Odpalam czterocylindrowca, który budzi się do życia z łagodnym pomrukiem. Z cichym kliknięciem wrzucam jedynkę i ruszam. Quickshifter pozwala zmieniać biegi bez straty czasu na odejmowanie gazu, czy też o zgrozo, wciskanie sprzęgła. Przyspieszenie prostuje ręce, ale nie to jest zaskakujące. Ten silnik nie ma końca, przyspiesza w nieskończoność, liniowo, bez zająknięcia, bez kaszlnięcia. O przepraszam. Przy zmianie biegów głośno syczy... Gdy na szafie pojawia się ćwierć tysiąca - odpuszczam. Zielony smok ze mną wygrał, a przecież jeszcze cały czas się rozpędzał...
motovoyager.net/testy-2/kawas...
28 май 2022