Nie ma jak patenty na rybach, ja w listopadzie pojechałem na ryby z jednym sygnalizatorem, dwa kije przez jeden sygnalizator i ta cała konstrukcja na pięciu podpórkach i wiaderku, żeby żyłki leciały prostopadle przez rolkę sygnalizatora. No i jedyny problem, że tylko działa jak jedzie rolada, bo przy braniu do brzegu jedna żyłka trzyma rolkę...
Ponieważ jechaliśmy prosto z Italii z Aqvatika Lake. Jest tam bardzo czysta woda i postanowilem łowić tam na żyłki Camou. Taki wymysł. No o nie wolno na Aqvatika Lake używać strzałówek i żyłka główna idzie bezpośrednio do ciężarka. Bałem się żyłek fluo w takiej kombinacji. .... Taka taktyka.
Tak wiem. Rozmawiałem na ten temat z opiekunem wody. Kopalnia dokopała się do pokładu innego materiału ( nie pamiętam nazwy ). Ten który tam występuje po zrobieniu badań stwierdzono, że nie jest szkodliwy dla tamtejszej fauny oraz flory.