Cześć, dzięki po to jest ten kanał żebym ja się mógł czegoś dowiedzieć i żebym mógł coś przekazać choć ja żadnym fachowcem nie jestem. Jak ktoś pisze krótkie pytanie to odpowiadam bezpośrednio w komentarzu, a na te bardziej rozbudowane będę się starał odpowiadać na filmach choć wtedy dłużej trzeba poczekać na odpowiedź. Pozdrawiam 😉
Czesc. Jasne że ogladam. Fajnie to wytłumaczyłeś. Jeszcze jest jedna kwestia nie wiem czy pytałem wtedy. Czy zostawiasz czasem mamkom ich własne młode do wychowania ? Ja kiedyś słyszałem opinie że nie powinno się tego robić bo wtedy taka mamka ma porównanie i wie że krótkie karmi się gorzej i woli wykarmić swoje, dlatego niektórzy mając młode mamki nigdy nie dają im wychowywać swoich młodych. Zauważyłes u siebie jakąś zależność? Czy może takie mamki którym zostawileś swoje jakoś w nastepnym lęgu gorzej albo jakoś niechętnie karmiły krótkie ? A co do kwesti różnej wielkości młodych to jeśli mamy więcej ptaków i więcej młodych w podobnym wieku to możemy też je podmienić. Jeśli mamy 2 pary gdzie jeden mlody jest większy od drugiego to wtedy te większe dajemy razem i mniejsze razem. Aby były zbliżone do siebie wielkoscią. Jeśli są w gnieździe młode róznej wielkości to w dużej liczbie przypadków ten większy po prostu lepiej i więceje domaga sie pokarmu przez co siłą rzeczy ten mniejszy jest niedokarmiony i coraz bardziej będzie odstawał od tego młodego i bardzo często padnie z głodu. Dlatego taka podmianka czasem jest pomocna.
Cześć 🤝 dzięki za obecność. Uważam że mamki mogą karmić swoje młode ale w ostatnim lęgu żeby już krótkich nie musiały karmić, bo w tedy faktycznie mogą nie chcieć. Z tą drugą sprawą to jak najbardziej masz rację, ale to też zależy od kilku czynników. Bo jeżeli ta różnica pokaże się jak gołębie są już duże to wtedy stare mogą poznać że to nie jest ich młody. Są takie mamki że karmią wszystko co dostaną ale są i takie co obcych nie chcą karmić. U małych kolebka po zamianie powinno być dobrze. Ja akurat o tym nie wspominam dlatego że ja mam mało par i bardzo rzadko się u mnie zdarza żebym mógł zrobić taką podmianę. Pozdrawiam 😁
Mi wcześniej to dziadek mówił co zniosło i wtedy planowałem w tym roku mam dużo więcej gołębi i nie zawsze wszystko spamięta i objąłem taktykę że prześwietlam jajka porównuje rozwinięcie zarodka i przekładam. Może głupie 😆 ale wszystkie tak jak na razie co przełożyłem to żyje i mam 10 młodych więc może też to jest jakiś sposób jednak no wiadomo że taką taktykę jaką ty obierasz jest najbardziej precyzyjna. Pozdrawiam serdecznie😊
Cześć 🤝. Wszystkie sposoby które się sprawdzają nie są głupie. Ta metoda o której piszesz może być dobra ale moim zdaniem tak do tygodnia. Później jajko zaczyna się robić całe ciemne i już trudno oszacować ile dni mogą na nim siedzieć. Jeżeli jesteś tam co tydzień to ona zda egzamin, ale po dwu tygodniowej przerwie już może być kłopot, choć czasem się przełoży na ryzyko i się uda. Od mamek zawsze staram się wyrzucać świeże jajka i podkładać kamienie zanim jeszcze zacznie się coś w nich rozwijać. No i jest jeszcze taki problem że mamką łapcie obciąłem, krótkim mi było szkoda zawsze mogłyby je przypadkiem wyrzucić z gniazda. Pozdrawiam i czekam na filmik od Ciebie.
Witam Czy ma Pan problem z jastrzębiem? Te drapieżniki mam wrażenie że zwiększyły swoją liczebność w dużym stopniu na przestrzeni lat. Jak można sobie z tym radzić ? Czekam na film z rozwinięciem tego tematu. Pozdrawiam Gosia 😊
Witam Pani Gosiu. Bardzo chętnie wypowiedział bym się w tym temacie, ale jak widać moje ptaki obecnie żyją w wolierach. Także nie mam problemu z jastrzębiem i nie wiem jak ewentualnie można sobie z nimi radzić. Musi Pani pytać ludzi którzy się lepiej na tym znają. Pozdrawiam 😉
Tak jak mówiłem na filmie że do pięciu dni raczej nic się nie powinno stać, licząc od dania zniesienia drugiego jajka. Ale z reguły tak staram się planować żeby leżały możliwie najkrócej 2 czasem 3 dni. Przy dłuższym przechowywania podobno należy jajko w zbożu obracać co dwa dni żeby zalążek się nie przykleił ale żeby sprawdzić tego skuteczność trzeba by to sprawdzić.
@@pawesaniewski2212tak po prostu leżały czy były czasem przekręcane ? Ja tak długo nigdy nie trzymałem, ale czasami były ponad tydzień bez przekręcania i nigdy nic nie miałem po takich jajkach
