W piątek (21.06.2024), w nocy z piątku na sobotę (21.06.2024/22.06.2024) i w sobotę (22.06.2024) nad Polską przechodził całkiem aktywny front chłodny związany z zatoką niskiego ciśnienia, którego centrum umiejscowiło się nad Morzem Bałtyckim. Na jego czele i tuż przed nim tworzyły się aktywne elektrycznie burze (w tym superkomórki burzowe), które dosyć szybko w większości przypadków organizowały się w mezoskalowe układy konwekcyjne (MCS). Jeden z nich uformował się w rejonie Czech i przewędrował przez województwa: śląskie, małopolskie, świętokrzyskie, podkarpackie i lubelskie rozpadając się dopiero na Ukrainie, w obwodach: chmielnickim oraz żytomierskim. W godzinach od około 8:00 do około 11:00 na radarze pojawiła się struktura bow echo. Pojawiły się szkody wiatrowe m.in. w regionie Cieszyna, Bielska Białej oraz niedaleko Kazimierzy Wielkiej. Po godzinie 11-ej układ zaczął zdecydowanie słabnąć i zanikać. Jednak po wkroczeniu nad województwo lubelskie/podkarpackie zaczął się on odbudowywać, to znaczy tuż przed nim zaczęły się intensywnie rozwijać superkomórki burzowe, które szybko się połączyły i stworzyły tak naprawdę nową burzę typu MCS. Spowodowała one szkody wiatrowe m.in. w rejonie Krosna, Dynowa, Łańcuta, Bychawy, Chełma, Zamościa czy Biłgoraja. U mnie te na szczęście się raczej nie pojawiły - a przynajmniej nic o nich nie słyszałem, aby miały wystąpić w regionie Włodawy. Początkowo myślałem, że burza mnie ominie od południa, ale jak zobaczyłem na niebo w kierunku zachodnim oraz radary, od razu zdałem sobie sprawę z tego, że od północy, na wysokości Włodawy dobudowują się nowe komórki burzowe do układu burzowego - i nie pomyliłem się. Od godziny 12:55 było słychać grzmoty, a burza z ulewą rozpoczęła się około godziny 13:35, a skończyła o 13:50. Trwała ona więc 15 minut. W trakcie jej przechodzenia pojawiło się całkiem dużo wyładowań - grzmiało praktycznie bez przerwy; jednakże konkretnych, bliskich strzałów piorunów nie zaobserwowałem (niebo się jedynie trochę błyskało, ale bez dużej ilości konkretów). Przed burzą temperatura powietrza wynosiła 29-30℃, zaś po przejściu burzy (oraz de facto frontu chłodnego) spadła już do 20-21℃, ale popołudniu, gdy zachmurzenie ustąpiło zrobiło się jeszcze chwilowo gorąco, ale już nie upalnie, bo tylko do 24-25℃. I to w zasadzie tyle chciałem napisać 😎 .
Spis filmu:
00:00 - 00:10 Wstęp
00:10 - 00:23 Dane radarowe
00:23 - 00:49 Nadciągająca burza (łowy, timelapse, fotki, piorun)
00:49 - 02:33 Nieustanne grzmoty (z terenu)
02:33 - 03:00 Timelapse + wyładowania (już z domu)
03:00 - 04:38 Nieustanne grzmoty + ulewa (z domu)
04:38 - 05:10 Ponowne ujęcia nadciągającej burzy
05:10 - 05:45 Zakończenie
Pozdrawiam,
MaksoWlodacho :D ;D.
31 июл 2024