Ale ty jesteś konkretny gość że już Ci soda nie odbiła.nie kupili cie jeszcze na jakieś reklamy itp.jestes jedynym na YouTubie który się nie sprzedał jeszcze.
A reklamowanie/testowanie talerzówki to co to było ? Tak dla jaj to robił...a zresztą co w tym złego jak można trochę zarobić to tylko sie cieszyć bo z cen płodów rolnych to tylko płakać...
Uważam że gdyby Łukasz podłapał jakąś współpracę w temacie rolniczym i uczciwie przetestował produkt a przy okazji coś na tym zyskał to nikomu by to nie przeszkadzało Prawdziwy fan kibicował by I ucieszył się z jego kożyści bo robi dla nas filmy Należy mu się 👍
Żaden ze mnie znawca ani rolnik, ale może gdybyś tego drugiego zęba przykręcił na tylną rame, to wtedy uważam żeby sie tak nie zapychało tylko by się mijała ta masa korzeni, ale to już dawno i nie prawda ;) pozdro Łukasz
Łukasz bardzo dobry patent na aronię. Oby tak dalej majster i dzięki za film z rana. Od razu lepiej się poczułem i naładowałem akumulatory do działania.
Fajny film Łukasz jak zawsze ciekawie się ogląda Twoje filmy i fajne pomysły masz na coś, żeby sam ciekawego wymyślec pozdrawiam ciebie Łukasz i wszystkich widzów serdecznie 😏😏😏
Jakbyś miał głębosza z redlicami w kształcie litery L takie łuki to założył byś dwie redlice i podrywał cały krzak ale i tak Twój sposób nie jest zły. Miałem okazję usuwanie krzaków porzeczki z plantacji najpierw wyrywaliśmy ale to było czasochłonne potem nastąpiła zmiana taktyki i poszła ruska talerzówka i orka.
Ja jak likwidowałem 5 hektarów porzeczki to najpierw małym ciągnikiem z rozdrabniaczem do gałęzi skosiłem krzaki a potem zrywakiem też na jeden ząb podpiętym do DT-75 bez problemu wszystko ładnie szło
Nie wiem jakie tam korzenie są ale koło mnie gościu likwidował wiklinę tylko talerzówką i orka. Tak samo gościu robił z porzeczkami czarnymi tylko orkanem zsiekał górę. Wydaje mi się że jakbyś zmulczował a potem talerzówka 2 razy i orka by się udała. Jak orałeś po lesie to i to by się udało.
A tak Łukaszu spytam. Jak byś najpierw jakimś mulczerem czy rozdrabniaczem albo orkanem to przeleciał to nie było by wygodniej potem nawet z dwiema łapami obok siebie?
Łukasz nie lepiej było to jakimś rozdrabniaczem przejechać lub dwa razy kosiarka a potem talerzuwką i po problemie a tak jak wypychasz to dwa pęczki słomy i ogień będzie się palić jak benzyna
Bardzo dobrze idzie niszczyć orkanem na 4 cm na ziemiaustawionym Ja na kompost to teraz jak na pelet to zimą. Po tymgłebosz jedna łapa z geiastopa a później zwykła kopaczka elewatorowa i mamy korzeń na wierzchu. Tak samo z pożeczkami sie robi
Niepotrzebnie to hałdujesz wystarczyło tyko wyciągnąć z ziemi to fastrackiem otrzepać z ziemi i zostawić a druga osoba z rębakiem wystarczył by ci rębak do 60-tki nieduży spokojnie poradził by sobie z tym taki za około 4tysiące złotych( spokojnie rąbie gałęzie grube jak ręka) i jechać tak jak rządek szedł i to rąbać i rozrzucać po polu aronie przynajmniej urzyźniły by ci pole jeszcze na dowidzenia.