeniem! Piękne! Melodia z refrenu mnie tak pociąga, zajebista robota.. nie wspominam już o obrazku. Klasa, mocne, mocne w chu z tą końcówką.
dzięki, wariaty! chciałbym dodać, że drugą zwrotkę napisaliśmy razem z @im.nikkie inspirując się jej wierszem. bardzo ciekawe doświadczenie i tym bardziej cieszę się, że tak trafiają do Was te słowa. jeszcze czeka Nas jeden wstęp na tej płycie jej autorstwa, tym razem po japońsku, coś jak w CTRL Z. one love.
Wow 😃😃😃 jestem pod wielkim wrażeniem ❤️Nicole ma wielki talent i teledysk wyróżnia się na tle innych ❤️ do tego głos Kuby i piosenki które są po prostu złotem 😊
Refren A kiedy kręcę tym kołem Życie przypomina kolejną grę I nie wiem ile jeszcze, już nie mogę A kolejne cyfry kręcą się w tle Mam przed oczami scenkę Jak po szkole ją spotkałem tak niewinną jak biel I wpada krótkie zero I wychodzę, nowy dzień być tylko cieniem i tłem [Zwrotka 1] Ty powiedz ile razy zniszczyłeś ich obrazy W głowie chorej od marzeń, takie jak ja Masz źrenice jak Skazy Nad skałą złudnej władzy I rzucisz mnie dziś w otchłań Będę sam Masz mnie na zdjęciach I tylko tak Z nieba do piekła Przez cały czas Znam to, aż chyba za dobrze To fajnie, żе wam pomogłem Choć teraz jestеm jak zbity pies Na deskach strawionych ogniem W głowie zniszczonej od wspomnień Jak VHS [Refren] A kiedy kręcę tym kołem Życie przypomina kolejną grę I nie wiem ile jeszcze, już nie mogę A kolejne cyfry kręcą się w tle Mam przed oczami scenkę Jak po szkole ją spotkałem tak niewinną jak biel I wpada krótkie zero I wychodzę, nowy dzień być tylko cieniem i tłem [Zwrotka 2] Wyleję dziś więcej łez Wypijesz więcej słodkiego wina Odpalając papierosa w deszcz Pomyślisz: "Nigdy nie byłam czyjaś" Dlaczego jesteś nieobecna Dlaczego chcesz znów płakać Dlaczego chciałaś przestać wybaczać i przepraszać Znasz "niemanieba" jak nie ma nas Masz mnie na zdjęciach, wycinasz twarz Długo nie chciałem w to wierzyć Ale naprawdę jesteśmy tacy sami Bo zostawiłaś mi list, a ja wyczytałem tam między słowami Chcę ci powiedzieć jak bardzo Jak bardzo cię kocham nocami Dlaczego jesteś tym wszystkim I dlaczego nie chcę już wrócić do mamy Chcę ci powiedzieć jak bardzo Jak bardzo cię kocham nocami I dlaczego jesteś tym wszystkim I dlaczego nie chcę już wrócić do mamy Chcę ci powiedzieć jak bardzo Jak bardzo cię kocham nocami I dlaczego jesteś tym wszystkim I dlaczego nie chcę już wrócić do mamy Chcę ci powiedzieć jak bardzo Jak bardzo cię kocham nocami I dlaczego jesteś tym wszystkim I dlaczego nie chcę już wrócić do mamy Stop
Bardzo prawdziwy tekst tak jest właśnie taki jest świat dopasować się. Jestem odmienna i tak zostanie mi to odebrane jeszcze tylko miesiąc! Może dwa....
Kuba, dzięki w chuj za to wszystko co robisz. Utożsamiam się z większością twoich kawałków i powiem Ci, że nie wiem czego bym słuchał gdyby nie ty. Pozdro Wariacie
Cholera, pierwszy raz ten utwór przesłuchałam bez oglądania klipu i od razu wiedziałam, że muszę do niego wrócić. Kolejny raz sprawdzam, już z wizualizacją i jestem pod ogromnym wrażeniem jak wszystko idealnie się w tym dziele dopełnia. Czysta sztuka, Kartky, zapowiadałeś, że zaskoczysz, ale takiego poziomu się nie spodziewałam, dzięki
tekst: [Refren] A kiedy kręcę tym kołem Życie przypomina kolejną grę I nie wiem ile jeszcze, już nie mogę A kolejne cyfry kręcą się w tle Mam przed oczami scenkę Jak po szkole ją spotkałem tak niewinną jak biel I wpada krótkie zero I wychodzę, nowy dzień być tylko cieniem i tłem [Zwrotka 1] Ty powiedz ile razy zniszczyłeś ich obrazy W głowie chorej od marzeń, takie jak ja Masz źrenice jak Skazy Nad skałą złudnej władzy I rzucisz mnie dziś w otchłań Będę sam Masz mnie na zdjęciach I tylko tak Z nieba do piekła Przez cały czas Znam to, aż chyba za dobrze To fajnie, że wam pomogłem Choć teraz jestem jak zbity pies Na deskach strawionych ogniem W głowie zniszczonej od wspomnień Jak VHS [Refren] A kiedy kręcę tym kołem Życie przypomina kolejną grę I nie wiem ile jeszcze, już nie mogę A kolejne cyfry kręcą się w tle Mam przed oczami scenkę Jak po szkole ją spotkałem tak niewinną jak biel I wpada krótkie zero I wychodzę, nowy dzień być tylko cieniem i tłem [Zwrotka 2] Wyleję dziś więcej łez Wypijesz więcej słodkiego wina Odpalając papierosa w deszcz Pomyślisz: "Nigdy nie byłam czyjaś" Dlaczego jesteś nieobecna Dlaczego chcesz znów płakać Dlaczego chciałaś przestać wybaczać i przepraszać Znasz "niemanieba" jak nie ma nas Masz mnie na zdjęciach, wycinasz twarz Długo nie chciałem w to wierzyć Ale naprawdę jesteśmy tacy sami Bo zostawiłaś mi list, a ja wyczytałem tam między słowami Chcę ci powiedzieć jak bardzo Jak bardzo cię kocham nocami Dlaczego jesteś tym wszystkim I dlaczego nie chcę już wrócić do mamy Chcę ci powiedzieć jak bardzo Jak bardzo cię kocham nocami I dlaczego jesteś tym wszystkim I dlaczego nie chcę już wrócić do mamy Chcę ci powiedzieć jak bardzo Jak bardzo cię kocham nocami I dlaczego jesteś tym wszystkim I dlaczego nie chcę już wrócić do mamy Chcę ci powiedzieć jak bardzo Jak bardzo cię kocham nocami I dlaczego jesteś tym wszystkim I dlaczego nie chcę już wrócić do mamy Stop