Czasem lepiej być outsiderem i skupić się na pracy nad samym sobą i dążeniu do realizowania swoich celów, ja osobiście totalnie się odciąłem i teraz czuję się o wiele silniejszy niż wtedy kiedy miałem ludzi do wódki i jointa na każdy dzień tygodnia. Trzymaj się zdala od problemów, nagrywaj muze i będzie sztos 💪🏼