Witam was ponownie moja pierwsza wieża to była właśnie UNITRA srebrna taka jak ta w tym programie. Kupiłem ją 26- lat temu ale się z tego cieszyłem to było pierwsze moje marzenie które udało mi się spełnić potem ją sprzedałem i kupiłem sobie Technicsa. Którego mam do tej pory. Pozdrawiam serdecznie.
Prawdziwy meniak, tylko nasze Polskie. Ciekaw jestem czy słucha tylko Polskiej muzyki, pozdrawiam was, i wiecej takich wyiazdów w teren do pozytywnie zakręconych.
Niezła kolekcja,miło popatrzeć.Bardzo owocne wyjazdy.Są jeszcze młodsi maniacy { kolekcjonerzy polskiego sprzętu } , kiedyś się odezwą lub zobaczymy ich z dziadkami w muzeum gdy powstanie.Ciągle miło jest się dowiadywać że nie jest się jedynym " wariatem " w kolekcjonowaniu wspomnień. POZDRAWIAM !!!.
Miałem kiedyś takiego grundiga podłączałem pod niego rożne głośniki i to całkiem spore a on skubany to wszystko wytrzymywał prosty i zarazem wytrzymały sprzęt pozdrawiam was panowie
Wytrzymałość czegokolwiek produkowanego w PRL wybitnie zależała od jakości danego egzemplarza. Nieważne czy to była elektronika, samochód, czy coś z AGD. Jeden egzemplarz był dobrze zrobiony i nieawaryjny, 100 innych "siedziało" cały czas np. w ZURT. To była prawdziwa loteria. Ogólnie było bardzo źle z jakością i tego nie ukrywano.
37:54 CD Fonica-MiDi 35cm byla tez czarna z wyswietlaczem LED...ja taka miale,awaryjnie dostawiona byla do wiezy MIDI Unitra ZM3000(ktora wystepowala tylko w kolorze grafit) Ilez bym dal wtedy w 90tych,zeby miec grafitowa Fonike CD,jak te tutaj zaprezentowane...
Witam . Pozdrawiam . Nareszcie ktoś ożywił temat DCC . Super . pozdrawiam obu panów. Czy mogę dostać namiary do pana Artura ? Temat DCC mnie gnębi , bo mam dwa Technicsy DC 10 i chyba nadchodzi problem Kondensatorów . Pozdrawiam . Też Artur
Witam. Co do anten to są z tym już duże problemy. Można je ratować wykorzystując stare mocowanie i lutując do niego nowy "bacik" o podobnej długości i średnicy. Ja tak robię przy unikatach. np. przy RMS 404. A anteny łamały się niechcący a zwłaszcza przez dzieci. RMS 404 był inspirowany, może licencjonowany od japońskiej firmy Kasuga, która produkowała HGS i Aiko identycznie wyglądające, które mam po reanimacji do zobaczenia w poście #437 pod tym linkiem: unitraklub.pl/temat/4646?page=43#comment-95323. Wkładano polską elektronikę i mechanizm od decka Kasprzaka tylko z jednym silnikiem i kwadratowym paskiem.
ja np mam 13 lat i kocham firmy polskie sam posiadam altusy 75 sam regenerowałem i jeszcze korektor diora fs042 mam zamiar jeszcze do tego dokupić kaseciaka diory pozdrawiam
Bardzo dziwne za komuny nic nie było tylko bieda a tu psikus tyle różnorodnego sprzętu z takiej kiepskiej epoki. Więcej takich zapaleńców kolekcjonujacych takie sprzęty aby młodsi kiedyś mogli coś takiego zobaczyć na własne oczy
@@NecrosDeus Dokładnie, a za pralką moja Ciotka pojechała w 1 dzień świąt bożego narodzenia stać w kolejkę bo Wiatka miał być w sklepie :) O Radmorach za zasługi nie wspomnę :) Większość sprzętu tego topowego to były łapówki za coś i to nie tyle że dawali ten sprzęt, tylko mówiło się gdzie i o której będzie dostępny :) Ale jak ktoś nie żył w tych czasach to nie zrozumie, teraz ludzie się tym fascynują że tyle modeli i wyglądów, a powód prozaiczny , był niebieski lakier szła wersja niebieska, była różowa farba szło różowe etc ... A jak by PCB porównać to ile wersji było ? bo zależnie jakie elementy były na magazynie to by o samym WS zrobić muzeum i jego odmianach :) Wystarczy popatrzeć np na Amatora, ile wersji a tylko dlatego bo nie było wskaźników wychylonych (import z Japoni) i cyk już następna wersja :) etc... Radmor 5102 TE to samo, oszczedność na wskaznikach :)