WITAM PANIE MARIUSZU i przepięknie DZIĘKUJĘ za każdusieńki raniuchno skoro świt naj,naj,naj, wspanialsze Wsch.Słońca dziś okryte,zpowiła gęsta mgła.I ten majestatyczny wspaniały lot ORLIKA i Jego rozłożyste płachty w locie i też podziwia Wsch.Słońca z czatowni. I są bogate BIESZCZADZKIE hmary JELENI w gęstej mgle otulone.Ptaki im grają KOS - solo.KRUK ogłasza ranek wstał i idzie model KOZIOŁ 6STAK groty dł. jak u szpicaka i KÓZKA Mu towarzyszy.I pięknie Słoneczko JODŁY rozzieleniło a ŁANIA na drodze licówka prowadzi swoją hmarę w Knieje w pięknych bursztynowych sukienkach.PIERWIOSNEK pięknie śpiewa a Pani dzięciołowa Ziel-siwa przy dziupli karmi swoje dzieci. Stare liściaste drzewo porośnięte siwym chrobot jak Jej siwa główka.One w gnieździe hałaśliwy rwetes podnoszą piskają,wrzeszcz b.głośne a Ona cierpliwa zwraca przyniesiony pokarm i karmi.Pożywienie gł.mrówki,poczwarki,jaja później dojdą owoce jarzęb ON w czerw.czapeczce przysiadł nieco wyżej na gałęzi.Oboje uczestniczą w karmieniu i DZIĘKUJĘ za szczęśliwy traf bo pprowadzą skryty tryb życia.I Słonecznie pozdrawiam i DARZ BÓR.
BARDZO DZIĘKUJĘ DROGI PANIE MARIUSZU za kolejny PIĘKNY wschód słońca.....za zjawiskowy i tajemniczy widok we mgle tych PIĘKNYCH zwierząt... Ale najbardziej dziękuję i gratuluję wypatrzenie i pokazania dziupli dzięcioła.....To jest coś FANTASTYCZNEGO.... Pozdrawiam serdecznie i życzę Miłej Niedzieli🌳🦌🌳🦌🌳🦌🌳🦌🌳🦌🌳
Jak dobrze wstać , skoro świt...Przepiękny wschód słońca.Wszystko się budzi do życia, po nocy, dla niektórych spokojnej, a dla innych noc była okrutna. Takie piękne to sarnie stado, mają przepiękne oczy, chyba zawsze szeroko otwarte . Kiedyś Pan napisał, czy powiedział, że mieszka Pan w pięknym miejscu na ziemi. Tak, jest piękne, przepiękne. Pozdrawiam Pana i koziołka Zazdroszczę trochę, ale to zdrowa zazdrość. Przyrzekam. Każdy ma swoje miejsce na ziemi, które wybrał sam lub wybrało mu życie.:)
Panie Mariuszu! U nas na działce dzięciołek rano przelatuje na wierzby, troszkę postuka i głośno domaga się jeść. Dostaje chrupki kukurydziane, zjada i spokój do wieczora. Jak głodny krzyczy. Wyborna ZABAWA. Pozdrawiam serdecznie.
U mnie dzięcioł upiornie wydziobywał w styropianowej okładzinie domu dziuple, dopóki nie wpadłam na pomysł, że może w ten sposób chce otrzymać coś do jedzenia. Skończył dewastację ocieplenia ścian budynku z chwilą, kiedy na sośnie wywiesiłam sporych rozmiarów słoninę dla ptaków. Od tej pory wbijał teraz dziób w nią!
Takie zdjęcia ze stadem płowych kopytnych to chyba tylko Pan pokazuje. W każdym razie nigdy nie zetknęłam się z takimi zdjęciami zwierząt, bo wszyscy chcą się pochwalić tylko zdjęciami wyraźnymi i tylko w słońcu. Tutaj możemy zobaczyć naturę w czystym wydaniu. Stado we mgle wygląda tajemniczo, magicznie. Tylko u Pana możemy coś takiego zobaczyć. To unikatowe zdjęcia, niepowtarzalne, a przez to bardzo cenne. Kłaniam się twórcy i dziękuję serdecznie. 🤓❤️🏆
Jaką moc ma ten ptak w dziobie, że taki piękny, równy otwór w pniu wydziobał ? Wiertła nie ma ale z mozołem wielkim miejsce dla rodziny uwił, raczej wykuł. Przecudny ptak, tak jak i reszta zwierząt i ptaków. Czasami słyszałam stukot dzięcioła w lesie. Ma moc w dziobie :)
Mamma mia, ile ich tam tych saren było.... Dziesięć? Cuda niewidy. [Jak źle nazywam Stworzonka, to proszę mi wybaczyć]. Te na drodze to rzeczywiście cudowne ujęcia. Jakby na wyciągnięcie ręki... Dzięki!
Spełniają się, bo - jak widać na załączonym wyżej obrazku - rano Pan wstaje! A wiadomo, że kto rano wstaje... temu Ktoś pomaga w spełnieniu się jego planów!