Bardziej chodzi o to ile faktycznie ma lat bo kondensatory elektrolityczne mają swój termin przydatności że tak powiem. Moja hipoteza wynika z tego że nic innego od leżenia nie mogło się uszkodzić (wg mnie kondy, albo zimne luty mogą być winne temu)
Gra to lepiej niż współczesne konstrukcje w podobnym pułapie cenowym wg mnie. Jak bym miał wybierać między mikro wierzą i kolumnami w zestawie, a tym technicsem i ręcznie dobranymi kolumnami zrobił bym to drugie
No niestety - ten amplituner gra po prostu kiepsko. Wiem, że znajdą się jego fani ale porównując jego dźwięk - bo funkcjonalnie jest ok - znacząco odstaje od podobnych w tej półce cenowej. Onkyo, Pioneer czy Sony zagrają zdecydowanie lepiej.
@@chudytech Jak większość Technics'ów. Ludzie jak widzą napis Technics na sprzęcie audio to myślą, że to jakieś arcydzieło jest a jak zobaczą napis Class AA to największy sen audio się ziścił i mają świętego Graala. A okazuje się, że to świszczący wzmacniacz grający w klasie B. Są wyjątki grające w klasie AB i ładnie brzmiące ale jest ich niewiele. A teraz żarcik: Jak wzmacniacz Technics to musowo dodać korektor i kolumny Altus 140.
@@adameq9038 głównie za ich trudną dostępność a zwłaszcza oryginały, dość utrudnioną wymianę oraz sporą wrażliwość za przeciążenie. Mówi się też że są awaryjne ale tego nie będę mówił bo jakoś te scalaki 20-30 lat chodzą bez wymiany xD
@@audiossmarioss94 Zależy jaki się trafi, na ta ilość co miałem wzmakow z hybrydami tylko jeden miał zniszczony ten układ. Za to w diorach lubiły padać. Łatwo się też naciąć na podróbkę XD
@@matizabi7052 jak dobry wzmacniacz, powiedzmy sporej mocy to może i warto aczkolwiek diagnoza uszkodzonego układu jest dość trudna. Dodatkowo te hybrydy ciężko znaleźć w oryginale, mimo zabezpieczeń padają jak muchy nawet przy trochę niższej impedancji. Taki scalak jak w tym wzmaku na filmie to jeszcze cięższy temat. 100 razy bardziej elementy dyskretne
