Kochana Kasiu 😘 Mam nadzieję, iż nie będzie Ci przeszkadzało to, iż zwracam się teraz do Ciebie po imieniu ale używanie Pani mi tak nie bardzo już odpowiada, stwarza jakiś taki dystans, a ja czuję ogromną bliskość z Tobą, uważam Cie za taką moją cudowną wirtualną kumpelę i mentorkę 🥰 Chcę Ci życzyć wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze w tym życiu, dużo zdrówka, chwil pełnych magii, oceanu miłości … ❤️ Wszystkim wspaniałym kobietom oglądającym dzisiejszy odcinek również 🥂💃🏼🍾 Każdy wywiad/program z Tobą sprawia, że uśmiecham się od ucha do ucha (nawet jak mam bardzo trudny dzień) oraz dodaje mi siły i nadziei ☺️ Dziękuję że jesteś 💜 Przesyłam moc słodkich całusków i ciepłych uścisków 😘🤗😘🤗😘
Otwartość, szczerość, życzliwość... to cenię w pani, Kasiu, nade wszystko. A jeszcze parę innych pięknych cech by się znalazło... Pomaga pani budować wiarę w siebie i widzieć życie w jaśniejszych barwach. Dziękuję ❤
Droga Pani Kasiu, czekam na każdy piątek z Panią i jest to dla mnie Dzień Kobiet 😊 Uwielbiam pobyć sobie z Panią ,posłuchać , pomyśleć, pouśmiechać się 😊 ❤
Ciezko o drugiego takiego czlowieka jak Pani Kasia... psychologow teraz że swieca szukac. Ja napotkalam na samych toksycznych albo banalnych, mowili to co juz wiem albo regulki z ksiazek ktore tez czytalam ale potrzebowalam czegos innego. A pani kasia jest uniwersalna i zawsze jakos podeprzeć na duchu
Kochana Pani Kasiu, bardzo dobry przekaz. Tak szukanie odpowiedzi na pytania, ktore sobie stawiamy. Byc refleksyjnym. Stawac przy sobie. Nie bac sie popelniac bledow. Byc dla siebie wyrozumiala i zyczliwa. Dziekuje Pani Kasiu, za ten Podcast. Zawsze wnosi Pani do mojego zycia cos nowego, refleksyjnego. Wnosi Pani nadzieje, inspiracje i motywacje. I rowniez dla mnie, temat "trudna relacja z mama" nie jest mi obcy. Pozdrawiam i dziekuje za wsparcie nas Kobiet. Pani uczy nas solidarnosci i milosci. ❤Izabela
Też uwielbiam słuchać Pani Kasi, daje do myślenia i zostawia z materiałem, który pozornie miał być prosty, a stawia trochę rzeczy na głowie i ci teraz.. dziękuję ❤
Kochana Pani Kasko!! Nie jest latwo mowic wciaz na tyle waznych tematow. Przeciez udzielajac porad samemu trzeba pomyslec jak to naprawde jest 😉. Wychodzi to Pani zawsze swietnie, za co Pani jestem bardzo wdzieczna. Wszystkie fimiki z Pani udzialem sa bardzo edukacyjne i jednoczenie zapewniaja doladowanie, takie do serducha. ❤❤❤ Zycze Pani najlepszego dnia.
Pani Kasiu bardzo dziękuję za wszystkie serdeczności . Mam 50 lat doskonale pamiętam urzadowo wręczane paniom pracującym w szkole z wiadra kwiatki . A uwielbiam panią za to , że mówi pani od serca a nie wygłasza orędzi cudowna jest ta pani niedoskonałość wypowiedzi słowa uciekają wszystkim i to jest piękne . Proszę o więcej tak dalej . ❤🌷😀
6 месяцев назад
Wszystkiego najlepszego, Pani Kasiu z okazji dnia kobiet ❤
😂moja mama miala kwiaciarnie w latach 80-tych,najczesciej to był gozdzik potem tulipan a juz takie bardziej luksusowe to frezja😊 Pozdrawiam serdecznie kochana pani Kasiu❤
Dziękuję za wspaniałe dodające otuchy wiary w siebie słowa. Dziękuję że są jeszcze tak wspaniali ludzie posiadający niesamowity dar odbudowy człowieka.
Dzień dobry Pani Kasiu piękne są te Pani przekazy dużo mądrości dużo ciepła i pozytywnej energii bardzo lubię słuchać Kobiety górą kobiety mogą prawie wszystko dzisiaj mądre kobiety są jak na lekarstwo trudno znaleźć mądre kobiety latwiej i piekniej żyje sie wśród madrych kobiet i ludzi ale kobiety radzą sobie ze wszystkim dzwigają wszystkie cieżary życia każda kobiata jest inna sztuka wielka być madrą być wartosciowa i taka z dobrym sercem mało dzisiaj jest dobrych ludzi i kobiet w dzisiejszych czasach bardzo dziękuje za piękne słowa Pani Kasiu dużo zdrowia pięknych chwil i momentów pozdrawiam serdecznie
Pani Kasiu, uwielbiam Panią! W Pani wypowiedzi jednak zabolało mnie stwierdzenie, że pójście na wojnę było bezsensownym narażaniem życia... Tymczasem sądzę, że walka o Polskę przed najeźdźcami była i jest niezwykle ważna. Polska to nasza Ojczyzna, nasza tożsamość, nasze zwyczaje, język i tradycje. Przecież mężczyźni nie szli walczyć dla rozrywki, przyjemności lub dla ucieczki przed obowiązkami rodzinnymi ale w nadziei, że jeśli on pójdzie walczyć to wojna może nie dotrze do Jego Rodziny. To prawda, że kobiety które zostawały w domach bardzo często przeżywały piekło, ale mężczyźni też je przeżywali... Po prostu to wojna jest piekłem.
Ja często mam wyrzuty sumienia jak myślę o o sobie. Nawet podświadomie z automatu "pcha " się ta myśl mimo woli ;( dzisiaj musiałam podjąć dla mnie trudna decyzje ... Czy iść do pracy ... bo jak nie pójdę to ktoś za mnie będzie musiał robić, a muszę iść z dzieckiem do lekarza synek już kaszle chyba od początku roku :( z małymi przerwami... Chce iść tym razem z nim ( teściowa czasem chodziła i dziadkowie często z nim siedzieli w domu jak był chory nawet zeszły tydzień)... I postanowiłam że ja pójdę z synkiem do lekarza bo tego chce i automatycznie z tym mam zmartwienie co z pracą...ehhhh;( wiem chaos ale i życie "przygaszanego" Życiem codziennym człowieka bywa trudne... lubię to życie ale czasem też aż się dusza wyrywa żeby przeżyć coś co nie jest myciem naczyń czy myciem podłogi... takie tam moje gadanie .... czuje że walczę w sobie z dwiema osobami ... takie podwójne życie wewnętrzne i widzę po ludziach wokół mnie, że nie są pewni jak ze mną rozmawiać i co myśleć...
Tak... jak to dobrze usłyszeć, że można mieć pytania, wątpliwości, nie być niczego pewną. W przeciwieństwie do prezentowanej przez wiele osób "wszechwiedzy" i pewności. Kiedyś mi się wydawało, że dojrzały człowiek, to już wszystko wie, ma przepis na życie i ludzi. A tu masz... 😉 trafiam na Katarzynę Miller i ona mi mówi, że nie muszę być taka "mądra". 😊 dziękuję 🩷
Dziękuję. Bardzo miło spędziłam czas :) Czy można poprosić o film dotyczący tak dość technicznie terapii? Czy są jakieś etapy? Jak dobrać nurt i terapeutę? Jakieś rady czy wskazówki?
Ostanio odkryłam słowo, ktore mnie mocno definiuje i jesy nim równowaga 🥰. Między innymi, żeby z jednej strony znać siebie tą dzisiejszą, ale sie nie zamurować na zawsze i dawać sobie szansę na poznawanie siebie jutrzejszej 🧡
Dziękuję pięknie za ten materiał. Mnie również „umęczyła” mama , moją mamę babcia , moją babcię prababcia… Kiedyś pragnęłam mieć córkę , by przełamać ten niezdrowy krąg - okazało się, że będę mamą chłopca i zastanawiam się , jaką będę mamą ( mając takie doświadczenia z własną matką) ? Dodam, że w mojej rodzinie panuje również typ silnych kobiet - oprócz tego umęczenia zostałam wychowana na silną kobietę - jakie jest prawdopodobieństwo - mam większe szanse wychować „silnego „ mężczyznę czy maminsynka ? ( mam dobre relacje z mężem , mam fajną pracę, hobby, zero nałogów , rozwijam się , ale będzie to jedyne dziecko ) … To są moje przemyślenia - jak myślicie drogie dziewczyny ??? Wszystkiego najlepszego dla nas ❤❤❤
Wczoraj nie posłuchałam..ech nawet nie świętowałam..dopadła mnie infekcja od paru dni męczy mnie okropny kaszel..a miałam takie fajne plany gdzieś usiąść w kawiarence..może sobie odkuję w innym czasie..pani Kasiu taka rozmowa daje mi takie poczucie wartości..tyle mądrych słów nigdy za wiele..dziękuję pięknie. Dużo zdrówka i wszelkiego dobra mojej mentorce..pozdrawiam serdecznie 🌞🥰🌹🙏
Może ratować siebie i uciekać od niego? Może choć w głowie się uniezależnić, jeśli nie od razu się da faktycznie, bo Panią zamęczy sobą. Lepiej żyć samemu i mieć święty spokój, choć wiem że zazwyczaj ciężko to zrealizować, bo zawsze są jakieś ale... Ale wg mnie uciekaj, gdzie pieprz rośnie.
Zawsze dzień kobiet był dla mnie żałosnym sposobem podlizywania się kobietom i braku godności w pędzących spoconych samców z zielonką w ręku. Sztuczność kulturowa i więcej nic.
