Kogel mogel 3 jest robiony na zgniłych jajach z chowu klatkowego 

Teges Szmeges Fą Fą Fą czyli Kogel Mogel 5

"Najlepsza" ekspozycja w polskich filmach - "jestem siostrą twojej biednej matki i to ja cię wychowałam". Dziwne, że od tamtego czasu nic się nie poprawiło

Tak naprawdę, to Miecio narzeka, bo nie może znieść myśli, że w polskiej komedii nie wystąpił Karolak :)

Gdzie zwierz zdrów przebiega?

Scenariusz pisany przez Łepkowską (obojętne, film czy serial): - brutalną ekspozycją wprowadzamy parzystą ilość postaci - postacie dobierają się w pary, w wyniku nieprawdopodobnych okoliczności - dużo gadania o seksie Pierwszy Kogelmogel śmieszył widzów, bo pokazywał sytuacje, z którymi przeciętny obywatel PRL mógł się utożsamiać. Mieszkańcy wsi nie nadążali za zmianami, młode kobiety się emancypowały, młodzi faceci chcieli wprowadzać na wsi nowoczesność, żony wykładowców były snobistyczne i próbowały wychowywać dzieci "nowoczesnymi metodami" itd. W drugiej części scenarzyści na siłę stworzyli jakieś zdarzenia na granicy prawdopodobieństwa, żeby wątki wszystkich postaci z jedynki znowu się połączyły, ale nic nie było aż tak wzięte z d... jak fabuła 3. PS Scena u Piotrka Zawady była po to, żeby mogła paść najbardziej kultowa kwestia "Tu jest jakby luksusowo". Tylko, że 20 lat temu te zdanie miało sensowny kontekst - Pani Wolańska wyobrażała sobie, że jak Kasia mieszka na wsi, to ma dom z belek, jak w Biskupinie i gotuje przy ognisku. Dlatego uznała, że skusi dziewczynę do powrotu (i zajmowania się Piotrkiem), mówiąc, że będzie mieszkała w domu z bajerami typu kanalizacja, elektryczność i kaloryfery. A okazało się, że rodzice Kasi mają nie tylko kanalizacje i elektryczność, ale nawet modną meblościankę i kryształowy wazon na kwiaty z PDTu. W trójce to jest zupełnie bez sensu, bo wygląda tak, jakby Agnieszka się dziwiła, że wnętrze luksusowej willi w luksusowej dzielnicy jest luksusowe.

Nie spodziewałem się, że będę kiedyś dorosłym Maciejem Zakościelnym.

Ten cytat oddaje wszystko: "Kiler oddał wszystkie pieniądze na produkcję filmową... potem żałował... " Kiler - komedia polska z roku 1997 w reżyserii Juliusza Machulskiego

Gościu wyjechał z Holandii hodować zioło w Polsce, gratulacje.

Chyba mój mózg odmawia posłuszeństwa. Słysząc "rysuje jej samochód na parkingu" byłam przekonana, że miał kolorowa kredę i narysował dla niej samochodzik...

Ilona Łebkowska zaspokajająca popyt polskiej kultury wizualnej... to ja może udam się do Bratysławy na spotkanie z UMBERTO ECO!

Oni specjalnie dla twojego kontentu robią filmy XD

A kiedy Degrengolada czyli kogel mogel 4?

Co Ty kurwa myjesz Gałgana przed każdym nagraniem, że mu się tak sierść zajebiście błyszczy?

"Jak wchodzi do kin nowy polski film, to ludzie pytają mnie co o nim sądzę" Cena bycia kultową postacią, Mieciu, cena za to, jak Cię uwielbiamy... :)

Piotruś mógł jeszcze wyrosnąć na Michala Milowicza albo Karolaka mógłby być lepiej

TU JEST JAKBY PAŻDZIEŻOWO.

Po Ilonie Łepkowskiej niczego dobrego się nie spodziewałem.

Podobno po każdym odcinku ścinasz brodę i w następnym jest już nowa, to prawda?

"Kogel mogel 3 jest robiony na zgniłych jajach z chowu klatkowego" - pięknie napisane - lepszej recenzji tego "filmu" nie czytałam

Fajnie Mieciu, ze pełnisz ważną funkcję społeczną, ostrzegając ludzi przed pójściem na tę szmirę. Buziaczki.

Coś asymetryczna ta broda.

Spokojnie, nawet nie zwróciłam uwagi na rozczochraną brodę zanim nie przeczytałam opisu, pięknie wyglądasz Mieciu.

Czemu siedzisz na miejscu gdzie zawsze siedział Gałgan a Gałgan siedzi na miejscu gdzie zawsze siedziałeś Ty zawsze?!

Dziekuje Mietku,dzieki Tobie zaoszczedzilem 14,90 wydam je na Piwo dziekuje

NO PRZECIEŻ DLA PRZYJEMNOŚCI NIKT NIE OGLĄDA, TYLKO JAK JEST MUS

Zapomniales dodać, że na końcu nie obyło się, podczas pocałunku, bez dźwięku pioruna i nagłej ulewy. Żeby podkreślić ROMANTYZM xD Film naprawdę żenujący co gorsza siedząc na sali kinowej słyszałam jak ludzie autentycznie śmieją się ze slowa hihi łechtaczka i to jeszcze bardziej boli.

Mam nadzieję że nigdy nie zrobią drugiej części Komedii małżeńskiej.

Nowej wersji nie oglądałam. Natomiast dwie stare części to jest smutny dramat, niż komedia. Nigdy mnie te filmy nie bawiły - młoda dziewczyna zostaje zmuszona do ślubu, ucieka bo chce się dalej kształcić, niż żyć na roli, tłucze się po Warszawie, bo do domu wrócić nie może. Niby po poznaniu Pawła mogłoby być lepiej, ale nie, Paweł w dupie ma jej zdanie, No i jeszcze próba gwałtu, gdzie dziewczyna ucieka do łazienki. No i jeszcze ta sytuacja z ciążą, gdzie dziewczyna zapłakana wraca do domu, a reszta się cieszy, mając w dupie jej odczucia. Sorry za zniszczenie obrazu tego filmu, ale niestety tak go postrzegam. Edit: A najsmutniejsze jest to, że życie części kobiet na wsi w latach '80 tak właśnie wyglądało.

TEGES ŚMEGES PĄ FĄ FĄ

Proszę o łapkę pod komentarzem dla zasięgu! Mieciu, odnośnie roli Kasi w Kogel Mogel 3. Miałem podobne odczucia co Ty, też mi ta gra aktorska nie pasowała. Jednak po filmie, po powiedzeniu o tym kilku słów rodzicom, z którymi byłem na seansie, dowiedziałem się dlaczego rola mogła być taka a nie inna. Otóż Pani Grażyna Bęcka-Kolska jakiś czas temu miała wypadek samochodowy, w której zginęła jej córka. To ją bardzo załamało, miała wyrzuty sumienia, przez co nie grała w żadnych filmach. Pani Ilona Łepkowska po tym jak zrodził się pomysł na "trójkę" przekonywała filmową Kasię, aby ta zagrała, trochę odreagowała od życia, zajęła się czymś (w tym przypadku nauką tekstu), tak żeby nie myślała ciągle o tym, że "przez nią" jej córka nie żyje. Kiedy ta w końcu się zgodziła, film zaczął być nagrywany, no i efekty widzimy na ekranie. Także jak widzisz, jest prawdopodobne rozwiązanie tego, dlaczego rola Kasi, była taka drewniana, ślamazarna i w ogóle inna. Pozdrówki! :)

Tylko niech Vege nie wchodzi na grupy miłośników Samych Swoich na FB....

Pamiętam Kasię z dwóch pierwszych części jako trochę inną, niż ta, która wyłania się z Pana opowieści. Ambitną, aczkolwiek stłamszoną przez rodziców (ktoś pamięta dlaczego na początku wyjechała ze wsi?) i w sumie ograniczoną, złapaną w pułapkę małżeństwa i pieluszek, sprytnie zastawioną przez przystojnego, wykształconego "rolnika, szukającego żony". Taką osóbkę, której dąsy i pretensje można było zniwelować, wręczając jej w prezencie nowe buciki...

Chciałem iść na ten film. Dzięki za rzetelną recenzję 🙂. Tak coś mi się wydawało, że to będą odgrzewane kotlety.

No to widzimy się za 3 miesiące miło było

Ta końcówka to mnie najbardziej rozwaliła. No logika. Jaki potencjalny handlarz marihuaną (nawet na użytek ojca) wybaczyłby swojej dziewczynie (i to od tak!), że wywaliła jego cały zapas, a potem zatrudnił się w schronisku? W dodatku przypomnijmy sobie, że tak naprawdę to oni znali się chyba niezbyt długo, a parą to już byli znacznie krócej.

Chwała Ci za to. Zobaczylam gdzieś na mieście plakat i pomyslałam o może zobaczę. Na szczęście nie zobaczę.

Tak czułem, że robiąc kolejną część zrobią straszną kaszanę, no i wcale mnie nie zaskoczyli.

Usłyszałam Łepkowska i już wiedziałam, że to nie będzie lepsze od "Korony królów"

Dzięki Mieciu, twój content zawsze podnosi na duchu :)

Od razu było wiadomo że trójka nie przebije dwóch poprzednich części jednak nie przypuszczałem że będzie aż taka chujowizna jeszcze Muchie obsadzili do tego "filmu" komuś konkretnie od janiepawliło

Pamiętam jak oglądałam drugą część i wydał mi się seksistowski, głównie przez męża głównej bohaterki, który nie dość, że był idiotą, to jeszcze łamał dane żonie słowo, prawie ją zgwłacił, a kiedy ona się na niego wkurzyła, udobruchał ją butami.

Mega szmira!! Poziom żenady przebił wszystko. Obejrzałem to dzieło. Myślę że śmiało można powiedzieć że ten film jest gorszy niż WEEKEND oraz LAST MINUTE.

Nie widziałam całości, ale oglądając zwiastun, miałam natychmiastowe bardzo mocne skojarzenie z „Cichą Nocą”!

Mieciu wspaniale się usypia przy Twoim głosie! ❤️

Więcej Gałgana! :) Jest piękny!

marian tu jest jakby luksusowo

jednym słowem "PAŹDZIERZ"

Boże, w tym filmie jest tyle bezsensownych scen, że to jest głowa mała. Pierwsza scena - marcinek jedzie samochodem i mucha pokazuje mu środkowy palec. Co to miało być? Czy to było nasze wprowadzenie bohaterów? Później hamkało z profesorem stwierdzają, że WYPROWADZAJĄ SIĘ Z DOMU, profesor się martwi ojojoj gdzie będziemy mieszkać więc jego córka mówi, że masz jeszcze syna - EWIDENTNIE MAJĄ ZAMIAR SIĘ TAM WPROWADZIĆ. ALE NIE później mamy gag trwający cały ten wątek (?) że oni jednak się nie wprowadzają. I NIE WIESZ czy piotruś i katarzyna skrzynecka tak się zachowywali naprawdę, czy chcieli ich wyrzucić i czy ich smutek to jest prawda czy jednak się cieszą, że tamci nie będą u nich mieszkać. a o wątku z macochą wskakującą do bagażnika samochodu nawet nie chce mi się wspominać....

Mieciu! Zajmij się recenzjami filmów! Jesteś w tym świetny 😁

Miałam nadzieję, że ten film nie jest aż tak słaby. Podczas oglądania nie czułam radości tylko zażenowanie.

haha recenzja hit!!! mam dokładnie takie same odczucia po tym co zaserwowali w kinie, chłam jakich mało.

Siemka Mieciu. Dzięki za materiał, odpuszczę sobie oglądanie tej produkcji;D

Według mnie pierwsze dwie części filmu to produkcje idealnie opisujące polską wieś z tamtych czasów. Osobie,która od urodzenia mieszka w mieście ciężko jest utożsamic się z bohaterami i sytuacjami tam pokazanymi. Wydarzenia, postaci i cała fabuła jest dość specyficzna lecz nie przerysowana, bardzo wiernie odwzorowana. Humor nie jest przesadzony, niesmaczny. To już kwestia gustu czy ten film podoba się ludziom czy nie. Tak jak juz wczesniej wspomniałam ma on o wiele większą rzeszę fanów pochodzacych ze wsi niz ludzi miastowych. Jestem wielką fanką starszych, polskich filmow komediowych wlasnie tego typu. Poszłam do kina uzbrojona w wielką ciekawość i jeszcze wieksze oczekiwania. Zawiodłam się. Kolejna część filmu, na który tak długo czekałam okazała się nietrafioną kontynuacją losów bohaterów. Najbardziej nie podobał mi się pomysł obsadzenia Pawła Zawady w roli kryminalisty, człowieka uwikłanego w niebezpieczne narkotykowe sprawy. Zupełnie nie pasuje mi ta koncepcja. Zawada nie był typem czlowieka, który byłby skłonny do takiego czegos. I w dodatku wciągać w te niebezpieczne sprawy swojego pierworodnego, na którego przeciez tak bardzo czekał. Lepszym pomysłem byłoby ukazanie Zawady jako człowieka, który jednak nie potrafił zostać na wsi i nie spelniac swoich pasji o wielkich zagranicznych biznesach. Kasia nie chciala porzucić roli dyrektorki i kształcenia się o co tak bardzo walczyła wiec postanowili sie rozstac. Tyle. A pomysł plantacji narkotykow włożyć w ręce tylko i wyłącznie niesfornego syna. Rola wolańskiej również w moim mniemaniu przerysowana, żarty, jej wypowiedzi aż czasem niesmacznie podczas gdy poprzednie czesci były skromnym,realistycznym wiejskim humorem. Na dodatek postaci sąsiadów i ich zachowanie... lepsze byłoby ukazanie sasiadow jako ciągle zawistnych, starokodnych i zacofanych ludzi. Do tego dialog sołtysa i dawnego narzeczonego kasi z samą Kasią. Dno. Kultowe teksty pochodzące z poprzednich części nadużywane i przez to calkowicie zniszczone. Niesmieszne. Tak średnio 3/10.

nie spodziewałam się tego

Dzięki! Uwielbiam Kogel Mogel, obie części znam na pamięć i byłam ciekawa tej nowej, choć nie pokładałam w niej nadziei. Teraz już jestem pewna, że nie warto psuć sobie serii.

No właśnie na te recenzje czekałam jak tylko zobaczyłam ten jakże wyborny film :D A teraz to jeszcze by się zdało żeby udostępnili ten film i wrzucili do Googlebox-ów .

1. Broda ma odleżynę w prawo 2. Za mało ujęć z filmu 3. Reszta klasycznie na poziomie :D

Byłam w dniu premiery i strasznie jestem zawiedziona poziomem tego filmu. Niektóre sceny to straszna żenada, już sam pomysł tego wątku palenia zioła i tego co potem robili sąsiedzi. Mnie ten film wcale nie śmieszył,ale słyszałam,że pół sali się śmiały i miałam mindfuck. Co ze mną jest nie tak? A ten Roznerski i Mucha potrzebni tam jak dziura w moście, zapchaj dziury same. A film strasznie krótki, ja tu liczyłam na jakieś większe rozwinięcie akcji,a tu nic. Jeszcze to bezczeszczenie pięknej piosenki Zalewskiego o miłości,w tej scenie w dyskotece. Jak to usłyszałam przy tej scenie to załamałam ręce.

kuźwa tak fajnie opowiadasz ze chyba wybierzemy się z zona do kina ;)........ taki żart, pozdrawia.

Słucham i nie wierzę, że ten film powstał.😂🤔 Ciężko słucha się streszczenia, a co dopiero obejrzeć cały film. Gratulacje dla Miecia za wytrwałość w kinie. ✌️

Mietek ale żeś mnie zaimponował...

Mieciu streść "Anioła śmierci" - Rutger Hauer i Joanna Trzepiecińska plus wybuchające Żuki.

Dziś piękność twą w całej ozdobie Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem! Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem, (Gdy od płaczącej matki pod Twoją opiekę Ofiarowany, martwą podniosłem powiekę I zaraz mogłem pieszo do Twych świątyń progu Iść za wrócone życie podziękować Bogu), Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono. Tymczasem przenoś moją duszę utęsknioną Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych, Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych; Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem, Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem; Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała, Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała, A wszystko przepasane jakby wstęgą, miedzą Zieloną, na niej z rzadka ciche grusze siedzą.

Mietek, dzięki kumplu. W sumie i tak bym na ten ściek nie poszedł, ale dzięki!

Człowiek wrócił z pracy a tu w sam raz film do obiadu :)

Dzięki tobie nie zmarnowałem piniędz dzięki :)

Wyszłam z kina zapłakana 😫 nie tylko nad jakością filmu, tanim humorem etc, ale przede wszystkim bolało mnie zestawienie w jednej liście jednocześnie cudownego i utalentowanego Krzysztofa Zalewskiego(swoją drogą byłam w szoku, że wykorzystali jego piosenkę do filmu) z tym czymś nazywanym zenkiem martyniukiem. Serce boli.

To jest bardziej denne niż Balladyna czy Pan Tadek xD Mieciu podziwiam że poświęciłeś się dla dobra ogółu i dzieki Tobie zaoszczędze kilka ziko bo nie pójdę na ten szajs do kina

Gumowy szczupak. Taki backup

A czy był Tomasz Karolak? Ponieważ,recenzja brzmi tak jakby się pojawił w owej produkcji.

Bardzo obiektywna recenzja ! W sumie to bardziej uśmiałem się niż na filmie :) ...a nie zaraz, nie byłem na nim

Ktoś gdzieś powiedział, że to najbardziej wyczekiwany film roku

Czyli co... Znakomita polska produkcja, żerująca na prymitywnym poczuciu humoru i kompleksach, że nie jesteśmy Ameryką? No niemożliwe... ^^

Wiadome jest, że takie kontynuacje filmów uznawanych za kultowe po przerwie dajmy na to 20-30 lat są i będą chujowe. Wyobraźcie sobie jakikolwiek serial/film z lat 90 i początku XXI wieku, który was bawił i pomyślcie czy takie kontynuacje w nowych realiach by kogokolwiek bawiły. Wystarczy spojrzeć na Świat wg. Kiepskich i porównać początkowe serie z tym chłamem, który obecnie się kręci. Polscy twórcy mają manię wchodzenia kilka razy do tej samej rzeki robiąc to o tyle nieudolnie, że praktycznie zawsze za 3 razem zaczynają się topić. Jak widzę jakieś spekulacje na kanale Pazury odnośnie Kilera 3 czy Chłopaki nie płaczą 2, to mnie na bełta bierze. Apeluję, dajcie se kurwa spokój z jakimiś kontynuacjami i zajmijcie się czymś nowym i jednocześnie interesującym.

Sympatyczne masz te filmiki 🙌🙌🙌nie mogę się doczekać każdego kolejnego 🙌🙌🙌

Twoja recenzja narobiła mi niezłego smaka!

"Ludzie pytają mnie co sądzę (o nowym polskim filmie) " Mieciu a jak myślisz? :o flashback z Gulczasa przed oczami :o

Zwiastun wygląda jak jakiś teledysk Sławomira masakracja

Mnie też to się skojarzyło z "Cichą Nocą" bo tam zdaje się też był motyw uprawy roślin na poddaszu

I w ten oto sposób koncertowo zepsuli Fajną komedie sprzed lat.

"Ooo Profesor! Ooo Katarzyna!"

Na filmwebie tyle pozytywnych komentarzy, a wszystkie jakieś takie dziwne, sztuczne. Czyżby pisane przez wynajęte osoby? Pewnie tak, bo osoby oceniające ten film i piszące te recenzje mają na swoich profilach ocenione tylko po kilkanaście filmów lub nawet żadnego!

Inteligentny człowiek, gdy dwa razy się sparzył, nie idzie trzeci raz. Nawet by wyrobić opinię. Po prostu inteligencja.

Wybrałam się ze znajomymi na to do kina i... muszę przyznać, że było całkiem zabawnie. Oczywiście nie ze względu na film, ale dzięki ludziom, głównie starszym, którzy oglądając ten kabaret z trudem powstrzymywali śmiech. Hihi łechtaczka, hihi punkt G, hihi pies liże dildo. Najlepszy festiwal wstydu i żenady, na jaki się wybrałam. Nie. Nigdy więcej.

Mieciu ta muzyka w tle mocno rozpraszająca jest. Może ciszej lub spokojniejsze nuty.

Czy to najnowszy Masochista? Raczej nie, bo nie ryczy z bólu ranny łoś, a zwierz zdrów nie przebiega, przebiega, przebiega...

Moja propozycja na kolejny odcinek to "Dzień dobry, kocham Cię", absolutny majstersztyk polskiej kinematografii.

Byłam pewna że mam bardzo zły dzień i jestem smutna, ale nagle zobaczyłam nowy film Miecia i teraz już wiem że kolejne 20 minut będzie szczęśliwe.

Dziewczyna chciała na to isć, ja chciałem na spiderman-universum. Na podwójne szczęście wypadł orzeł, bo obejrzałem fajny film i nie obejrzałem tego gówna. Jestem zwycięzcą.

Dzień dobry, sprzedam Opla. Nie bity. Opony od Stara gratis. Pozdrawiam również Pana Autora niniejszego filmu.

Kurna Mieciu litości, sesje mam i cza się uczyć żeby gałganem nie być, a tu akurat, gdy siadłem do książki film dodajesz

Mnie sie ten film osobiscie, subiektywnie, bardzo podobał😀

Ja akurat odniosłem wrażenie, że oryginalnie postać Katarzyny Solskiej był swego rodzaju wypaczeniem silnej kobiety. Szczególnie w drugiej części. Wydźwięk filmu był taki, że jej się w dupie poprzewracało, bo uciekła ze ślubu, chciała się kształcić, chciała poczekać z macierzyństwem, przy czym sama nie wiedziała czego chce i była ogólną fajtłapą życiową. Ale na szczęście wspaniały szowinistyczny Pawełek ją sprowadził na ziemię, wyszedł za nią, zrobił jej dziecko i sprowadził z powrotem na wieś. Mało inspirująco historia emancypacji.

Aż nie przewinąłem tej 3 minutowej reklamy google ❤️

Z tego co pamiętam w cichej nocy też była plantacja na strychu stodoły, ale juz dawno temu oglądałem wiec moge się mylić :D

Najpierw recenzja Sfilmowanych, teraz Mieciu. Cusz mogę rzecz. Czekam na jutrzejszą filmową środę, żeby zobaczyć te dzikie tłumy., bo wiem jakiej widowni się spodziewać przy barze xd

Zgadzam się w 100%, choć jestem fanką poprzednich części. Po Miszmaszu czułam rozgoryczenie, zażenowanie i wkurzenie, że wydalam na to pieniądze. Beznadziejny film pod każdym względem, jedynie widoki, krajobraz się broni. Natomiast fabuła tak naciągana, że aż zęby bolą... Wiele nieścisłości, np. ta wielka miłość Wolanskiego i Kasi... W poprzednich częściach nie byla nim w ogole zainteresowana, a w tej wielka miłość po latach... wątek zjaranych sąsiadów i punktu G Wolańskiej tak niesmieszny i żenujący, że brak słów. Nic tam się nie kleiło. Najbardziej mnie denerwuje opinia Pani Łebkowskiej, że nie da się otworzyć klimatu poprzednich części, bo ta obecna część pokazuje realia współczesnej wsi itd. Nie zgadzam się z tym kompletnie. Miszmasz jest totalnie oderwany od rzeczywistości i niesmaczny wręcz. Aż dziw bierze, że poprzednie części napisała ta sama osoba...

Ja na tego paździerza wybieram się w poniedziałek do kina razem z moją mamą. Będzie grubo! 😓

Chciałam trochę dla beki, ale już nie muszę. Dzięki :)

Rozpieszczasz nas!