W latach 1974-1982 mieszkańców Górnego Śląska terroryzował Joachim Knychała, cichy i nieśmiały cieśla górniczy pochodzący z Bytomia. Mężczyzna, będący wzorowym mężem i ojcem dwójki dzieci, okazyjnie przemieniał się w bezwzględnego kata kobiet. Wykorzystując swoje umiejętności cieśli górniczego, z niezwykłą precyzją posługiwał się siekierą. Po dokonaniu morderstwa dokonywał także gwałtu, a zbezczeszczone zwłoki porzucał.
Wampir z Bytomia niewątpliwie czerpał inspirację od Zdzisława Marchwickiego, skazanego za szereg morderstw. Knychała śledził bacznie proces i publikacje dotyczące Marchwickiego. Pojawił się nawet na jednej z rozpraw, po wcześniejszym uzyskaniu specjalnej przepustki.
Przemysław Semczuk w książce "Kryptonim Frankenstein" szczegółowo zrekonstruował jego historię, starając się zgłębić psychikę zabójcy, przedstawiając przebieg śledztwa i działania organów ścigania, jednocześnie barwnie opisując realia tamtego okresu. Teraz z słuchaczami podcastu ŚCWiS "Kryminalne labirynty PRL-u" dzieli się szczegółami swojego dziennikarskiego śledztwa.
21 ноя 2023