Trzymam kciuki za chłopaków ❤ cieszę się, że coś działacie a nie stwierdzacie "bo przecież chłopcy mówią później". Ile razy przy swoim synu słyszałam, po co ja szukam przyczyny, po co chodzę do tyłu lekarzy, że każde dziecko ma czas. Teraz syn ma 4 lata, ma stwierdzoną afazje motoryczną. Uczęszcza do integracyjnego przedszkola w którym ma zajecia, oprócz tego chodzimy prywatnie do logopedy.
Pozwolę sobie na komentarz, gdyż jako terapeuta integracji sensorycznej, współpracuję z neurologopedą i zajmuję się dziećmi z opóźnionym rozwojem mowy. Jeśli chcecie wykonać w pełni wiarygodne badanie słuchu, jedynym słusznym dla dzieci w wieku Waszych chłopców jest badanie Bera (ABR).
Dziecko mojej szwagierki, ma 3 lata i mówi jak wasze 2 latki. Podobne zaburzenia miały dzieci mojej kuzynki, starszy później trafił do logopedy a młodszy wcześniej.Widac różnice. Super sprawa że tak dbacie i angażujecie się w rozwój mowy chłopców 🙂 Pozdrawiam
Moj 2.5 letni syn też nic nie mówi. Ani mama ani tata więc dalej czekamy. :( Aczkolwiek uczymy się, ćwiczymy ;) bylismy ost u laryngologa okazuje że ma przerosniete wędzidełko będziemy skracać i czekamy na badanie słuchu i działamy dalej. ;) powodzenia Wam życzę :)
Ja oglądałam Ciebie a mój synuś (we wrześniu 2 latka) bawiąc się po swojemu słysząc jak ty mówisz uuuuuu to on też, i tak powtarzał za Tobą. Więc ćwiczyłaś z nim-Dzięki 😉 A i Dominiś lubi Wasze dzidzi, czasem pokazuje na telefon i chce dzidzi jak Was oglądam🤣 Buziaki dla Waszej Rodzinki super, że pomagacie tak chłopcom, a przy okazji i nam 😉
Zobaczyłam tytuł odcinka i się roześmiałam. Może godzinę wcześniej stwierdziłam że nie zniosę już dziś ani jednego wiecej "mama" z ust mojego syna 😉 jest dokładnie w wieku chłopców (kilka dni różnicy), mało jeszcze mówi, dosłownie kilkanaście słów i dzwięków ale "mama" z taką częstotliwością że mam już serdecznie dość 🙂. Świetnie że szybko się tym zajęliście, lepiej zacząć wcześniej, włączyć kilka prostych zabaw niż czekać że problem się sam rozwiąże
Moja 2letnia córeczka też pokazuje piosenki kiedy chce żeby jej pośpiewać. Zgłaszałam do pielęgniarki środowiskowej która robi bilans dzieciom że obawiam się że moja córeczka ma problemy z mowieniem a ona żebym poczekała jeszcze do 2 urodzin bo wcześniej trudno to stwierdzić. Widzę że nie trudno bo wasze dzieciaczki nie mają jeszcze 2 lat a już widzicie co i jak. Także jestem przekonana że miałam rację. Dzięki za filmik☺️
Kiedy vlog po wizycie u kolejnych specjalistów ? Jestem bardzo ciekawa czy coś się zadziało więcej z "mową" czy jesteście dalej na tym samym etapie. ;) pozdrawiam cieplutko.
U nas tak samo synek bardzo mało mówi dosłownie kilka słów nie, pa, fuj, ble, mama, tata za 2.5 miesiąca kończy 2 lata, tylko u nas jest ten problem ze chce iść do logopedy a każdy odradza dosłownie każdy żeby poczekać aż skończy dwa lata. Wiec próbuje męża namówić już na wizytę… Ps. Ogladam Was od swojego transferu jesteście cudowni Pozdrawiam
nie wiem jak badacie dzieci ale ja robiłam wszystko prywatnie. był to koszt nawet ok 8 tysięcy z lekarzami lecz my mamy diagnozę autyzm, obniżone napięcie mięśniowe i zaburzenia sensoryczne. Syn ma opóźniony rozwój mowy choć na 2.5 roku pojawiły się echolalie a przed 3 urodzinami mówi już prostymi zdaniami choć niewyraźnie przez obniżone napięcie i zaburzenia czucia w ustach i obrebie twarzy i głowy :/ Za nami 3 badania słuchu wszystko w domu na śnie o kosztach nie wspomnę. 2 eeg to samo w domu. psychiatra kilka razy. test ados 2. diagnoza SI. diagnoza u neurologopedy. diagnoza u fizjoterapeuty. wizytu u neurologów. no masakra plus potem terapie na bieżąco lecz nauczyłam się jednego. Tylko prywatnie dobrze zdiagnozuje moje dziecko bo lekarze wtedy bardziej się starają i krótsze terminy. jeśli diagnozujecie na NFZ to zazdroszczę choć po opisie badania u laryngologa brzmi jak nfz. rozumiem że nie każdy chce i ma na to by płacić prywatnie. chciałam się tylko podzielić naszym doświadczeniem. Pozdrawiam ❤
U mnie podobna historia z córką, wszystko prywatnie robiliśmy bo na NFZ z całym szacunkiem ale niestety się nie znają...nie wychwycili niczego a córka ma autyzm, obniżone napięcie mięśniowe w nóżce itd... pediatrzy z przychodni to porażka więc polecam tylko prywatnie dobrych specjalistów znaleźć, nam cały czas mówili, że tylko opóźniona mowa i tak w kółko było powtarzane, dobry psychiatra dziecięcy od razu stwierdziła że to spektrum autyzmu. Wniosek dla rodziców ode mnie taki, żeby nie czekać aż dziecko zacznie samo mówić tylko udać się do dobrego specjalisty a oni pokierują jak dalej postąpić,jaka diagnoza itd . Pozdrawiam serdecznie.
Oboje moich synów ma skrócone wędzidełko i nie podcięłam i mówią bardzo wyraźnie,w niczym im to wędzidło nie przeszkadza. Fajne te zabawy logopedyczne. Mam córkę 11 miesięczna,spróbuję zastosować.
Mój syn ma 2.8 mcm i do tej pory mówi bardzo niewyraźne. Był logopeda i foniatra, ćwiczymy i zabójczych postępów nie ma. Synek potrzebuje poprostu dużo więcej czasu.
Nie stresuj się mową, mój siostrzeniec bardzo długo nie mówił, zaczął mówić MAMA, później ok 18 miesiąca przestał nawet to mówić. Bałyśmy się z siostrą bo mamy już w rodzinie dziecko z autyzmem wiec razem z nią jeździłam i małego diagnozowaliśmy czy cofnięcie mowę nie jest spowodowane właśnie autyzmem. Specjaliści nas uspokajali. I mieli rację bo dokładnie miesiąc po 2 urodzinach karol zaczął tak gadac że do dziś- zaraz kończy 4 lata- mamy już czasem dość. Mówi caly czas Wszystko bez żadnych problemów
Przytulam w tych chorobach ❤ U nas świeży przedszkolak i od września jest w każdym miesiącu chory a ja razem z nim plus mąż. Nie ma miesiąca bez chorób. Tym razem walczymy z ropiejacymi oczami i przeziębieniem 😢😢 końca nie widać
@@be_a_mom_ o szacun za te 2 miesiące! u nas rekord to miesiąc ale to w lutym było 😅😅 najkrócej był 4 dni 😮😮 a teraz po 3 tygodniach chory nawet nie wie lekarz dlaczego 4 dzień stan podgorączkowy jak nie 5 ty dzień. jutro zaś lekarz. mąż zaś gardło i krtań zajechane od kaszlu. Ja tylko katar jako miła niespodzianka. no każdy co innego a tu takie piękne lato nadchodzi.
Należy tylko pamiętać że każde dziecko rozwija się w swoim tempie i nie należy porównywać ich do innych bo np synek koleżanki już mówi a mój jeszcze nie albo że jedno dziecko chodzi w wieku 13 miesięcy a drugie 16 i to wcale nie znaczy że te które potrzebuje więcej czasu na nowe umiejętności jest gorsze po prostu rozwija się w swoim czasie... Pozdrawiam 🤗
Nikt nikogo nie porównuje :) Wręcz mamy tylko jedna koleżankę w wieku bliźniaków i ona też z przebojami, chodzimy do tej samej neurologopedy. Oni mają 20 miesięcy i nie mówili nic, zero dopóki nie zaczęliśmy ćwiczyć. Mamy stwierdzony opóźniony rozwój mowy, nie przez nas, tylko przez poradnię.
@@be_a_mom_ mój komentarz pod Państwa filmikiem był raczej skierowany do mam które uważają że wszystkie dzieci muszą mieć te same umiejętności w tym samym wieku a to nieprawda i zgadzam się z tym że ważne są ćwiczenia pomagające dzieciom mówić. Jestem pewna że chłopcy za jakiś czas będą mega rozgadani i będą się przekrzykiwać jeden przez drugiego żeby Wam opowiadać jak było w żłobku itd 😊 pozdrawiam serdecznie 🤗
Wiem że każdy jest inny mój brat zaczął mówić w wieku 4 lat teraz jest jednym z lepszych prawników który jest nie do przeglądania, wszyscy się śmieją że nadrabia ten czas gdy nie mówił. Droga osoba która też późno mówił jest mój klient i ten człowiek potrafi mnie zamęczyc gadaniem oraz wszystkich obok z ręką na sercu, nie wiem co mają te dzieci które późno zaczynają mówić ale to później straszne gaduły
Nauczyć dziecko 1+1= 2 to następne ćwiczenia tez będzie wynik 2 . Dla mnie wyznacznikiem prawidłowego rozwoju jest dobrowolne odstawienie smoczka czy samoistne sygnalizowanie swoich potrzeb na nocnik . To jest już wyższa szkoła jazdy a nie tam czy mówi baba , tata czy mama . Znam roczna dziewczynkę co nauczono ja mówić - lala - pięknie wymawiała ale co z tego ze mówiła -lala- na wszystko co widziała i się ruszało 😂
Wymawianie konkretnych sylab to jest ćwiczenie mięśni, ćwiczenie języka. To tak jak dziecko ćwiczy, które chodzi najpierw przy meblach w bok, by za chwilę pójść do przodu. Każde dziecko najpierw gaworzy, potem mówi wyrazy składające się z tej samej sylaby, jak baba, mama, tata, by następnie zacząć mówić. Natomiast niektóre dzieci potrzebują motywacji do ćwiczeń.
@@be_a_mom_ niech ćwiczą 👍nie mówię ze źle bo każde ćwiczenia udoskonalają człowieka czy to małego czy to dużego👏👏👏👏 . Ps. ( dziewczynka miała 10 miesięcy 😳)
Wizyta w poradni u mnie wygląda tak że dzieci się bawią z jedną osobą a druga robi wywiad z rodzicami o tym jak i kiedy dzieci np zaczęły siedzieć , chodzic , pierwsze świadome słowo.
Jesteśmy na tym samym poziomie ze tak powiem 😂 wiecznie chorzy po żłobku. Mała w lipcu tez dwa lata. Mało mówi dużo krzyczy po swojemu wiecznie się denerwuje. Odpieluchowanie nie wychodzi No i u nas jeszcze kp … 😑😑🙃 jedyna różnica ze moja zaczęła chodzić jak miała 11 miesięcy a teraz stanęła z rozwojem
Moja siostrzenica miała dobrze 3 lata , może nawet 3.5 i nie mówiła. Mówiła po swojemu. I nagle któregoś dnia zaczęła. No i teraz bedąc dorosłą jest bardzo rozmowna i śmiała.
A mojej koleżanki syn nie mówił i okazało się, że nie słyszy. Po założeniu aparatu bardzo szybko nadrobił. Ale to tylko dlatego, że mama szybko zainterweniowała.
Mojej znajomej syn ponad 3 lata nie mówi nawet A . Nic. Zero. W terapii od 1.5 roku. I nic. Zbadany z góry na dół. Nie ma co czekać tylko działać bo nigdy nie wiadomo co będzie.
Witam serdecznie.Oglądam Twoje Vlogi od momentu Waszego starania się o dzieci.. gratuluję udanego finiszu..Ja jestem na początku tej drogi.Bardzo proszę napisz w której klinice Wy się staraliście .Jaka ulica w Poznaniu?
Dziękuję za odpowiedź.Ja dojeżdżam do Bociana na Dąbrowskiego i podchodzę do procedury kolejny raz...może ostatni,mam nadzieję że z powodzeniem.Pozdrawiam😍
A czy chłopcy bardzo dużo rozumieją np pokazują w książeczkach zwierzątka jak im mówicie "pokaż konika, kotka, słonia itp"? Moj synek ma 20mcy i też się martwimy bo mówi tylko "am am" i "baba" nie chce powtarzać po nas, bardzo ciężko u niego z koncentracja...Ale za to bardzo dużo rozumie, pokazuje przeróżne części ciała u siebie i u misia, zwierzątka w książeczkach itp(wiec słyszy).
Dzieci dwujęzyczne zawsze zaczynają mówić później :) Nie nakręcam się, ale nauczona doświadczeniem wolę wszystko sprawdzić i wtedy spokojnie czekać, nawet i do 3 roku życia 😁
Co do piosenki baby shark...dzieci z opóźnionym rozwojem mowy absolutnie nie powinny słuchać piosenek ani oglądać bajek w obcym języku. To bardzo pogłębia problem. Druga sprawa. Z własnego doświadczenia z moim synem bardzo polecam ćwiczenia słuchowe metodą krakowską "słucham i uczę się mówić" w słuchawkach. Nie wiem czy z dwulatkami da się to zrobić, ale warto spróbować, moj syn 2 lata i 5 miesięcy słuchał. Polecam też książkę "Pucio uczy się mówić". U nas ta książka bardzo dużo dała mojemu dziecku. Może i Wam się uda 🙂
Nie oglądają telewizji, piosenka jest włączona bez obrazu, układ taneczny znają ze żłobka. Książki o Puciu mamy cztery. Na metodą krakowską są stanowczo za mali, niestety.
@@be_a_mom_ Tak, metoda krakowska jest dla dzieci 2+. Gdy będą gotowi spróbujcie, działa cuda. Super że jest postęp u chłopców, nie ważne jaki ważne że idzie to do przodu. 🙂 Trzymam kciuki za dalsze postępy
Jaki stres dla dzieci? Że rodzic się z nim bawi? A może mają ubytek słuchu? I wtedy nie zaczną mówić? Chyba warto sprawdzić czy wszystko jest w porządku. To są dwulatki, które nigdy nie powiedziały słowa, skoro nawet żłobek to zgłasza, to chyba jednak coś jest na rzeczy 🙃
@@be_a_mom_ a ja nie kumam takich postaw jak Pani powyżej... skoro nas coś martwi trzeba sprawdzić czy wszystko jest ok. Jeśli jest jakiś problem to trzeba go rozwiązać a nie udawać że nic się nie dzieje i mieć nadzieję że samo przejdzie. Bo jeśli nie przejdzie to co wtedy?Rozumiem Cię Marzena i Twoje podejście do sprawy. Mój syn urodził się z kręczem, głowę miał skręconą cały czas w prawą stronę nie centralizował jej a co dopiero nie przekręcał w lewo wogóle. Wszyscy mi mówili że samo przejdzie, łącznie z wiekowym ortopedą przyjacielem rodziny który wszystkich leczy od lat 🤣. A ja się uparłam, zaczęliśmy rehabilitację od 5 tyg życia i tylko dzięki temu mój syn nadrobił rozwój bo do 5 miesiąca praktycznie nie leżał na brzuchu. Ile ja się naćwiczyłam z nim, namartwiłam i nastresowalam to wiem tylko ja... ale fizjoterapeuta i neurolog synka nie mogą się nadziwić jak pięknie się rozwija mimo tak potężnego kręczu szyji... została delikatna asymetria nad którą dalej pracujemy 🙂 Powodzenia dla chłopaków!