Mój sąsiad wymieniał bizona miodowego na john deere'a. Sprzedał bizona za 12 000. Wszystko tip top w nim jest. Latem stał pod plandeką na dworze a zimą w garażu.
Super film z tym bizonem no i mała awaria koła jest teraz koło do Pana Tomka na zakład i będzie też ciekawy film pozdrawiam was chłopaki serdecznie i wszystkich widzów 👊😊👊
Panie Wacku i Tomaszu odepnijcie targaniec i sprawdzić czy dalej wibracje są a nastepnie motowidła i bedziecie wiedzieć co z tym hederem jest pozdrawiam!!! I trzymam kciuki.
Z tego co widzę to za 15 tysięcy idzie znajsc naprawdę coś lepszego poszukajcie jeszcze Kazimierz ma rację nie takie proste porobić tyle rzeczy przy kombajnie
Lepiej poczekać i rozglądać sie za innym w lepszym stanie za około osiemnaście- dwadzieścia tysięcy niż kupować coś za dziesięć i nie wiadomo ile pochłonie remont
Kupiłem kombajn dwa lata temu Bizonka za 11 tyś rocznik 77 dwa lata bez dokładki bez awarii dwa lata także myślę że cena nie gra roli tylko jak kto dba o maszyny i umie nią pracować wiadomo są w tym moim małe mankamenty to była dźwignia od klepiska urwana przez poprzedniego właściciela to trochę skrzynia w tyłek dostała bo chodził na bliźniakach tu trochę spawku tam trochę ok rocznik 77 swoje już widział ale szczerze to dziadek kolegi mi powiedział że jeszcze tak wyczyszczonej pszenicy to nie widział.... No i nie było zasiane na przyszły rok tylko w zbiorniku bo sobie tego pilnuje wiadom coś zgubi zawsze ale nie tak by rosło na nowo i jak widzę ten biedny kombajn pod plandeką w taką porę roku to serce staje mój owszem stoi przez lato pod plandeką bo z hederem pod wiate nie mam przejazdu ale w zimie musi daszek mieć nad sobą. No tu się nasuwa myśl jak 20 tyś za kombajn który stoi pod gołym niebem ja rozumiem ktoś chce dobrze sprzedać ktoś dobrze kupić ale to nie traktor który może całą zimę stać na polu i nic zbytnio mu się nie stanie oprócz że blacharki szkoda. Za ten kombajn 10 do 12 max bo wszystkie łożyska są w stanie złomu błahy za chwilę to samo bo wiecznie mokre dokładki w pizdu i trochę czasu straconego i nic wiecej. Rozumiem 20 za kombajn garażowany wyczyszczony po sezonie wysmarowany a tu trochę widać a coś tam porobione po sezonie plandeką i do przyszłego roku takie sprawia to wrażenie. Wasza decyzja ale chyba nie warto
te zawory do dętek są też skręcane na dętkę, i trzeba usunąć starą rurke/wentyl, zrobić odpowiednią dziurę, włożyć wentyl i skręcić nakrętką z podkładką, polecam u mnie w ciągniku z 20lat tak jeździło
u nas tak było sąsiad kupował c 360 dał działke naganiaczowi i namówił do kupna do dzisaj sie nie odzywaja bo go na pas a zachwalał przy kupnie tak samo jak pan tomasz
Tomasz to chyba ma jakiś procent pod stołem od sprzedaży kombajnu bo tylko chwali... Czego nie ruszysz to się sypie ale "to są szczegóły" Jeżeli ta lewa opona jest w takim stanie jak prawa to strach pompowac po naprawie
Organizować zbiórkę pieniędzy na zakup kombajnu bizon w dobrym stanie technicznym dla Pana Kazimierza, to takie gruzy to niedługo czeka skup złomu i huta. Dla mnie to on to góra 5-7 tysięcy złotych
@@wacolo73 moim zdaniem żeby kupić dobry kombajn to w takim stanie jak jest ten prezentowany na kanale z057 i do takiego dopiero by pasowała taka kabinka, ale cóż nie mi oceniać.
Tomasz to nie mógł by być handlarzem, tutaj jak Kazimierz trzeba stanowczo 10tys max bo widać, że z kabiną to ponad 20 tys jeszcze wchłonie ten bizon, chociaż przy obecnych cenach będzie to sporo więcej, więc ten bizon to już cena złomu w tym stanie
@@Spogo914 dopiero jak zaczniesz rozbierać, zaczyna się wszystko ujawniać, a tu już chłopaki mówią co jest popsute, a jeszcze nie wjechali w pole, sama elektyka i prostowanie hederu to jest dużo spędzonych godzin przy naprawie, wycinanie i wspawywanie jeszcze więcej czasu, a godzina pracy kosztuje niestety. Opona na skazą też nie mały wydatek, trochę łożysk, pasów i się nazbiera z samych drobnych cześć, a jeszcze silnik na krótko pali, więc za co sie nie wezmą, wszystko do roboty
Do kabiny kupują kombajn:) Ale ten miodowy to kolor Kazika. No bo jak może inaczej powiedzieć jak nie słynne „miodzio” Ps: Jak już jest zrzutka to sugeruję szukać miodowego rekorda co by Kazimierz nie musiał naprawiać skrzyni biegów oraz tego nieudolnego sprzęgła i pękającej ramy naprawiać. Starą kabine sprzedacie i będzie trochę grosza na cześci.
Nie jestem jakimś wielkim fanem tego Kazimierza, ale ma rację z tym Hederem, to jest trudny temat aby to działało jak pierwotnie, tak sumując to nie wiem czy gra jest warta świeczki z tym Bizonem bo coś czuję że to może być skarbonka, pozdrawiam 👍
Heder nie będzie wpadał w wibracje bo krzywy 😂 może najwyżej krzywo kosić , tam jest ślimak krzywy i ma bicie , albo luzy na mocowaniach od wała napędu kosy szczególnie jak kosa ma luz albo ciężko sie rusza , prosta sprawa zdjąć dźwignię napędu kosy i łańcuch od ślimaka wtedy sprawdzić czy nagarniacz wprowadza w wibracje , jak nie to założyć napęd kosy , a potem oddzielnie ślimaka . Wtedy wyjdzie co bije
Ile się tam uzbierało ? Wg mnie gra nie warta świeczki Kazimierz niech dokłada z 10 tys do tego co jest że zbiórki Tomasz 100zl i w Tarnowie stoja dwa rekordy i jeden z056. Wacław wiesz coś o tym?
Każda myszka swój ogonek chwali panowie w handlu nie ma gniewu możesz sobie nawet wóz konny wycenić na 50 tys to twoja cena dla kogoś ten bizon jest wart 15 a dla drugiego 6 po prostu trzeba się dogadać a nie kłócić
15 z takim "zwichrowanym" hederem to on nie wart. Cena złomowa ewentualnie bo gospodarz mówił że dymku nie puści a wyszło coś innego. Znajomy opowiadał jak w heder kamień wpadł i wygiął ślimak, niby udało im się wyprostować kombajn poszedł w pole i okazało się że takie bicie miał że aż cały kombajn wibrował i po sezonie to na złom by się nadawał. Dlatego nie byłbym nastawiony tak pozytywnie jak Pan Tomasz na prostowanie itd.
A teraz jeszcze wszystko tak w górę poszło że naprawy takiego bizona mogą przewyższyć jego wartość. Żeby jeszcze części były jakościowo dobre a nie gównolit to też inna bajka.
Trochę za dużo roboty pan Kazimierz też ma swoje lata więc nie które rzeczy też będzie mu ciężko zrobić i ta cena też nie jest rewelacyjna a najgorszy ten heder myślę że pan Tomasz za bardzo namawia a widać po Kazimierzu że nie jest do końca zadowolony z tego bizona.😉
Ja bym tego zloma nie bral za dużo trzeba w to włożyć pieniędzy. Koszty naprawy przerosna wartość bizona . Ileż to pracy i pieniędzy trzeba teraz wladowac w ten kombajn żeby go doprowadzić do stanu użyteczności. Dopiero jak się zacznie remont to zacznie to wszystko wylazic jeszcze wiele innych rzeczy wyjdzie co nie wykryto przy oględzinach. Zeby się nie okazało podczas remontu ze ten kombajn nie opłaca się remontować i tylko na złom. I będzie powtórka z rozrywki jak poprzedni kombajn poszedł na zlom .
@@wacolo73 Wacus życzę wam żebyście wybrali fajny jakiś Bizon dla Pana Kazika, wiadomo przy każdym zawsze będzie coś do zrobienia , ale moim zdaniem ten ma za dużo wad .
Tak jest Panowie szukajcie a znajdziecie :). koło zrobić żeby nie było i szukajcie dalej . Na pewno znajdziecie coś lepszego nie jest zły ale za dużo roboty . Pan Tomasz dobrze mówi że stał długo może i dużo nie kosił . Ale Pan Kaziu wolał by coś lepszego . Ma rację za dużo rzeczy tutaj jest do zrobienia .
Za 12 tysiecy max tak, Kazimierz dobrze mowi, po co pakować sie w kłopoty. Kosztowne i nigdy to już nie będzie takie jak z fabryki jesli chodzi o heder, wibracje zostaną. Nie dziwię się że nie chcę tego kombajnu. Tymbardziej jak dla niego
To wszystko to jest wina tego że pan Kazimierz pcha wszędzie '' łapska'' a po drugie Uczenie Pana Tomka który na codzień pracuje przy oponach to jest dla mnie bezsens
