Krótko i na temat - Tanio czy drożej? "ESP LTD EC 1000 vs ESP LTD EC 256" | TV Guitar Center 

Pięknie dziękuje za porównanie ❤

Widzę tu lekką krytykę (w komentarzach) EC-256 VN a ja myślę, że idzie dość ciekawie , ciepło. Za tą kasę bardzo przyzwoicie.

Posiadam obydwa modele na przystawkach EMG (w 256 wymieniony ). Model 256 zdarza się w różnej jakości. W 256 polecam egzemplarze wykonane w Indonezji i mamy świetną bazę do własnych modyfikacji.

brzmienie ec-256 jakby przytłumione w porównaniu do ec1000... a więc przetworniki.

Jest jeden niuans na korzyść 256, o ile się nie mylę, 1000 nie ma coil splita, prawda? Mam w "arsenale" 256, brzmieniowo i manualnie bardzo fajny instrument, wizualnie (BLKS) sztos. Używana na próbach, koncertach i w studio, sprawdziła się bardzo dobrze. Ale właśnie je sobie upgrade'uję przez wymianę mostkowego przetwornika, bo choć stockowe są zaskakująco dobre i można wykręcić bardzo szlachetny sound (a nie porównuję z byle czym, bo w innych instrumentach mam np. BKP czy wyższe DiMarzio), to jednak mam poczucie, że ta gitara może zabrzmieć jeszcze lepiej. :)

Miałem obie, ec1000 mam do dziś. Oba są fajne. Ec256 bardzo dobrze wspominam. Mimo konstrukcji zbliżonej do les Paula gryf jest bardzo wyścigowy :) ec1000 mam w wersji ctm czyli grubszy korpus, bardziej tradycyjny les paulowski. Jednak EC1000 to instrument zawodowy i to czuć w łapie... Jakość wykonania jest na wyższym poziomie i przede wszystkim jakość użytych materiałów. Bądź co bądź ec256 to jest super wiosło i czasem mi jej brakuje 😁

Może jakieś porównanie folyd rose tanie i drogie ?

👏👍

Od kilku dni posiadam EC-256 VN. Gitara wizualnie ślicznie wykonana, bardzo fajnie brzmiąca. Z pazurem. Aż chce się na niej połoić.. No w jednym miejscu jakaś obcierka na lakierze ale tych będzie bankowo więcej i nie wtym temat. Niestety progi trochę cały obraz psują. Ładnie wykończone od strony violin. Od basowych cieńko no wręcz zadziory zostawione. No i parę wilków. Jeden z progów totalnie do szlifu (XIII niestety). Dla mnie to nie problem, a robota na godzinę z pełnym pietyzmem. Szkoda, że w ESP LTD trafiają się takie buby. Dla wiadomości, nie jest to moja pierwsza gitara, a w życiu to już chyba 30-sta? Nie preferuję drogich. Lepiej czemuś staremu dać nowe życie. Pozdrawiam Pana Tomka za serię gitarowego pogotowia. Patent z koronowaniem progów jest bomba!

EC-256 to porządny kawałek instrumentu jak za swoją cenę. Sam takowy posiadam. Wymieniłem w niej jedynie stokowe LH 150 na Fishman fluence modern i klucze na grovery

Uważam, że najlepszym kompromisem jest ec-401. Sam ją mam i jest genialna a EMG 81 i 60 robi swoje.

szkoda że ec-1000 drożeje a jakość maleje, teraz made in indonesia, kiedyś made in korea