Kong: Wyspa Czaszki - Król jest tylko jeden 

Pierwszy raz widzę zadowolonego Ichaboda.

Też uważam, że film był fajny. Zyskał w moich oczach duży plus za naprawdę odjechane, zabawne sceny. Nie wiem czy one serio takie były, czy coś ze mną jest po prostu nie tak, ale śmiałam się naprawdę często. Moja ulubiona scena --> Tom w masce gazowej, biegnący na ratunek i nawalający potwory jakąś samurajską kataną czy co to tam było. Ubawiło mnie i moją koleżankę to do łez. Trochę dziwnie się czułyśmy, bo nikt inny się nie śmiał xd

12:45 "Tak kurwa tak po prostu po to dokładnie przyszedłeś na ten film i to jest... aaaaaach" :D :D :D

Gościu po prostu odwalasz kawał dobrej roboty (recenzji) szacun !!! Poza tym Kong bardzo dobry jak na ten gatunek filmu.

Byłam dziś na Kongu w kinie na 3D 4DX. Z tą wodą, efektami wiatru i rzucaniem Kong był mega :D Tak mnie wytrzepało na fotelach, że jak wychodziłam, to czułam jakbym wracała z wyspy Konga, a nie z kina. Dobry film dla rozrywki, polecam :D Antydepresant po Loganie [*] No i czekam na więcej potworów. Oby scena po napisach była zapowiedzią tych potworów, a nie tylko dodatkiem :D

A co jeśli są osoby, którym się podobała zarówno nowa Godzilla jak i Pacific Rim? Czy ich mózgi eksplodują z powodu dysonansu poznawczego?

Zadowolony a wręcz uśmiechnięty Ichabod, mogę umierać w spokoju xD

Jak kiedyś nawijał najlepszy polski raper: "wena jest King Konga". A film świetny, tak ucieszonej gęby po filmie nie miałem od czasu Pacific Rim.

Moim zdaniem, pokazywanie tak mało Godzilli w Godzilli było dobrym pomysłem, jako wprowadzenie "króla potworów" i rozpoczęcie nowej ery monster movie, ale to się mogło sprawdzić tylko w tym jednym filmie i bardzo dobrze że Kong jest ukazywany w ten sposób. Tylko czekać na ich pojedynek

Tyle że czaszkołazy nie zioną atomowym oddechem tak apropos Króla Potworów, ale fajnie jakby tak jak w orginale się "naelektryzował" :p Pozatym i tak najbardziej czekam na walke z Gidorhą, Rodanem i Mothrą

Coś mi się widzi, że po testowych pokazach dla prasy filmu KONG: Wyspa Czaszki, stwierdzono, że Gareth Edwards ma spadać, a oficjalnie uznano, że zrezygnował i scenariusz filmu GODZILLA: Król Potworów, został przepisany na nowo, by było więcej potworów czasowo w filmie, a nie jak to miało miejsce w filmie GODZILLA 2014. Poza tym 30 minut pokazania potworów pokroju Mothry, Rodana i Króla Gidory na prawie dwu i pół godzinny film, to trochę za mało, a tak może nasz czekać jeden wielki rozpierdol :D Też duży plus za to, że nie walą nam tych filmów co roku i jest przez to większa chęć pójścia i zobaczenia Wielkich Potworów w akcji :D

Mam pytanie czy w przyszłości będziesz recenzował czy robił filmy z wiązane ze starymi slasherami bo w 2017 ma wyjść kolejny piątek 13-go i zastanawiam się czy powiesz coś o nim i w ogóle czy pojawią się jakieś materiały jak kiedyś nie tylko na halloween.

Absolutnie się z Tobą zgadzam!

Gdyby Del Toro krecil ''Konga'' , to zamiast Sama Jackson'a, bylby pewnie Ron Perlman :)

Ale mnie się wydaje że Godzilla i Kong przedstawieni w na końcu.Na początku jako wrogowie potem połączą siły na jakiegoś większego przeciwnika.Ghidorah,Mothra,Kondzilla(skrzyżują DNA Godzilli i Konga). Nie wiem co to będzie ale mają szerokie pole do popisu :D L.Jackson przeżył jakimś cudem i buduje własnego Jaeger'a by zemścić się xd

Jesteś kozak bardzo lubię twoje wypowiedzi

Bylem wczora-super a krol to jeszcze. Krol lew XD

Zgadzam się w 100%. Byłem właśnie ciekawy, czy ktoś miał - tak jak ja - równie olbrzymią satysfakcję, że w końcu w "monster movie" mamy prawdziwego potwora, który rozp... eee... sieje zniszczenie. Wspomniałbym jeszcze o jednej scenie. Tej, w której jeden z bohaterów jest świadkiem, jak Kong ogląda swoje rany i, niejako przy okazji, zabija jakiegoś przypadkowego krakena. Teoretycznie scena zbędna dla fabuły, ale daje nacieszyć oczy fantastyczną grafiką i naturalną, niewymuszoną potęgą Konga. Niby nic, ale brakowało mi takich elementów w innych, podobnych produkcjach.

szczególnie polecam IMAX 3D (nawet czołówka IMAX jest specjalnie dedykowana do filmu i robi wrażenie) , a nawet jak możesz seans w 4DX , jeden z tych filmów które oglądane w tej technologi maja naprawdę sens i zyskują na jakości

Kiss The Beast- ostatnio byłem w pubie w gdyni od chłopaków z Ale Browar i piłem z kija, a wcześniej z butli. Przezajebiste.

Kto oglądał scenę po napisach? :) Ten ryk Godzilli... miodzio :) Aż pani w Imaxie dygnęła (a czekaliśmy z narzeczoną z 10 minut, żeby ją obejrzeć i ta pani chyba sie nie spodziewała :DDD)

Ja byłem na tym dwa razy za drugim z konieczności ale i tak było warto.

Kiedy oglągałeś Godzille widziałeś tylko Scarlet Witch , a tutaj masz całą obsadę marvela Tom hiddleston - Loki Samuel L. Jachson - Nick Fury John C. Reilly - Rhomann Dey ( Troche hipokryta z ciebie )

Cóż, ja uwielbiam Pacific Rim, więc klimaty gdzie się dzieje coś z dużymi stworami jak najbardziej mi się podobają. Kong, mimo, że szłam dla aktorstwa Toma, to jednak zrzucił wszystko na dalszy plan. Film był dobry, i no, lepszy niż seria Jurassic etc. Warto było iść.

Polecam obejrzeć w imax i zostać dla sceny po napisach ^^

Ja zastanawiałem się co było lepsze- kong czy logan. Ale nie będę porównywał tych dwóch filmów bo czerpie się z nich inny rodzaj przyjemności. Niemniej jednak film to spełnienie wszystkiego czego mogliśmy oczekiwać i kolejny krok, że w tym roku będę dobre filmy. Mój następny przystanek to Power Rangers

w końcu kaiju wracają na wielki ekran !

napaliłem się jeszcze bardziej :)

Ja nie miałem żadnych oczekiwań względem tego filmu po obejrzeniu trilera pomyślałem sobie "o kolejne głupkowate monster movie tylko z dobrymi aktorami", ale chyba mnie przekonałeś i się wybiorę do kina. Mi king kong się najbardziej kojarzy z romansem w Nowym Jorku, ale może takie podejście będzie ciekawsze. Nie jestem fanem Pacific Rim, ani w ogóle monster movie, ale chciałbym zobaczyć klimat tej wyspy i relacje między postaciami i to jakim kozakiem jest Kong. Mam nadzieje, że będzie mi się podobało. :)

Było równierz nawiązanie do projektu Monarch z początku Godzilli. (Nie pamiętam dokładnie jakie, ale jakieś było)

Polecacie jakieś monster movie z nowszych (powiedzmy 1990+)? oglądałem project monster, pacific rim, godzille, king konga, łowce troli

Według mnie postacie były dobrze nagrane,biorąc pod uwage gatunek filmu i miejsce gdzie się odbywa akcja.To nie jest jakiś melodramat czy jakiś film romantyczny wymagający jakiś zdolności dodatkowych. Ja byłem na filmie i byłem zadowolony bo aktorzy byli dobrze napisani(każdy miał swoją historię,a czasie akcji widać było zakłopotanie i niepewność w ciężkich sytuacjach.Było wiele Konga ,ale jedyny minus jaki odczułem to brak informacji co się stało z dinozaurami skoro to ta sama wyspa co King Kong 2005 roku...

Kurczę, no nie wiem. Jakoś nigdy nie kręcił mnie specjalnie King Kong więc i tutaj dam sobie spokój. Osobiście czekam na jakąś inną produkcję z Hiddlsem, która nie byłaby filmem akcji.

Mnie wkurzało to, że w zależności od potrzeb zmieniali wielkość konga w zależności od potrzeb. Np kiedy walczył z tą wielką jaszczurką (xD) ewidentnie był mniejszy, niż podczas walki z helikopterami. :/

Czy tylko mnie wkurza fakt że gdy nakurwiali do jednego potwora z działa przeciwlotniczego to nic mu się nie działo, a gdy dostał z flary w łeb to prawie wykitował? I w wielu filmach też jest dużo takiej nie konsekwencji z typowym nie trafianiu w Rambo na czele.

Ichabod nie wiem czy widziałeś scenę po napisach, bo jest i zapowiada kolejne filmy. Polecam zobaczyć, info od pracownika :P

hej co myślisz o ghost in the shell

Jaka jest ta scena nawiązuje do Pacyfic Rim bo nie załapałem? xd

z tego co mi twiter i sieć mówi to w zasadzie na 99% mamy zaklepane do następnych filmów gidorah mothre i zdaje się rodana plus jeszcze kilka potworów także w następnych filmach demolki nie zabraknie o ile oczywiście kong nie polegnie w kinach ps. nawiasem obejrz sobie japońską nową godzillę owszem jak to u nich przegadana ale godzilla nauczyła się kilku nowych sztuczek xDD

Nie mogę się doczekać starca Konga i godzilli

No nie podzielam zachwytów :) Film broni się tylko samym Kongiem i muzyką. Poza tym IMHO jest męczący, schematyczny i płytki. W zasadzie można poprzestać na trailerach ;)

PODOBA MI SIĘ TO!!!

oglondałem konga

twórcy sporo inspirowali się Kongiem z 1976 roku, sam Kong i wyspa wyglądają bardzo podobnie

Jak smakuje sok z łodyg? Pozdrawiam :)

Wczoraj widzialem film idealny dla fanow

A jak z ukazaniem tej "ludzkiej" strony Konga? To zawsze była ważna część jego postaci. Mam nadzieję że twórcy o tym nie zapomnieli (akurat to moim zdaniem Jacksonowi wyszło świetnie).

Byłem na premierze. Super film!!

Jest i dostajesz super plakat nawiązujący do Czasu Apokalipsy ;)

Jakie ciekawe, albo kultowe potwory należą jeszcze do tego "monsterverse"?

Konga i Godzille WB zrobiło inaczej żeby sprawdzić które podejście bardziej będzie odpowiadać widzom. Teraz wiedzą (mam nadzieję) i dadzą tego więcej (oby). Czekam na Kong vs Preadators XD

muzyka z końcówki?

Swietna recka w chlamie tych co jada po tym filmie. Potrafisz zrobic recke z emocja jak sie postarasz.

Co jeszcze zobaczymy w tym uniwersum oprócz Konga i Godzili?

PODJAREŁEM SIĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No spoko był ten fim...to teraz można pokazać jak Godzilla masakruje Konga, a potem idzie szlachtować jakieś porządniejsze potwory, Króla Ghidorę na przykład. Ewentualnie można Konga sparować wcześniej z jakimś szajsem, coby miał przedsmak tego jak nim królewskie G będzie sponiewierać... No bo, serio, chyba nikt nie myśli o tym że wynik walki Godzillavs Kong będzie inna niż zabicie małpy przez niezmęczoną nawet Godzillę. Wiedzie, Kong jest sobie bogiem na jakiejś tam zapyziałej wysepce, królem na swych włościach...ale Godzilla to Godzilla, król potworów, no błagam XD

ichabod. tak nie ma dinozaurów. ale jak chciałbyś skonfrontować Konga co ma ok 100 metrów wysokości z t rex który ma ok 10 metrów? a raczej t rex 100 metrowy nie byłby możliwy aby istniał na wyspie ponieważ byłaby za mała na ich dwóch. t rex chciałby wszystkie inne stworzenia pozrec. i skąd w ogóle taki dinozaur miałby się uchowac? mi równie podobał się film. ale myślę że giodzilla jest potezniejszaw. trzecie nie dało się jej zniszczyć nawet bombą atomową, a Konga zwykle ładunki byłyby w stanie zniszczyć. tak to było przedstawione. dość mocno oberwal w zasadzce z napalmem w jeziorze. pozdrawiam.

Ja zamiast Hiddlestona wrzuciłbym Toma Hardy'ego.

Mię tam film się niezbyt podobał. Brak dinozaurów same napieprzanie. Ale nawalanie się z jaszczurkami to wynagradza.

Imax 3D polecam szczególnie scena z śrubą :D

A nie wydaje Ci się, że ten Kong jest po prostu za duży dla zwykłego T-rexa?

Mógłbyś przybliżyć co wchodzi w skład uniwersum ?

Ktokolwiek zamiast Toma? To może Mel Gibson? XD

Co to za piosenka na koniec?

"The Host: Potwór" Joon-ho Bonga to monster movie, który ma dobrze napisanych bohaterów!

Król potworów jest tylko jeden. Godzilla!

A co jeśli moim ulubionym monster movie, dla niektórych, o zgrozo zapewne - jest Cloverfield? (sorry, klimat mnie kupił)

Dla mnie zbyt nielogiczny i przestylizowany, brak scenariusza, film to tylko pokaz kolejnych stworzeń z wyspy. Drugi plan (żołnierze) wypadli fajnie ale Hiddlestone i Larson to jakaś pomyłka. To prawda wizualnie film jest cudny, kadry, kolorystyka, montaż. A walki potworów totalnie wypranie z emocji moim zdaniem. Taki 6/10, na raz.

Goodman... przypomnę tylko jak troll... Fred Flintstone.

Jestem świeżo po seansie więc się wypowiem (są lekkie spojlery). Film jest dobry, na pewno lepszy od Godzilli z 2014, ale jest też 100x głupszy. Sceny walki wielkich potworów są ok, ale brakuje im trochę (ale tylko troszkę) epickości. Jeżeli chodzi o postacie, to tylko pilot-rozbitek skupia uwagę widza. Odniosłem również wrażenie, że scenarzysta nie miał pomysłu na niektóre postacie, wiec giną one zupełnie od czapy. Sama postać podpułkownika jest ok, tylko jego motywacja i logika działań jest hmm... trochę z dupy. W końcu to wysoko postawiony wojskowy więc powinien myśleć jak wojskowy - zdać raport zwierzchnikom i czekać na wsparcie. A w filmie wyglądało to tak jakby chciał umrzeć na Wyspie Czaszki (zresztą nie tylko on). Postać fotografki jest moim zdaniem zupełnie zbędna. Wracając do głupot - rozwaliło mnie jak w którymś momencie tropiciel i fotografka lecą ratować Konga - potwora o wielkości budynku, albo jak fotografka próbuje podnieść helikopter z bawoła xD Zdjęcia są bardzo dobre, czuć ten monumentalizm o którym wspominasz w filmie. Co do samego Konga, to w filmie (może dobrze, może źle) przedstawiono go jako opiekuna wyspy, dobrego dla ludzi którzy nie chcą zrobić mu krzywdy. Tyle, że dla mnie Kong to była taka pierwotna siła ludzkiej natury, dzikus o wyglądzie zbliżonym do ludzkiego. Może nie mam racji, ale tak zawsze odbierałem tego stwora. Podsumowując: liczyłem na dobrą rozrywkę i ją dostałem, ale film nie spowodował u mnie opadu szczęki tak jak to zrobił Pacific Rim. Na Konga warto się wybrać jeżeli lubi się filmy o wielkich potworach. Moja ocena: 7+/10

Piwko dobrane idealnie

Czy recenzja posiada spoilery?

Skrytykowali mi postać graną przez Hiddlestona!

Mogę się założyć że jedna rzecz ci przeszkadzała w filmie, a mianowicie pewien aktor który jest k***a wszędzie :p

kręciłeś nosem po Loganie, a zachwycasz się Kongiem? nie ogarniam

Piszę to z premedytacją😉Team Godzilla!!!

nie zgadzam się. Bardzo podobał mi się film Godzilla i również podobał mi się King Kong.

zobaczył bym jurassic park(world) w którym ożywiają konga może gozille

Ichabod oglądałeś serial Zagubieni ?

Film był niezły ale nadal wolę wersję 2005.

ja wole starszom wersje Konga

Jak dla mnie za dużo godzilli w king kongu, lubiłem to jak kong łamał czaszki t-rex'om a tu bije się z niewiadomo czym.

Kong: skull island jest świetny

Godzilla. Ma. Atomowy. Oddech. .kong ma pięści.

A czy Kong jest choć trochę mądrzejszy niż Pacific Rim? Bo tego drugiego po prostu nie mogłam znieść, był tak słaby fabularnie, tak głupi, niekonsekwentny i nieprzewidywalny. W sensie - nie pytam, czy ma fantastyczną fabułę która odmieni moje życie, tylko czy nie traktuje widza jak idioty?

Ani słowa o Brie Larson? :(

na koncu napisauw jest coś o godzilli

panie jak pierwszy raz oglądałem king konga to za mało walk powtorów

Film super ale walki nie były tak epickie jak w Pacyfic Rim bo brakuje ratowania świata

Good good

Hej

Po napisach była cutscenka do "godzilla król potworów" (;

Ja to czekam na Mechagodzillę i King Ghidorę. Proszę, nie spierdolcie tego!

GODZILLI nikt nie podskoczy

Czemu tylko 360p?

Nie żeby coś aleGodzilla jest 3 razy większa od Konga więc rczej dużego wyzwnia nie będzie.

czekam na kong v godzilla

Dobra ta łodyga?

nie rozumiem twojej ekscytacji tym filmem , fabula prosta, bohaterowie bardzo bardzo nudni praktycznie film do 20 minut daje rade potem juz jest coraz gorzej

Ichabod ma cały czas jedną koszulkę xD