Korwin-Mikke: Stalin ocalił Rosjan przed... esperanto! | Źródła Słów 

Z tym, że nazywa się on Trasianka, a nie grażdanka.

To jest bardzo nieśmieszny żart. Esperanto jest bezużyteczne i nie ma ducha języków naturalnych.

@@rafastaszak7672 Bezużyteczne? To jak wytłumaczyć jego żywotność?

​@@flegi_paconJedno przecież nie ma związku z drugim. Esperanto nie ma realnego wpływu w podstawowej sferze użycia języka, czyli komunikacji i garść ludzi interesujących się tym sztucznym wytworem od ponad 100 lat nie potrafiła go wypromować. Raczej nie ma dzisiaj perspektyw na przebicie się do głównego nurtu esperanto z kilku powodów. Po pierwsze ten język nie jest wcale uniwersalny, gdyż bazuje się na fonemach i leksyce hiszpańskiego. Po drugie angielski jest zbyt rozpopularyzowany w tak wielu sferach, że nie da się go nieforsownie wyprzeć.

@@rafastaszak7672 A co jest istotą "ducha języka naturalnego"? bo przykładowo język francuski jest regulowany przez Akademię Francuską?

@@janszalowski6230 Wiele rzeczzy. We wszystkich jężykach obcych. z którymi miałem styczność, wykształciło się mnóstwo jednostnek językowych typu związki frazeologiczne, neologizmy, struktury gramatyczne, które ubarwiają komunikację i znacznie poszerzają możliwości opisu oddziałując na wyobraźnię lub zawierając w sobie jakąś mądrość kulturową. W esperanto ten czynnik kulturowy może sie rozwijać w bardzo ograniczony sposób. Nie zaprzeczam temu, że byłoby to możliwe, bo przykładowo ze sztucznie wytworzonym hebrajskim zdało to egzamin. Fakt regulacji języka przez jakiś ośrodek nie ma wielkiego znaczenia i nie czyni to sytuacji rozwoju francuskiego nijak podobnej do esperanto.

Tak, będzie trylogia niemal jak u Tolkiena 😎

​@@zrodlaslow :)

A kiedy to mówiło się na Krymie po mongolsku? Imperium Mongolskie to bynajmniej nie jest imperium języka mongolskiego. W dyplomacji Mongołowie posługiwali się językiem perskim, który uchodził na znacznych terenach ówczesnej Azji za język do tego najbardziej odpowiedni. Imperium Dżingis Chana, podbijając ziemie na zachodzie, rozszerzało się na tereny, na których mówiono różnymi językami tureckimi. I to taki język został przywleczony przez najeźdzców na Krym. Dlatego też Turcja w 2014 roku miała wiele uwag i zastrzeżeń do tego, że Krym wszedł w skład FR. U ujścia Dunaju mieszkający tam Gagauzi, chociaż chrześcijanie i sympatycy Rosji i mowy rosyjskiej, to w domu nadal posługują się językiem należących do grupy języków tureckich.

Pasja życiowa szewca 🤣

+mówiono po białorusku kilkadziesiąt lat temu no ale korwin nie słyszał więc nikt nie mówił xD

Z tymi pomnikami Stalina też przestrzał, po rządach Chruszczowa zniknęły wszystkie pomniki Stalina.

Szkoda ze nie Korwina bo podobni.

@@krzysztof7898 hahahahahaha

​@@jakubbukaj1 myślę że zdaje sobie sprawę, ale miał na myśli to że np. po zajęciu Gori Rosjanie nie zniszczyli pomnika Stalina. Nawet go to zaskoczyło, wtedy jeszcze nikt nie wiedział ile szeroko zakrojonych ambicji skrywa Kreml, i że wojskowi, a za nimi szkoły będą gloryfikowqc późnego Stalina

Ta by powiedzial, nie umiecie konkurować z ukraińskim rolnictwem... To won

Dlaczego sojusz narodowców i wolnorynkowców to jakiś paradoks/chimera.

@@jakubbukaj1 To metoda D'Hondta liczenia głosów + 5% próg wyborczy sprzyja powstawaniu takich wewnętrznie sprzecznych hybryd.

A chcecie mieć drogie żarcie?

Tak, ale z całą pewnością zaznaczyłby że to unijne regulacje niszczą nasze rolnictwo i trzeba z unii wyjść by nasze rolnictwo było w stanie konkurować , trwać i rozwijać się

A właśnie że to jest piła włosowa. Chciałeś błysnąć, a nie wyszło.

Tak to jest, jak ktoś średnio inteligentny uważa JKM (geniusza!) za durnia… Sam na durnia wychodzi! [laubzega: cienka piłka służąca do wyrzynania otworów i wykrojów w drewnie; wyrzynarka; włośnica]

dobrze się czujesz?

@@threone1 umiesz rozumować?

Nie, nie da się mieć wolności do. Przeczytaj to co sam napisałeś jak absurdalnie to brzmi. Masz prawo do mieszkania. Z definicji od czegoś możesz być wolny. Tak samo jak gdy idziesz do pracy, nie powiesz, że idziesz od pracy.

​@@Ulthion To, że piszesz, że się nie da to nie znaczy, że się nie da. Ludzie mówią wolność do czy to ci się podoba czy nie i dodatkowo ma to sensowne znaczenie. Mogę powiedzieć, że idę od pracy i działa to tak samo jak wolny od/do. W zależności czy użyjesz od/do to ma to inne znaczenie. Idę od pracy to znaczy, że z niej wracam.

@@merkucjo5904 chodzi bardziej o to że wolność to możliwość robienia tego co się chce i nie robienie tego czego się nie chce..inaczej WOLA, wola do działania i brania za to odpowiedzialności to własnie wolność. Kiedy ktoś mówi I'am free to live - jestem wolny by żyć, to nie brzmi to głupio prawda? a jednak wolny kojarzy się z UWOLNIENIEM. Dlatego lepiej mówić że mam wolę aby to lub tamto, i jestem wolny od tego czy tamtego.

I to jest całkiem mądrze powiedziane.

Na Krymie przykładowo mówiono po grecku,włosku,tatarsku(turecki). A tu Korwin dodaje jeszcze rosyjski. To ja dodam, że na Księżycu rozmawiano po angielsku.

-

Dialektyka

Kołczaka też - w tym samym mieście, w dodatku Kołczaka sportretowano w filmie w którym bolszewicy go rozstrzelali...

Taka dostałeś diagnozę ?

To twój stary fejkoncie nieśmieszny

Nie prosiliśmy Pana o przedstawienie się.

Mówisz o sobie, frędzlu?