Brawo dla autorki i grających Pań,spektakl tak samo rewelacyjny jak klimakterium 1 szkoda że nie udało mi się trawić na tą samą obsadę.Polecam 2 godz.dobrej zabawy.
Byłam kiedyś na tym spektaklu z koleżankami z LO - szacunek dla pań aktorek, ale poziom dowcipu żenujący. I cały czas z tyłu dochodził śmiech pań "pracujacych" tego wieczora w teatrze CAPITOL No i jeszcze ... jedna z pań nie wyszła ukłonić się po spektaklu, bo... wyczerpała już na ten wieczór swoje "siły witalne". ;(