Na początku, kiedy usłyszałem o jego śmierci, byłem smutny, ale nie zdawałem sobie sprawy. Po godzinach naprawdę o tym pomyślałem i pogodziłem się z faktem, że mój ulubiony RU-vidr jest teraz nie z tego świata. On był legendą, prawdziwym mężczyzną, który jest silny, szczęśliwy i uwolnił się od strachu, aby udowodnić, że każdy człowiek może czynić cuda. Był doskonałym przykładem prawdziwego, szczęśliwego człowieka, nie mieszkał w rezydencji z dolarami i podróbkami, był zadowolony z tego, co natura mu dała. Straciliśmy legendę, prawdziwego człowieka, który nie boi się