@@jack_3.5mm w Berlinie podczas 2 wś ruscy rzucili sie na zegarki jak lew na swieze mięso, z opowiadań wiadomo że grupa żołnierzy przyniosła zegarek ścienny w częściach do zegarmistrza i kazali przerobić na taki na pasku :)
Propozycja paczki dla knura. W sklepie wędkarskim mozna kupic biale robaki czyli larwy muchy. Nie trzymane w lodowce szybko zamienią sie w dorosle owady. Mozna je przesypac do jakiegos pudełka zen knur otworzył w domku drewnianym i 100 robacznic wyleci dla jego na sypialke :D
@Ergiel w tej abstrakcji cale te nie ma czegos takiego,jak,przesada.Knur jajcaty posprzatac musi,zeby sie pozbyc tych robacznic,okuratna motywacja do zycia.O kotek
Koncept dobry, ale nie przystający zupelnie do warunków Belwederskich. Z rownym powodzeniem mógłbyś osobiście przywieść worek własnych domowych odpadów na miejskie wysypisko, twierdząc że zmieniłeś tym jednym workiem charakter hałdy śmieci o powierzchni 5 hektarów.
Teraz tylko wysłać 20 zł do Knura i napisać, żeby się podzielił z kolegą. P.S. czy to nie dziwne, że Aron od psa Jacka od razu wiedział, że to maść na ból dupy ? Zupełnie jakby wiedział, co jest w środku...dziwne.
Zostaniesz sam za takie zachowanie bez wstydu pan krzsiek jest ,przyjdzie taki dzien ze nikt ci nie pomoze ,zachlany czlowiecze pozdrawiam p Jacka i P Andrzeja .