to jest to ze po pierwsze nie wiedzialam ze mozna to dosatac na flohmarkcie,po drugie to trzeba tam isc i szukac kto takie cos ma a to zajmuje troche czasu;-(((a mi sie nie chce;-(((
Opolanka Kasia Kochana rób swoje i nie kupuj nigdzie. Wiesz jaki dajesz olej czy oliwę i jakie dodatki. Nigdy nic nie kupujemy z gotowej żywności po drodze ani w barach czy restauracjach a tym bardziej robione na ulicy....
Nie widzisz że chłop skąpy. Jak każdy na całym świecie. Im tylko nie żal na piwo i swoją rodzinę. A żona darmowa służąca. Jej praca jest więcej warta niż te kartofle, których jej żałował. Albo może nie miał, na całą rodzinę.
Paweł Kuśka Nie denerwuj się chopie, synek nie zno Bercika i Andzi ze "Świętej wojny" z tv, a jak w szkole uczyli o gwarze śląskiej, to był na wagarach. Ja naszą Kasię oglądam właśnie po to, żeby ją posłuchać. Cudownie mówi. Fajna dziołcha. Pozdrawiam
Kasiu,kajś Ty sie chowała?Bo jo tyż jestech ze Ślonska ino,że u nos jes cołkiem inkszo godka...zapiekanka to u nos sie robi z kyjzom...z ciekawosci pytom i pozdrwiom,i przaja twojymu warzyniu.